Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adrianna L.

przeciwnicy kultu Powstania Warszawskiego łaczcie się !!!

Polecane posty

Gość to że Tusk jest Kaszubem
jest dokładnie odwrotnie. Dlatego że Tusk jest Kaszubem, a Bartoszewski Żydem nacjonaliści każde ich działanie odbieraja jako szkodliwe dla Polski niezależnie od tego czy jest dobre czy złe. Natomiast ponieważ nacjonaliści uważają Kaczyńskiego za "prawdziwego" Polaka każde jego działania, nawet jawnie szkodliwe odbierają jako dobre. Na tym ten rasizm polega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz po kolei
jeżeli Donek mówi że 'polskość to nienormalność ' a bartoszewski że ' podczas okupacji bardziej bał się polaków niż niemców " , to naprawdę ewenement w skali światowej aby takich osobników wybierać na czołowe postacie decydujace o losach polaków , których się boją albo uważają za nienormalnych ...i za to gwizdano , i nie tylko za skutki gospodarcze ich działalności ...także

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polskość jest nienormalnością
gdyż nikt normalny nie uzna Powstania za nic innego jak krwawą łażnię którą Polakom zgotowali Polacy, a nie musieli. Nie dość, że zgotowqali smierć 200 000 ludzi uważają że wszystko było OK, że ci co umierali umierali szczęsliwi i zadowolenie ze swojej śmierci za ojczyznę. Ludzi opowiadających takie brednie na Zachodzie leczy się w szpitalach psychiatrycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziady nowoczesne, macie
Ty wyzej, donek nie mowił o nienormalnosci w kontekscie powstania, wiec nie pierdol i nie próbuj wygładzac jego słów. Mowił ogólnie o tym kraju!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz po kolei
premier mówiący tak o kraju któremu ma przewodzć , powinien sobie znależć inny kraj do premierowania albo zajać się nauczaniem historii lub malowaniem kominów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antysemici atakują
Przy wejściu na cmentarz demonstrował Andrzej Zakrzewski z Ruchu Suwerenności Narodu Polskiego, który krzyczał, że to "Żydzi zarobili na polskiej krwi" - pisze "Gazeta Wyborcza". Zakrzewski "zasłynął" akcją "Wykopmy Geremka z Powązek". Podczas obchodów 67. rocznicy Powstania Warszawskiego postanowił o sobie przypomnieć stojąc z transparentem przy wejściu do Powązek o treści: "Kto zarobił na tej polskiej krwi". I sam odpowiadał na to pytania krzycząc przez megafon: "No kto? Żydzi! Żydokomuna i żydomasoneria".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Volpetere
ludzie z Kongresówki organizowali najgłupsze powstania w historii Polski: listopadowe, styczniowe i warszawskie. Każde kolejne głupsze i bardziej krwawe. Strach pomysleć co mogą zrobić w przyszłości i dlatego należy trzymać ich z daleka od władzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała władza
w ręce Wielkomolan !!! Jak było za pierwszych Piastów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spór o bezsensowne Powstanie
tu namocniejsze opinie o powstaniu: http://wyborcza.pl/56,75248,10046201,Boje_sie_wymowic_slowo__bezsens_.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Euro pisze do red. Janke
