jak ja mam zajść w ciążę, przecież to jest niemożliwe!

staramy się z mężem o dziecko ale zajście w ciążę chyba graniczy z cudem, kochaliśmy się dzisiaj no i dla lepszego efektu leżałam jeszcze w łóżku pół godziny jak radził lekarz, ale co z tego skoro w trakcie leżenia zaczęło ze mnie wyciekać a potem jak wstałam już to już całkiem wyleciało wszystko, to jak ja mam zajść, mam się zakorkować czy co?

podnoszę

Nie martw się, wszystko nie wyleciało. Nasienie zaraz po wytrysku jest geste a pozniej zmienia się jego konsystencja i jest rzadziutkie. To normalne że wypływa a do zapłodnienia wystarczy jeden plemnik

zawsze cos zostaje / kto Ci nagadał że wszystko wypływa?

to nawet nie chodzi o to, że mi ktoś nagadał ale tyle tego wypłynęło, że aż nie przypuszczałam, że cokolwiek mogło zostać dziękuję, pocieszyłaś mnie troche z tym, że jest rzadsze i zawsze coś zostaje, może nie jest stracone chociaż mąż ma dość słabe nasienie bo chyba tylko ok. 50% żywych plemników więc na niewiele liczę :(

jeśli facet ma słabe nasienie to po skończeniu w Tobie niech działa dalej i drugi raz zaleje, tak mozna

niestety ale mój mąż już tak nie umie :( muszę chyba liczyć na ten cud

sie zakorkowac i jeszcze przywiesic nogi do zyrandola na godzine ;)

Zrob jak Jancio Wodnik przykazal: po seksie stan na glowie :)

śmieszne

Wg Michaliny Wisłockiej najlepszą pozycją do zajścia w ciążę jest "na pieska" :) Może tego spróbujcie.

trzymaj przez chwilę nogi w górze albo wsadź poduchę pod tyłek moja koleżanka trzymała nogi w górze 15 minut po i o dziwo się udało..