Skończmy z tym Halloterroryzmem

Matura jest przepustką na studia. Minister Hall odpowiada za system, który tak bardzo ogranicza prawa do studiów wielu osób, które mogły by studiować, że można nadać jej miano oprawcy młodych ludzi, normalnie terrorystki.

A w jaki sposób to ogranicza ona dostęp do studiowania JEDNEGO kierunku studiów?

Hall Ogranicza dostęp do matury, często słyszę:Nie zdałem, bo byłem z złej formie. Nie zdałem, bo jestem nerwowy. Nie zdałem, bo podpadłem w szkole i mnie uwalili. Nie zdałem, bo byłem chory od maja do września. Nie zdałem, bo nie zdawałem - moich rodziców nie stać było na wysłanie mnie do liceum. Nie zdałem, bo w tym roku było trudniej, a w poprzednim bym zdał. Nie zdałem, bo jak miałem 18 lat myślałem, że to niepotrzebne. Hall odstawiła mnie na boczny tor. Ona ma w dupie Konstytucję.

O co chodzi z tą minister Hall? Ja nie zdałam matury, panicznie się bałam i nie rozumiałam matematyki, chodziłam na korepetycje, nic nie dały. Po prostu jestem matematyczną ciemną masą. Ale to jest mój największy kompleks, brak studiów. Nawet nie wiecie jak ogromny.

erni a co ma Hall do tego,że Ci się uczyć nie chce?

A dlaczego nie może być tak jak z prawem jazdy? Wiele podejść w dowolnym terminie, do każdego egzaminu z osobna ?

Nie wiem jak jest teraz ale za moich czasów można było maturę poprawiać 5 razy,myślę że to wystarczająco.

Kurcze no. Upraszczasz sprawę, przecież wiele osób nie zdaje bo na przykład bardzo się denerwuje. W mojej szkole jeden z prymusów z polskiego nas ustnym nie powiedział ani słowa. Zablokował się. Potem w stresie, że mu nie poszło oblał niemca. Dlaczego ma czekać cały rok. ?

Kudrycką

Którą Kudrycką ?

Matura nie jest dla każdego

Ja nie wrzucam na nikogo. Uważam, że zasada, iż do matury można podchodzić tylko od maja do września i potem czekać rok jest szkodliwa. To należy zmienić. A Hall za to odpowiada, więc podlega społecznej recenzji. Kto jest za tym, żeby można było podchodzić do matury wiele razy, w dowolnych terminach, osobno do każdego egzaminu ?

Jane wulgarny obserwatorze, zniszczmy słabszych psychicznie, zniszczmy tych, których rodzin nie było stać na finansowanie szkoły średniej. Zlikwidujmy podjazdy dla niepełnosprawnych i wyznaczone dla nich miejsca parkingowe.

jakie kurwa finansowanie szkoły średniej?:D są bezpłatne, jełopie!

A jeżeli ktoś nie był w stanie zdać tegorocznej, a tym bardziej zeszłorocznej matury to jest po prostu ofiara losu, która o wyższą uczelnię nie powinna się nawet otrzeć. Przykro mi, ale tak właśnie jest.

Tyle że żyć trzeba, a wielu młodych ludzi, zamiast się uczyć musi pracować i wspomagać rodzinę.

Jasne wulgarny obserwatorze, bądźmy wulgarnie bezwzględni, wyślijmy go na boczny tor, może kiedyś spotkamy go w noclegowni Monaru.

Przy łopacie też ktoś musi zasuwać i nie musi mieć do tego dyplomu magistra europeistyki czy innego syfu.

szkoły są bezpłatne, ale część musi dojeżdżać, bądź mieszkać w internacie, a to już koszt kilkuset zł

A nikt nie powiedział,że z dyplomem mgr nie zapierniczałbyś z łopatą.

Wulgarny obserwatorze. Chcesz koniecznie, żeby byli tacy, którym się powiodło gorzej niż Tobie ?

ladaNIEco po to są stypendia dla mniej zamożnych.

Kurcze no .., a jak ktoś musi pomagać rodzinie, to też dostanie stypendium na ten cel ?

Znam parę osób z biednych rodzin i mimo niedostatków finansowych skończyły te osoby szkołę średnią i zdały maturę A słaby magister też zasuwa przy łopacie...tylko po cholerę mu te 5 lat studiów???

A ja znam takich, co z powodu konieczności wspomagania rodziny nie miały szans na zdanie matury, bo nie mogły przygotować się do pięciu egzaminów jednocześnie. Jesteś za pozbawieniem ich szansy studiowania zaocznie ?

A gdzie byli, kiedy przyznawano stypendia?

Wbrew powszechnemu sadowi studia nie powinny byc dla wszystkich. JEsli niemal wszyscy studiuja, to sila rzeczy poziom edukacji sie obniza. Czego mamy az nadto dowodow w ostatnich latach.

zresztą - przygotowywać się do matury?:D Do tak prostej matury nie trzeba się było w ogóle przygotowywać, żeby uzbierać 30%, a średnio rozgarnięta osoba język polski lub angielski była w stanie zdać bez żadnego przygotowania na 50%. Problem mógł faktycznie być z matematyką, ale większość szkół miała różne programy "wyciągające" i dla kogoś, kto uczęszczał na dodatkowe zajęcia 30% nie miało prawa być problemem. Może po prostu twoi znajomi, którzy nie zdali matury to...jełopy?

Anita. Komu byś odmówiła prawa studiowania

Anita, gdzie Twoja logika. W jaki sposób fakt, że ktoś słabszy studiuje na małej uczelni obniża poziom edukacji na uniwersytecie ?