Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xylinka

MIESZKANIE czy kupić to czy czekać?

Polecane posty

Trafia się nam mieszkanie za 110 tys 32 m (2 pokoje w bloku, kuchnia jest ślepa, bez okna, wszędzie osobne wejścia), mamy oszczędności i troszkę kredytu byśmy musieli dobrać ok 40 tys (bo notariusz, jakiś drobny remont na początek). Blok stary, ok 40 letni chyba.... I nie wiemy czy je kupić, czy czekać aż dozbieramy kasy i kupić większe? Ale też nie wiadomo jak z odkładaniem będzie dalej, czy uda nam się cokolwiek kupić np za 2 lata, poza tym to mieszkanie na osiedlu gdzie mieszka moja siostra, rodzice, koleżanki, blisko sklepy, park, przychodnia, szkoła i przedszkole... Bardzo bym chciała na tym osiedlu, ale jest ono nieduże i dlatego nie wiem czy warto czekać bo bloków tu jest ok 12 tylko....i potem może się inne nie trafić.... Więc nie wiem czy kupić to (małe, kuchnia bez okna) czy czekać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy 1 dziecko, więcej nie planujemy, więc by nam w sumie wystarczyło. Nawet z 2 dzieci ludzie w takich mieszkają bo wiem... Teraz mieszkamy sami w mieszkaniu podobnym, gdzie indziej, które należy do kuzyna męża, a on wyjechał za granicę, ale planuje powrót za jakiś czas.... Nie wiem właśnie jak będzie zodkładaniem dalej, nawet jak nam się uda odkłądać to np 15-20 tys wrok, więc to też parę lat zanim dozbieramy na 3 pok....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie sa inne mieszkania na ty
jakie sa inne mieszkania na tym osiedlu, sa wieksze 2 pok, jaki maja rozklad, sa 3-4 pok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa..aa..a
32 metry, przecież tego nawet nie mozna nazwac mieszkaniem, kupcie cos wiekszego, nawet gdyyscie mieli miec wiekszy kredyt czy dluzej odkladac. Moj salon ma 42 metry.... dla mnie mieszkanie musi byc porzadne, przecież spedzam w nim ogromną część życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wam bardzo zależy i wam podoba się takie mieszkanie to możecie kupić, najwyżej kiedyś jakby okazało się za małe-za ciasne to zamienić na większe. Każdemu inne mieszkania się podobają, jeden woli 3pokoje 50 metrów, inny wolałby 3 pokoje mniejsze. Każdy ma swój gust. W końcu są takie małe mieszkania 32m dwupokojowe, czy kawalerki 24metrów i jakoś ludzie tam mieszkają, niejednokrotnie z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie takie tanie
mieszkania można kupić? ja, kupiłabym, bo to zawsze inwestycja na przyszłość łatwiej jest dołożyć i kupić większe albo nawet zamienić niż z niczego rzucać się na duże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzice mówią, by kupić, bo tanio, okazja, na tym osiedlu... Mąż też chce, bo co zrobimy jak kuzyn wróci niedługo,,, U rodziców podobne mieszkania więc nie mamy gdzie potem iśc "czasowo". Możemy potem dozbierać i zamienic na większe. Córka zresztą dostanie mieszkanie po moich rodzicach kiedyś (też taki rozkład) Z tego o wiem, bo sama na tym osiedlu mieszkałam dopóki za mąż nie wyszłam, to są większe 2 pokoje 50 metrów ale pokoje przechodnie lub 42 metry oddzielne, z jasną kuchnią. Są też ok 50 m 3 pokoje ale nie ma oddzilenych wejść tylko przechodnie. No i są 4 pokoje ok 68 m ale na takie to nas stać nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia z parku
Jeśli się Wam podoba, to kupcie. Fakt - mieszkanko ciasne, ale z drugiej strony - za kilka lat, jak sobie uzbieracie kasę, to możecie iść na zamianę. A ślepą kuchnię można wywalić, połączyć z jednym pokojem i będzie więcej przestrzeni. Moja kuzynka tak zrobiła, ona miała nawet 1 - pokojowe. I mieszkali ładnych parę lat w trójkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje marzenie takie jest
ja mam 32 m kawalerkę po babci i chcialabym miec takie jak piszesz. szukam kogos na zamiane , ew z niewielka doplata bo kasy nie mam, na inne, a chcialabym bardzo takie, mam 1 dziecko tez i by nam wystarczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje marzenie takie jest
teraz mam 1 pokoj, z ktorego sie wchodzi do kuchni, kuchnia widna, ale wolalabym takie 2 jak piszesz niz to. tutaj mam wiekszy pokoj, ale wolalabym 2 mniejsze i kuchnie slepa ale oddzilenie. z tego pokoju co teraz mamy daloby sie kawalek scianka oddzielic dlka dziecka ale tez by sie tam wchodzilo z naszej czesci, wiec przechodnie, bez sensu. na razie fddziecko 8 mc, to nie musi miec swojego pokoju ale marze o takim jak piszesz, bo na wieksze tez mnie nie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak słowwwwwwwwwwwwwww
moje marzenie takie jest viesz sie ze wogle masz mieszkanie a nie narzekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSabieMama
32 metry to naprawde musi byc malenstwo .... my mamy 2 pokoje 47m tez uwazam ze to malo i myslimy o kupnie wiekszego .... tyle ze nam przede wszystkim chodzi o dodatkowy pokoj, bo brakuje nam sypalni (z mezem urzedujemy w salonie :O a corka ma sypialnie) Ala mysle ze jesli na dzien dzisiajszy takie mieszkanko Wam wystarczy, kredt Was nie zrujnuje i wiecie ze bedziecie w stanie cos jeszce odlzyc to moze warto ;).... bedziecie juz mieli COS wlasnego :) My tez aktualne mieszkanie kupilismy zeby bylo "narazie" ;)... za 3 lata (jak dobrze pojdzie :) ) konczymy splacanie kredytu i mamy nadzieje kupic weksze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje marzenie takie jest
