Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niebieskie_mango

SZKOŁA RODZENIA Czy warto skorzystać?

Polecane posty

Jak u większości przyszłych mam tak i u mnie pojawia się dylemat związany z decyzją czy wybrać się do szkoły rodzenia czy też liczyć na swoja intuicję podczas porodu. Napiszcie jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy chodziłyście do szkoły rodzenia? Czego przydatnego Was nauczyła? Lub też z jakich powodów uznałyście że nie ma to sensu? Dzięki za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbvnbvccbvc
pamietaj,ze polozne to raczej oszustki,rozerwie cie i tak i nie sadze bys byla w tych niewielu % ktore nie czuja bolu haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wydaję mi się , żeby w szkole rodzenia chodziło o to jak uniknąć bólu, samo pojęcie "uniknięcia bólu" podczas porodu brzmi niedorzecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chodziłam i nie żałuję. Zależy czy odczuwasz potrzebę spotkań z innymi ciężarnymi - rozmawiania o pscyhologii ciąży, poznawania jak zmienia się ciało, jak przebiega poród itp. wspólnego ćwiczenia itp. Ja nie czułam takiej potrzeby, ale to sprawa indywidualna, więc częśc dziewczyn Ci odpisze, ze warto, a część, ze możesz sobie darować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_na_obcasach
w piatek mialam ostatnie zajecia w szkole rodzenia i powiem:rewelacja,warto zdecydowanie warto skorzystac ze szkoły rodzenia!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
procz tego ze maz sie dowiedzial troche jak wyglada porod, jakie sa tecniki masowania i tego ze mam kontakt z pania z poradni laktacyjnej to uwazam ze nie warto. no chyba ze dla kobiet totalnie zielonych.wiekej sie z ksiazek i od kolezanek dowiedzialm niz tam. a przy porodzie nie przydalo sie nic z tego co tam nas uczyli. jak zaczelo bolec to nie myslalam o tym co w szkole rodzenia mowili tylko sie wilam z bolu. ja np nie mialam boli krzyzowych tylko brzuch i pachwiny wiec masaze meza tez sie nie zdaly. ponad to ja mialam tak koszmarne bole ze ie mialam w ofogle przerw midzy skorczami, one tez colernir bolaly. wiec ta walka z bolem ze szkoly rodzenia nie przydala sie do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabliczxxx
Ja będę mieć cc i także zastanawiam się nad szkolą rodzenia. Chyba sie jednak zdecyduje, gdyż bardziej niż przebieg porodu sn interesuje mnie opieka nad noworodkiem, połóg itp. No i dobrze mieć na wszelki wypadek kontakt z położną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamam córeczki
ja nie chodziłam i nie żałuje teraz też jestem w ciazy i też nie pujdę nie ma po co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×