Szanowny Panie Redaktorze! Pisze Pan: „Muzeum Powstania Warszawskiego jest jednym z najpopularniejszych miejsc turystycznych w Polsce. Wywołuje emocje, dyskusje. Na domach 1 sierpnia wisi coraz więcej flag. Legenda Powstania łączy już nie tylko mieszkańców Warszawy. To boli tak bardzo? Otóż od kilku lat daje się w Polsce zauważyć wzrastający rozziew pomiędzy emocjonalnym, pop-kulturowym, bezrefleksyjnym, a więc nieodpowiedzialnym myśleniem i działaniem, a roztropnym oglądem rzeczywistości, opartym o realpolitik. Natomiast dyskusji w zasadzie nie ma. Trudno przecież znaleźć wspólny mianownik pomiędzy osobami wierzącymi w ideologię mesjanistyczną („Polska Chrystusem Narodów„) czy nacjonalistyczną („Kto ty jesteś Polak mały () Coś jej winien Oddać życie„), a przytomnymi ludźmi, którzy bezlitośnie obnażają wszelką polską mitomanię, karygodne zaniechania organizacyjne i wywiadowcze, ślepotę i naiwność polityczną, oraz szereg innych tragicznych w skutkach błędów przywódców Polskiego Państwa Podziemnego. Jednym z przykładów schizofrenicznego myślenia dowódców Armii Krajowej, którzy wywołali samobójcze Powstanie Warszawskie (ewidentny brak broni), była wiara w pomoc sowiecką w sytuacji, gdy równocześnie powstanie było otwarcie wymierzone politycznie w Związek Sowiecki (sic!). Bicie w bęben narodowy nie zagłuszy słusznej krytyki kompletnie nieodpowiedzialnych przywódców Armii Krajowej, niedoinformowanych przedstawicieli Delegatury Rządu na Kraj, a także części naiwnych, ale za to upartych członków Rządu na Uchodźstwie, w tym premiera Mikołajczyka. Oczywiście warszawiacy mogą coraz huczniej świętować zagładę swojego miasta, natomiast w innych regionach Polski raczej nie powinni znaleźć naśladowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech warszawiacy sobie
czczą masakrę swojego miasta jeśli tak bardzo chcą kolejnej i jeszcze większej. Reszta Polski olewa warszawską paranoję i robi swoje czyli pracuje, bawi się i seksuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedni czczą a inni
wykorzystują do swoich wrednych celów. Pierwszy powstaniec Jarosław Kaczyński gadał nie o powstaniu, a o wpisie na twisterze ministra a potem jeszcze zafundował wszystkim kampanie wyborczą i dziewczynkę podstawili by gadała z karfoflem niby tak przypadkiem. Co za świński ryj z tego dziada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To idź i napluj w takim razie powstańcom w twarz, powiedz, że ich ofiara to głupota, że ich ideały to głupota, że wolność to głupota, że patriotyzm to głupota!!! Twoim zdaniem lepiej, by było, by Polacy dalej pozwalali na odzieranie się z godności przez nazistów, by siedzieli cicho i pozwolili na gwałty, zbiorowe mordy i budowanie nowych obozów... Żyjąc w tamtych czasach wolałabym zginąć w walce, niż patrzeć jak mordują moją rodzinę, znęcają się nad dziećmi, eksperymentują w obozach śmierci. Zamilcz śmieciu i nie waż się nazywać Polakiem skoro opluwasz historię kraju, w którym się urodziłeś i nawet nie potrafisz oddać hołd poległym! Co za debil ocenia próby walki o niepodległość w taki sposób, gdyby ci powiedzieli, że powstańcy byli terrorystami to też byś w to wierzył??? Żal mi ciebie, po prostu żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koelonnia
cheysula, po pierwsze masz wiedzę o okupacji na poziomie propagandy nacjonalistycznej, po drugie powiedz tym 200 000 których zmuszono do śmierci za ojczyznę mimo, że nie było takiej realnej potrzeby, że musilei umrzeć abyś się poczuła bardziej godnie. Powstanie było fanaberią kilkunastu ludzi, którzy tak jak ty mieli chore pojęcie o interesie narodowym i patriotyzmie. Mieli tak jak ty mentalność rzeźnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonekkk..