ja nie narzekam, ciesze sie ze mam po babci nawet ten 1 pok , ale napisalam o tym marzeniu ze chcialabym 2 takie jak autorka pisze, ze sie zastanawia, bo wlasnie nie kazdy w ogole ma nawet 1 pok wlasny, ludze maja po 1 pok z 2 dzici nawet 24 m, znam takich i zyja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne że kupować, nieruchomośc
i to najlepsza inwestycja! zawsze można sprzedać i kupić inne... a nieruchomości zawsze są w cenie, szczególnie że teraz jest dołek na rynku i na pewno będą drożeć niedługo, do tego w 2012 zostanie uwolniony rynek nieruchomości dla cudzoziemców, co dodatkowo wpłynie na wzrost cen, co prawda eksperci mówią głównie o działkach, ale kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My przez 4 lata mieszkaliśmy w 32 metrowym mieszkanie- jeden duży pokój z aneksem kuchennym i jeden mały pokój- tzw. klitka. Spokojnie daliśmy radę. Mieliśmy do wyboru 100 metrowy, stylowo urządzony strych, ale z teściami (oni na parterze) i właśnie takie małe mieszkanko i nawet się nie zastanawialiśmy. Teraz mieszkamy w większym mieszkaniu- 77 m, bo rodzina nam się powiększy, ale nie wspominam tych 4 lat źle. Gorzej, że musieliśmy zasuwać na 4 piętro:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym mieć ten wybor
i już bym kupila te 2pok, gdybym jakąś kasę miala. mieszkamy u moich rodzicow, wprawdzie maja 64 m, 3 spore pokoje, my mamy tam u nich 2 , ale wolalabym te mniejsze dwa 32 m a SWOJE , swoja kuchnia, swoja lazienke, zapraszac znajomych bez pytania mamy w kuchni "kiedy oni juz wyjda" bo np godz 20.... mam 2 dzieci, teraz mają pokoj ok 15 metrow, ale trudno na takim jak piszesz p[ewnie by mialy z 12 m ale lepsze takie bo wlasne, calkowita prywtanosc bez rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mje marzenie takie jest
autorko zdecydowałaś coś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo osób
wynajmuje, mieszka z rodzicami-teściami, więc uważam, że lepiej mieć swoje. Nie każdy lubi duże pokoje, wiadomo, że klitki też nie, ale jak pokój mały to trzeba optycznie meble odpowiednie dobrać. Ja sama z mężem i dzieckiem mamy 38 metrów 2 pokoje, kuchnię mamy z dużym pokojem połączoną, mały pokój dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochannnnnnnnna mammmmmma
ja bym kupiła znając życie pieniądze się rozejdą a tak zawsze chata jest na mieszkaniu nigdy nie stracisz a jak sama mówisz nie wiesz jak będzie z oszczędzaniem potem . Najgorzej mnie przeraża kredyt ale jak nie ma innego wyjścia to niestety trzeba. Jeśli chodzi o kredyt to tez nie wiadomo czy potem dostaniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasu na deczyję coraz mniej, sprzedający też może nagle miec innego chętnego, więc musimy podjąć decyzję, bardziej jestesmy na tak, bo póki co nic swojego nie mamy, jak kuzyn wróci (nie wiemy dokładnie kiedy, podobno za około rok), więc lesze to niż nic... fakt,że ślepa kuchnia, ale można w ostatecznosci z aneksem pokoj zrobić i bedzie widno...ja przez ponad 20 lat też mieszkałam w takiej "klitce" , z rodzicami i siostrą i daliśmy radę, amma piekła, gotowała i jakoś się wietrzyło... ja natomiast mało gotuję , nic nie piekę... poza tym są okapy....grunt,że wszędzie osobne wejścia, bo wolę taki rozkład niż taki jak teraz mamy pożyczone od kuzyna (że zdużego pokoju wchodzi się do kuchni).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o takie sobie..
kupuj okazyjna cena,,tylko zalezy gdzie w jakim miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym poczekała. Małe to mieszkanko trochę. Poza ciekawa lokalizacja chyba niewiele ma do zaoferowania. Dziecko urośnie, będzie chciało mieć swoją przestrzeń . Poza tym powiedzmy za 10 lat byście chcieli sprzedać, nie każdy chce kupić mieszkanie w tak starym bloku. Instalacje pewnie do wymiany, tynki w kiepskim stanie. Zdecydowanie bym czekała. Teraz mieszkań jest od groma tylko żeby kasę mieć. Sama niedawno kupiłam mieszkanie i ciesze się, że się nie napalałam na poprzednie które oglądaliśmy, bo teraz bym bardzo żałowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kup. mieszkanie zawsze mozęsz sprzedaći nigdy nie wiadomo co sie jeszcze mozę trafić , jeśli chodzi o możliwości finansowe . Weź kredyt , mieszkanie kup , spłać kredyt i zawsze masz cos swojego co moze byćbazą pod większą nieruchomość . a małe mieszkania majawiększe wzięcie niż te duże . Kupiłabym jak nic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi1986
A może rozejrzyjcie się za nowymi mieszkaniami, dopiero budowanymi? Mieszkania w inwestycjach jeszcze nie oddanych są zawsze tańsze od takich już gotowych. I płaci się ratami, każda rata po ukończeniu kolejnego etapu budowy więc mielibyście czas dozbierać pieniązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×