Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość za dwa miesiace

zamiast kwiatow i czekoladek

Polecane posty

Gość zrobilam bitki
czyli Twoim zdaniem lepiej wypieprzyc na smieci kwiaty niz przeznaczyc te pieniadze na schronisko? nie ma przymusu, kto nie chce nie musi tego robic. poza tym jak juz pisalam gosciom zaproponujemy, ze odbierzemy karme przed weselem wiec nikt do kosciola nie musi przychodzic smierdzacy ani z ciezarami:) poza tym kazdy powod i kazda okazja do pomocy jest dobra. zwierzakom nie robi roznicy czy dostana to zarcie ode mnie czy od gosci a o zwierzeta chodzi w tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ile dobrze
Autorko nie słuchaj samolubnych komentarzy bo nie mają pojęcia co piszą. Jakbym ja brała teraz ślub (niestety już jestem po) to bym też chciała zrobić tak jak Ty. Wiele par daje coś do domu dziecka, a biedne zwierzęta, które cierpią przez ludzką głupotę głodują i się męczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może kościół też tą karmą
udekorujcie? Bo kwiaty i tak zwiędną i po co kosciołowi zwiędłe kwiatki? Jakas durna moda się zrobiła z tym atakiem na kwiaty, bo niepotrzebny wydatek, bo więdną, bo po co komu.. Na pogrzeb też przyniesiecie flachę na konsolację zamiast wieńca pogrzebowego? Tam jeszcze szybciej zwiędnie.. Jak świat światem na śluby i pogrzeby przynosi sie kwiaty a nie cokolwiek innego!!! A jak para młoda chce kogoś wspomóc to niech to zrobi sama kupując karme czy maskotki z zebranych kopert!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ile dobrze
To jest ich wola! A wy inni jak chcecie mieć pełno kwiatów i zmarnowanej kasy na dekoracje to sobie to róbcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Dobrze, no załóżmy, że pomysł i droga realizacji ujdą. Ale jeszcze nie przeczytałam ANI JEDNEGO wpisu, co WY z siebie dajecie... Poza pomysłem, rzecz jasna.. Jaki jest Wasz wkład w pomoc dla tych zwierząt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziu to mini
nie mowie, zeby kupowac kwiaty. ale mozecie zamiast kwiatow zrobic zbiorke pieniedzy na np. chore dzieci, a nie jakies kundle, jak juz sie bawicie w dobroczynców cudzym kosztem ja np. poprosilam kulturalnie o ksiazki, oboje z mezem jestesmy z tego znani ze b. duzo czytamy (oboje mam takie hobby, ze poglebia sie je wlasciwie tylko czytając) i kazdy byl zadowolony. Od kazdego dostalismy ksiazke i bylo ekstra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziu to mini
slub to jest wielkie wydarzenie, elegancka sprawa, przynoszenie karmy, nawet jesli ja zbnierzecie dzien wczesniej to obciach i tyle. Karma dla psów i slub/wesele nie maja ze soba z natury wiele wspólnego. To tak jakbyś powiedziala, że prosisz o przyniesienie konserw i srajtasmy dla biednych ludzi. Nie wypada i tyle. albo moze suchy chleb dla kaczek zbierajcie. Slub to nie jest jakis grill, tylko UROCZYSTOSC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ile dobrze
Jaki jest Wasz wkład w pomoc dla tych zwierząt? Jak to jaki?! Rezygnują z dodatkowych prezentów dla siebie jak np. lotto, książka, kwiaty, czekoladki... i kto wie co jeszcze się daje. Mało?! Moja kuzynka wymyśliła że chcę dostać od każdej osoby kupon lotto, ale zaznaczyła że z nikim się nie podzieli ani piwa nie postawi jak wygra- i nie wygrała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Tzn ja uważam, ze zwierzętom nieraz mocniej należy się pomoc niż ludziom... Ale co to za pomysł, żeby "pomagać" rękami innych ludzi... 3x powatrzałam, zeby sobie z kopert wzięli część i oddali albo co dają oni sami z siebie poza pomysłem i cicho....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
No przeczytałam, że autorka i większosć tutaj gardzi kwiatami i czekoladkami... Więc to nie "rezygnacja z prezentów" tylko wręcz ulga dla nich, nie? Kuponu lotto też nikt nie kupi, jeśli para młoda sobie nie zażyczy. Nikt nie jest taki durny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobilam bitki
