cześć co was trzyma przy życiu

nie mam marzeń, bo wiem, że wszystko się nudzi z czasem. Podobno jak człowiek przestaje marzyć, umiera.:O katolicy mówią, że życie to dar, ale nie wiem skąd ten wniosek. Chcę cieszyć się życiem, ale nie wiem jak :O:O stwierdzenie, że inni mają gorzej jakoś mnie nie rozwesela... a jak z wami, jesteście zadowoleni ze swojego życia ? czym dla was jest szczęście? ale bez ściemy

Dzieci, praca małżeństwo. Ogólnie to zajebiście szczęśliwa jestem :D

chcę sprawdzić, czy uda mi się odnieść sukces zawodowy

powietrze..

to wystarcza ? a może obowiązki sprawiają ze nie myślisz o śmierci, o tym, że życie jest krótkie, jedyne, nie powtórzy się i trzeba je jakoś na maxa wykorzystać nie mniej zazdroszcze stanu

powietrze ? jak to robisz, że cieszysz się ot tak ? zdradź mi tą tajemnicę :)

Proszek Ty jesteś szczęśliwa_______TY JESTEŚ POJEBANA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wlasciwie to tylko to, ze moge miec faze i muzyka, troche moj chlop. A tak to nic, moge miec raka i zdechnac.

Myślenie

Nie poprostu nie zaprzątam sobie życia, dni i myśli głupotami. Ciesze się każdym dniem kazdą głupotą. Np. że sobie rano zjem dobre śniadanko, że wypije dobrą kawe. Na przód jak się zastanawiam to też staram się widzieć same plusy. To ze jeszcze wiele moge zobaczyć. POPROSTU CIESZE SIĘ WRĘCZ WSZYSTKIM. Nie przejmuj się głupotami, widź tylko pozytywy. Idź na dwór i zacznij krzyczeć że masz WSZYSTKO T DOOPIE, pomoże

Niby w Polsce taka bieda, a co kawałek jakiś ładny, nowy dom stoi albo drogie auta jeżdzą. A Ty się zastanawiasz skąd wziąć kasę... Zastanawiasz się skąd ci ludzie biorą pieniądze? Nie odpowiem Ci na to pytanie ale zdradzę co ja robię, że mnie stać na wszystko. Ty też możesz. szczegóły na: www.otostrona.pl/kasyno

ja mam wszytsko co potrzebne do szczescia, ooprocz zdrowia. mam cudownego meza, duuzy dom, wakacje pare razy w roku, bezpieczenstwo finansowe, pieska, przyjaciol ale choruje na bulimie, ktora takmocno zdominowalamoje zycie ze miewam czasemmysli samobojcze. ale nie zrobie tego bo moj brat i moj maz nie przezyli by tego natomiast ciezko mi z tym gownem strasznie,kto nie mial nigdy nie bedzie wiedzial o czymmowie

Zgodze sie z proszkiem do prania, takie podejscie jest najlepsze szczegolnie w smutnych chwilach

Proszek ale ty tez przeminiesz i zgnijesz, jak kazdy z was. Wiec nie ciesz sie.

Martva, ale każdy z nas przeminie, każdy umrze i będzie wąchał kwiatki od spodu. Nie mamy i nie będziemy mieć na to wpływu więc po co o tym myśleć?. Po co się zamartwiać na zapas?

odpowiadajac na temat - nie wiem sama

ja bym sie bala, na waszym miejscu. ale wasza sprawa

Ja sie nie boje. Siema martva, z tej strony ciota

Daj spokój Wojownik, Ciebie "lubię".

hm codziennie napływają z tv wiadomości o wypadkach, śmierci... jakoś tak smutno mi że muszę żyć i czekać na śmierć bo w sumie i tak nic nie wiem co się wydarzy niepokoi mnie to

o Martva właśnie o to mi chodzi

Bo wszystko co mamy, do czego dazymy i tak przeminie. I najwieksze bogactwa, cudna uroda jest tylko na chwile, potem bedziemy gnic.

Aha, czyli według ciebie Martva najlepiej zamknąć się w piwnicy i czekać na kres? :O

całkiem niedawno umarł przed 30 młody chłopak, inteligentny i zajebisty ogólnie, wypił i nie obudził się załamka moje poczucie bezpieczeństwa legło w gruzach, bo jak to tak, człowiek młody się nie budzi, tak bez uprzedzenia :O:O:O i to nie jedyny przypadek, który mnie przeraża śmiertelnie, cały czas ktoś umiera i mam wrażenie, że ludzie są jacyś nieświadomi dookoła. Myślą pewnie że są za młodzi a to przeciez gówno prawda

optymizm jest nader nudny, gdyż zabija wszystkie ciekawy myśli i przemyślenia. Nie ma bardziej denerwujących ludzi niż niepoprawni optymiści

A ja jestem 100% optymistka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hm w sumie jest taka filozofia oparta na radości życia tacy ludzie doceniają każdą drobną rzecz, mały gest, każdy uśmiech itd itd że niby po co się smucić jak mozna się cieszyć łatwo powiedzieć cieszmy się jesteśmy tylko śmiertelni, ale to nic, życie to dar :O

proszek-wierze, nie musisz tak tego ogłaszać jaki masz typ na enneagramie? przekonywanie innych jakim to się jest zadowolonym i szczęsliwym-typowe dla 7 http://www.enneagram.pl/

jak ktos ma dobre zycie jak proszek to nie jest sztuka byc optymista, co to za problem. ale jak kogod caly czas spotylkaja jakiesgowna to ten ktos jesli jest nadal optymista to naczy ze albo jest jebnietym debilem bez uczuc albo nie zyje...proszku czy widziaals kiedys kogos, kogos bliskiego umierajacego na raka\/// czy bylas z takaosoba 24 h na dobe patrzac jak staje sie roslinka z dnia na dzien, czy bylas bita i maltretowana psychicznie przez ojczyma? wiec zamknij ryjka i nie mowmi nic o optymizmie

Pasja artystyczna, rozwój, walka ze słabościami i nałogami. Wiem, że gdy się poddam i odpuszczę- mogę sobie strzelić w łeb, bo będe kurewsko nieszczęśliwym człowiekiem, totalnym przegrańcem. Mnie też denerwują niepoprawni optymiści. Ale ja mówię o tych głupkowatych, cieszących się z każdej pierdoły, nie ogarniającyh niczego co się dzieje dookoła, rozmowy o wznioślejszych tematach- zapomnijcie, wszystko jest przeciez sliczne, w telewizji są zajebiste rzeczy, w cosmopilitanie super mądrości, a świat jest cudowny. Natomiast ludzie który wierzą w siebie i nie boją się życia- są dla mnie wzorem i chcę się do nich upodobnić. Realizm z nutą optymizmu jest najlepszy.