jeszcze raz przytoczę to co TVN wczoraj podał i myśle , że jest to zgodny obraz motywów dowództwa , które podjęło decyzję o wybuchu powstania. TVN podaje .Pełna wersja Dowództwo AK zakładało, że Armii Czerwonej zależeć będzie ze względów strategicznych na szybkim zajęciu Warszawy. Przewidywano, że kilkudniowe walki zostaną zakończone przed wejściem do miasta sił sowieckich. Oczekiwano również pomocy ze strony aliantów. Opanowanie miasta przez AK przed nadejściem Armii Czerwonej i wystąpienie w roli gospodarza przez władze Polskiego Państwa Podziemnego w imieniu rządu polskiego na uchodźstwie miało być atutem w walce o niezależność wobec ZSRR. Liczono na to, że ujawnienie się w Warszawie władz cywilnych związanych z Delegaturą Rządu na Kraj będzie szczególnie istotne w związku z powołaniem przez komunistów PKWN. Sowiecka propaganda Przy podejmowaniu decyzji o rozpoczęciu walki w stolicy nie bez znaczenia były także działania propagandy sowieckiej. Pod koniec lipca na ulicach Warszawy zaczęły pojawiać się bowiem odezwy informujące o ucieczce KG AK i o przejęciu dowództwa nad siłami zbrojnymi podziemia przez dowództwo Armii Ludowej. Z kolei oddana przez Sowietów Związkowi Patriotów Polskich radiostacja Kościuszko wzywała warszawiaków do natychmiastowego podjęcia walki. W tej sytuacji KG AK obawiała się, że komunistyczna dywersja może doprowadzić do niekontrolowanych i spontanicznych wystąpień zbrojnych przeciwko Niemcom, na czele których będą stawać komuniści. Za rozpoczęciem walk w stolicy przemawiała również ewakuacja Niemców, która w drugiej połowie lipca 1944 r. objęła niemiecką ludność cywilną i wojskową, oraz widoczne przejawy spadku morale niemieckiej administracji i wojska, wywołane sytuacją panującą na froncie, a także zamachem na Hitlera (20 lipca 1944). Były również poważne obawy co do konsekwencji bojkotu zarządzenia gubernatora Fischera wzywającego mężczyzn z Warszawy w wieku 17-65 lat, do zgłoszenia się 28 lipca 1944 r. w wyznaczonych punktach stolicy, w celu budowy umocnień. Istniało niebezpieczeństwo, że zarządzenia niemieckie mogą doprowadzić do rozbicia struktur wojskowych podziemia i uniemożliwić rozpoczęcie powstania. Dodać należy, iż w ostatnich dniach lipca Niemcy wznowili gwałty i represje wobec ludności oraz rozstrzeliwanie więźniów. Ogromne znaczenie przy podejmowaniu decyzji o powstaniu miały także nastroje panujące w Warszawie w lipcu 1944 r. Pewne niby 'słuszne ' albo ryzykowne decyzje , mające swoje podstawy , niestety czasami okazują się w sytuacji gdy ma się do czynienia z wyrafinowaną chęcią i zgodą dwóch odwiecznych wrogów rządzonych przez wariatów na eliminację tych sił , które stanowiły odwieczny element oporu przed rusyfikacja i germanizacją, zupełnie nie trafione . I należy pamiętać o nienawiści i bestialstwie naszych bezwzglądnych wrogów , którzy praktycznie wspólnie wymordowali ponad 150 tys. polaków i ponad 10 tys. walczących oraz ukrywajacych się żydów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koelonnia
jelonek, skończ z lansowaniem taniej medialnej propagandy. ona nie zastapi rzetelnej wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefan Kisielewski powiedział