naszym wkladem tak naprawde jest tylko pomysl i organiacja transportu. ale tez przekazujemy 1% podatku na schronisko "palucha". wiesz tu nie chodzi o to co my mamy dac tym zwierzetom tylko o to, zeby nie marnowac pieniedzy na kwiaty czy czekoladki. nam sie to do niczego nie przyda. poza tym razem z zywnoscia do schroniska idzie tez lista gosci bo kazdy gosc dostaje od schroniska taki maly dyplom w podziekowaniu jak sie wlasnie okazalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się zgadzam, bo dokładnie taki sam pomysł z narzeczonym mamy, mało tego, zostało to już przyklepane przez nas, mimo że rodzicom pomysł średnio się podoba :) Jak ktoś nie chce, to musu nie ma, może przynieść kwiatki, ale oczywiście jedzenie będzie nas bardziej cieszyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Ale nie pomyslałaś, że ktoś może własnie chcieć kupic kwiaty i czekoladki?! Ze dla niego to nie jest marnowanie kasy?! A Ty poniekąd "zmuszasz" ich do kupna tej karmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobilam bitki
Miraculum pomijam to bo wydaje mi sie, ze nie do konca rozumiesz idei tego pomyslu. nie chodzi o to, ze mamy tak wielka potrzebe pomagania, ze umrzemy jesli tego nie zrobimy,. chodzi o to, ze kwiaty i czekoladki to marnowanie pieniedzy. jesli goscie nie chca nie musza tego robic, ale uwazam, ze lepiej jest zrobic cos takiego niz kupowac cos co sie zwyczajnie zmarnuje tylko po to zeby kupic bo taka jest tradycja. no powiedz po co to ma sie marnowac skoro te pieniadze mozna przeznaczyc na cos lepszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ile dobrze
Podsumowujący post autorko. Nie ma sensu dalsza dyskusja. Powodzenia! Możesz być dumna z swojego pomysłu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Jak ktoś nie chce, to musu nie ma, może przynieść kwiatki, ale oczywiście jedzenie będzie nas bardziej cieszyć do schroniska idzie tez lista gosci bo kazdy gosc dostaje od schroniska taki maly dyplom w podziekowaniu jak sie wlasnie okazalo. I to jest właśnie wywieranie PRESJI na gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobilam bitki
wiesz od dobrych 15 lat chodze na wesela jako osoba zaproszona sama, bez rodzicow i jakos nigdy nie przyszlo mi do glowy, ze ktos kupuje kwiaty i czekoladki bo chce. raczej kupuje to dlatego, ze tak sie utarlo, z braku innych pomyslow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Zrobiłam bitki- a nie uważasz, że goście mają wyłączne prawo do decydowania na co i ile rpzeznaczą, zmarnują, SWOJE pieniądze? Ideę pomysłu rozumiem. Drogę wykonania piętnuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy ty sądzisz że policja
skoro uważasz że kwiaty to marnowanie pieniędzy, to może po prostu zaznacz, żeby do kościoła NIC nie przynoszono. Bo dla jednego kwiaty to marnotrastwo, a dla drugiego maskotka czy karma dla psów. Nie możesz ludziom dyktować na co mają zmarnotrawić swoje pieniądze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogactwo odbiło mi totalnie...
Mam za dużo pieniędzy, od kiedy zaczęłam zarabiać 10-15tys. zł miesięcznie to wszystko się przewróciło do góry nogami... Koleżanki które wciągnęłam do interesu też nie wiedzą co się z nimi dzieje... Świat zwariował! A wszystko zaczęło się od kiedy przeczytałam stronę:www.otostrona.pl/kasyno i zarejestrowałam się za darmo. Naprawdę polecam wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem z czym macie problem. To sprawa młodych, jedni proszą o maskotki, inni o książki, jeszcze inni o kupony w totka, a autorka o jedzenie dla zwierząt. Nie będzie tam przymusu pt. macie przynieść i koniec, tylko informacja, ze jest to mile widziane, ale decyzja należy do gości. Co w tym złego? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobilam bitki
natka dokladnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Złego w tym nic nie ma, co najwyżej niewłaściwego i nietaktownego. A jeszcze lista gości w schronisku i wypisywanie dyplomów... Ja pierdolę :D przedszkole. I wymuszanie!! Nawet nie wprost, ale podświadomie na gościach, żeby tę karmę kupowali. Moje wesele przypadało na czas popowodziowy, gdzie nasze okoliczne tereny były zalane w 90%. I teściowie też wpadli na ten genialny pomysł, żeby od gości ciągnąć kasę i dary na powodzian. Wyśmialiśmy ich, bo to jest pomoc cudzymi rękoma i koniec kropka. Chcemy sami pomóc? Po ślubie, bez kamer, bez tłumu pojedziemy, pomożemy. I koniec tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miraculum5 - ja o żadnych dyplomach nie mówiłam, bo to faktycznie jest przymuszanie, bo część je dostanie, a część nie. Poza tym widzisz, ja dwa razy do roku robię paczki dla zwierząt z jedzeniem, kocami i innymi potrzebnymi rzeczami, więc moja rodzina zna mnie już z tej strony i nie będą zaskoczeni tymi "rewelacjami" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobilam bitki
Miraculum a ja uwazam, ze ludzie ktorzy maja dobre serce nie poczuja sie obrazeni. nie prosze ich o nic dla siebie tylko o to, zeby nie wydawac pieniedzy na rzeczy zbedne. co do dyplomow to jest to normalna procedura, jesli kiedys dawalas datki na schronisko czy tak jak my 1 % to zawsze wysylaja taki dyplom ze zdjeciem zwierzaka. taka mala rzecz w podziekowaniu. nie wiem czemu tak uparlas sie na to, ze my to robimy zeby zyskac slawe. to nie o to chodzi. a co do tego ze narzucamy cos gosciom. nigdy nie zdarzylo Ci sie pytac ludzi co chca dostac w prezencie? te kwiaty czy czekoladki to tez czesc prezentu, my poprostu mowimy co chcielibysmy dostac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobilam bitki
przeciez nikt nie wie kto dostal dyplom a kto nie:) nie sa wysylane na wspolny adres:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobilam bitki
i to nie jest tak ze na liscie bedzie odznaczone kto dal to jedzenie a kto nie:) jak juz pisalam, bedzie bus ze schroniska i jedzenie bedzie tam gromadzone, nikt nie bedzie podchodzil do nas pod kosciolem z torbami a my nie bedziemy odznaczac kto dal a kto nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobilam bitki - ja tam żadnego dyplomu nie dostaję ani za 1% , ani za paczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reaktywacja fajnej zabawy
dla mnie np, kupno kwiatów nie jest marnotrastwem, wiecej z tego siwatu przybedzie (np. nakrecamy rodzima gospodarke) niz z karmienia pchlarzy, ktore powinno sie humanitarnie usypiac. Ale pomijaajac fakt, ze uwazma placenie schroniskom za niedorzecznosc w czasach, gdy dzieci głodują ---- pomysł jest niekulturalny i nieelegancki, bo: 1. Nakazujecie niejako gościom dziwna rzecz (prosby o wino, ksiazki, są bardziej normalne, wiec nie ejst to nakaz, tylko prosba) 2. Robicie jakas chorą szopke z pięknej uroczystości 3. Ok, nie chdozi wam o czyienie dobra(?) tylko nie zmarnowanie pieniedzy - dlaczego wiec nie zrobicie zbiorki? Albo niech nic nie przynosza goscie. Albo niech przyniosa kupony lotto a Wy jak wygracie, przeznaczycie na te nieszczesne kundle. 4. Gdyby mnie na taki slub zaproszono, mialabym kiepskie zdanie o takich ludziach.... na szczescie mam normalnych znajomych, bylam na kilkunastu lub kilkudziesieciu slubach i nigdy nie bylo czegos takiego - kwiaty, ksiazki, albo winko. 5. slub i wesele, jeden z najpiekniejszych dni w zyciu a wy i wasi znajomi was i wasz slub beda kojarzyc z puszka karmy. Np. wspomnienia ze slubu pani A i pana B będa, że były piekne kwiaty w kosciele i ladna sala, ze slubu pani X i pana Z ze była np. impreza jak nigdy, albo ze były fajne zabawy, a /Was beda wspominali "czekaj, czekaj, C i D, co u nich było na slubie?... aaa! wiem, to oni z tym psim żarciem wyskoczyli. taak, tak, pamietam. ale pomysl"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Zrobiłam bitki... Błagam Cię. Nie masz chyba 15 lat? Ludzie mają buzie, rozmawiają między sobą, moga się chwalić tymi dyplomami itp... To wyjdzie i niektórzy mogą czuć się gorsi, przymuszeni itp. Jak już koniecznie musisz bawić się w dobrą rękoma i pieniędzmi gości, to daruj sobie jakieś żałosne dyplomy, jak dla 5 latków. A jak faktycznie chcesz pomagać, a nie jednorazowo błysnąć, to oddaj 1% podatku, wydaj kasę zebraną na pomoc. I wtedy wystaw sobie samej dyplom, nawet w złotej ramce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×