Powstanie Warszawskie nie było aktem dojrzałej męskości: było aktem zniecierpliwienia, młodzieńczej niepowściągliwości. I dlatego przyniosło szkodę podstawowemu aksjomatowi patriotyzmu, jakim jest istnienie narodu ponad wszystko. Walka o honor kosztem 30 proc. polskiego potencjału kulturalnego i gospodarczego była poniekąd aktem psychicznego egoizmu, krótkowzroczności, nieopanowania i - nieprzemyślenia. Naród naprawdę męski nie walczy do ostatniej kropli krwi. Prawdziwy patriotyzm to patriotyzm obciążony instynktem życia. Instynkt życia nakazujący cierpliwość, ostrożność, powściągliwość, subtelność taktyczną w dążeniu do celu zasadniczego posiadają oprócz państw wielkich i takie narody, jak: Czesi, Szwedzi, Szwajcarzy. My natomiast mamy przedziwny instynkt życia rebours, który w praktyce staje się instynktem śmierci. Polska zawsze jest żebrakiem i płaczką Europy, sprawa polska zawsze jest kłopotliwa, dwuznaczna, siejąca ferment, niecierpliwiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanisław Cat-Mackiewicz
Warszawa została zniszczona bardziej niż Berlin, klęska Polski w tej wojnie, w której Polacy walczyli w obozie zwycięzców, jest większa od klęski Niemiec. Sowietom zależało na zniszczeniu Warszawy, a tak się pomyślnie dla nich składało, że dla tego zniszczenia nie trzeba było używać sowieckich armat ani pocisków. Od czegóż patriotyzm polski! Jest on wielki i wspaniały. Ale ma właściwość bezrozumnego dynamitu. Wystarczy do niego przyłożyć zapałkę prowokacji, aby wybuchł. Powstanie warszawskie bije wszystkie rekordy wytrzymałości. Przez wiele setek lat, dopóki istnieć będzie naród polski, każdy Polak będzie przyznawał, że powstanie warszawskie było samobójczym szałem, i będzie miał do niego synowską tkliwość i miłość. Będzie z niego dumny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gen. Władysław Anders
Byłem zaskoczony wybuchem powstania. Uważam to za największe nieszczęście. Nie miało najmniejszych szans, a naraziło nie tylko naszą stolicę, ale i tę część Kraju będącą pod okupacją niemiecką na nowe straszliwe represje. Chyba nikt uczciwy i nieślepy nie miał jednak złudzeń, że stanie się to, co się stało, to jest, że Sowiety nie tylko nie pomogą naszej ukochanej, bohaterskiej Warszawie, ale z największym zadowoleniem i radością będą czekać, aż się wyleje do dna najlepsza krew Narodu Polskiego. Byłem zawsze, a także wszyscy moi koledzy w Korpusie zdania, że w chwili, kiedy Niemcy wyraźnie się walą, kiedy bolszewicy tak samo wrogo weszli do Polski i niszczą tak jak w 1939 r. naszych najlepszych ludzi - powstanie w ogóle nie tylko nie miało żadnego sensu, ale było nawet zbrodnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisarz Paweł Jasienica
Jakżeby inaczej wyglądało dziś życie w Polsce, gdyby nie warszawskie cmentarzysko. Nie ma takiej dziedziny życia narodowego, która by tego ciężaru nie czuła. Powstanie było wymierzone militarnie przeciwko Niemcom, politycznie przeciw Sowietom, demonstracyjnie przeciw Anglosasom, a faktycznie przeciw Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powstańcze Radio
Prawdą jest, że Niemcy już nigdy nie zdobędą Warszawy. Warszawa już nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisarz A. Bobkowski
Dlaczego skazuje się tych młodych na tyle bohaterstwa, o którym nikt nie będzie chciał wiedzieć? I Niemcy, i Rosjanie unicestwiają TO SAMO, są zgodni w unicestwianiu TEGO SAMEGO. Niemcy na pożegnanie, Rosjanie na powitanie. Boję się wymówić słowo ''bezsens'', ale samo podsuwa się na każdym kroku, gdy o tym myślę. Drugie słowo, którego się boję, a które też ciągle brzęczy w głowie to ''prowokacja''. Na czyj rozkaz i po co Warszawa zerwała się do walki? Największe bohaterstwo, gdy jest bezcelowe, budzi gorzkie politowanie i nic więcej. Mówi się o nim jak o bohaterstwie szaleńca, który rzuca się pod pociąg, by go zatrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesław Chrzanowski, polityk
Powstanie jest karygodną zbrodnią, za którą ponoszą odpowiedzialność pewne polskie ośrodki. Tak te wypadki ocenia polskie społeczeństwo, tak wyglądają one w rzeczywistości. Winni muszą ponieść odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonekkk..
to jest właśnie rzetelna wiedza o przyczynach ...a nie jakieś bujdy o zbiorowym samobójstwie 'głupich .sterowanych przez londyn i nacjonalistów polaków ' czyli nowa wersja lewizny rodem ze wschodu i telawiwu , majaca teraz wroga w polsce w tzw. lansowanym przez nich nacjonaliżmie ( czego jewrieje nie wymyślą , aby oglupiać ) polacy naiwni i sterowalni przez różne takie nacje są i byli , ale zą tak głupi , to nie ... błąd w ocenie własnych możliwości i zaangażowania sojuszników koalicji antyhitlerowskiej ...i sowiecka podpucha - walczcie i powitajcie nas za kilka dni wkraczajacych do waszej stolicy - tak pisało na ulotkach rozrzucanych przez sowietów i tak nadawało ich 'polskie' radio - Kościuszko alianci także popełnili w 1944 r. przeprowadzajac ofensywę w Ardenach i zapłacili ponad 200 tys. zabitych niepotrzebnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jajecznik Polski
"alianci także popełnili w 1944 r. przeprowadzajac ofensywę w Ardenach i zapłacili ponad 200 tys. zabitych niepotrzebnie" w '44 to Noiemcy przeprowadzili ofensywę w Ardenach. Około 400 000 Niemców zaatakowało około 800 000 Amerykanów. Niemcy przegrali tracąc 16 000 zabitych, Amerykanie stracili 20 000 ludzi. Swoją drogą jelonek, jak ty tak znasz historię to dyskusja z tobą nie ma sensu. Podobnie jak z resztą niedouczonych jak zwykle "prawdziwych" patriotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonekkk..
przepraszam , myślałem o przesadzonym planie operacji w Arnhem , czyli ' o jeden most za daleko ' a w Ardenach przeprowadzono udana kontrofenywę, udało się niemcom słusznie , :) ale chyba idea jasna ...pewne plany i załozenia w sytuacji wojny z założenia słuszne , w praktyce moga skończyć się tragicznie , gdy nastapi brak współdziałania z tymi , którzy zapewniali o takim wiele sławnych bitew pozornie na 100 % wygranych , zakończyło się klęską , gdy 100 % sojusznik związał się z wrogiem , nie zdażył na czas , albo powstrzymał się od udziału , pozbywajac się koalicjanta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jajecznik Polski
po pierwsze, operacja Garden Market przyniosła aliantom 17 000 zabitych, a zaangażowali w nią 85 000 ludzi. po drugie, na wojnie wszystkiego nie da się ocenić prawidłowo i tym samym można popełnić błędy ale jeśli idzie o Powstanie to sprawa była jasna od samego początku - powstanie nie powinno mieć miejsca i potwierdza to choćby opinia gen. Andersa, którego trudno posądzać o komunistyczne ciągoty. Powstanie tylko wtedy mogłoby się udać miltarnie tylko wtedy gdyby było uzgodnione z Sowietami ale nie było. Więcej to było powstanie robione też przeciw nim więc trudno oczekiwać było że pomoga. Mikołajczyk był na początku sierpnia w Moskwie i mógł się dogadać ratując tym samym powstanie ale nie chciał. Uważał, że Polska zmusi Rosję, Amerykę i Anglię do zaakceptowania jej warunków politycznych. A chciała zmusić rzucając na bezsensowną śmierć całe wielkie miasto. Wiedzieli, że nie wygrają ale chcieli by skala tej samobójczej masakry wstrząsnęła światam. Trudno o bardziej zbrodniczą głupotę i polityczną naiwność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jajecznik Polski
Market Garden, oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego?
a jak Mikołajczyk miał się dogadać z Rosjanami ? no ciekawa hipoteza ale całkowicie błędna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonekkk..
jak się okazuje z sojusznikiem antyhitlerowskim należało wszystko wcześniej uzgadniać, gdy on wcześniej sam zachęcał poprzez swoje ośrodki propagandy do walki ;) oczywiście polacy zapomnieli nieco , kim jest ten ich 'niby sojusznik zachęcający i prowokujacy ' nie mieli też raportów od oddziałów AK , które zmierzały do stolicy i zaginęły ponieważ ruskie je wyłapały. Anders miał z nimi do czynienia , dlatego spierniczył z armią do Iranu , i włąśnie tak się póżniej wypowiedział , gdyż wiedział na kogo mogą liczć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×