Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiutka0087

prawda o psach z rodowodem :(

Polecane posty

Gość ddddddddaowej
a ja miałam pieska z hodowli policyjnej (owczatek of course) nie był za ładny,bo w policji to głównie pod innym kątem rozmnażają psy. i co? żył pies prawie 15 lat i żadnej dysplazji, żadnego nic! najpoważniejszą chorobą jaką przeszedł było ugryzienie kleszcza i jakieś tam drobne komplikacje z tym związane. na starość trochę ogłuch i przyślepł :) tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a skąd wiesz czy np. nie jest kastratem? Albo nie miał okazji ''poznać'' suczki z cieczką" Był szykowany na reproduktora :) a teraz jest d... ;) Suczki przyjeżdżają i odjeżdżają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda o idiotach z psami raso
ja pierdole ludzie po co wam rodowody czy nie ??!!? tępaki nie możecie wziac psa ze schroniska??!!? one też mają rece nogi i uczucia!!! ale nie wy yebane snoby musicie mieć jorka owczarka albo inne "rasowe' badziewie a jak sie okazuje że lekko "skundlony" to co? już gorszy?! wy śmiecie... szkoda że wam metryczek nie robią :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To była hodowla użytkowa zapewne :) ja je chwale pod niebiosa :) mój sam się z takowej wywodzi, jest synem Burninga znanego wśród fanów rottweilerów. Ja nie wybrałam pierwszej lepszej hodowli. Testy DNA, testy na psychikę, ''analiza'' poprzednich miotów z tej hodowli, osiągnięć psów - ze strony matki i ojca, sprawdzanie badań no wszystko dosłownie. No ale trzeba mieć pojęcia trochę żeby tak wszystko posprawdzać. Zanim dostałam psa to wbito mi do łba wiedzę o wiele większą niż ta którą posiadałam, wcześniej myślałam, że wszystkie rozumy się pozjadało no to pojawił się Pan Hodowca i mnie zgasił :) warunki były od początku jasne - jeśli będę się chciała psa pozbyć to najpierw mu powiedzieć, albo mu oddać, nie rozmnażać bez reproduktora itd. z nim mam kontakt do dziś. Organizuje spotkania gdzie przyjeżdżają ludzie z dorosłymi już psami które u niego kupili, interesuje się, po prostu ''koleguje'' z ludźmi którzy mają jego psy. W to co robi wkłada całe swoje serce i ja go bardzo za to szanuję i nie pozwolę nigdy na to, żeby przez pseudohodowców zjechano opinię takim ludziom jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale nie wy yebane snoby musicie mieć jorka owczarka albo inne "rasowe' badziewie" Nie.. Ludzie nie są źli. Ludzie są łatwowierni. Skoro karmi się ich informacjami o pseudohodowlach, pokazuje drastyczne zdjęcia i wmawia, że rodowód da gwarancje zdrowia i szczęścia to oni to łykają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygielnik
Hlehle u nas na osadzie to i tak nie wiadomo czy rasowiec czy kundle. I tak jak caly dzien lata na lancuchu to co za roznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddaowej
prawda o idiotach z psami raso - idiotko, tu nie chodzi o to, że jak lekko skundlony to gorszy, tylko o to, że te psy były źle traktowane jak i nadal źle są traktowani rodzice tych piesków.. i chodzi o to zeby nie napychać kieszeni tym peudohodowcom, po to, żeby przestał im się ten preceder opłacać i zeby więcej piesków się nie męczyło. ogarniasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygielnik
Psy powinny na lancuchach latac. Smiejemy sie z rodzinka z mieszczuchow co to pieski do fryzjerka zabiera. Ma warowac przy budzie i sie cieszyx ze chleb dostanie. Pieprzone kundle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygielnik
Sam mam uodowle psow ,nie traktuje ich zle. Moga sobie pobiegac troche. Jedzenie maja. na swiatlo je wypuszczam prawie codziennie. chce kto kupic amstafa w bialostockim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w swoim życiu miałam setki psów w tym te z rodowodem policzę na palcach jednej ręki. Głównie pieski z rąk ''kochanych'' właścicieli którzy kupili psa w typie np. beagle albo spaniela do kawalerki i nie radzili sobie z jego skrzywioną psychiką albo żałowali kasy na leczenie. Problem to nie tylko Ci którzy psy sprzedają dla kasy tylko - a ich nie trudno zdemaskować - bez popytu nie ma podaży pamiętajcie. Problem leży też w ludziach którzy albo kupują niesprawdzone psy jako niedoświadczeni albo kupują nieodpowiednią dla siebie rasę. Jak ktoś nieaktywny fizycznie kupi charta, albo 'nowicjusz' niedoświadczony akitę czy rottka to potem wychodzą problemy. Bo dużo ludzi myśli, aby kupić modną rasę a nie taką co będzie pasowała do ich charakteru i trybu życia. Po co modną? Na pokaz oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddaowej
a no i zeby bylo jasne. dla mnie taki "hodowca" co ma papier, ale psy zle traktuje, albo sfałszował jakieś tam dokumenty, badania, podstawił szczeniaka itp. niczym nie różni się od zwykłego pseudohodowcy sprzedającego szczeniaki na bazarze! jeden i drugi powinien miec przydomek "pseudo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie taki "hodowca" co ma papier, ale psy zle traktuje, albo sfałszował jakieś tam dokumenty, badania, podstawił szczeniaka itp. niczym nie różni się od zwykłego pseudohodowcy sprzedającego szczeniaki na bazarze! jeden i drugi powinien miec przydomek "pseudo" Dokładnie tak. Tylko trzeba wysilić mózgownicę i się rozejrzeć, zagłębić w temat. Zauważyłam, że większość ludzi jest ograniczona i pozbawiona tejże możliwości i zwykle poznawszy jednego z danej grupy okrzykują ją całą ''jego przydomkiem''. Stąd między innymi biorą się stereotypy, że każdy łysy to bandyta, że każdy rosjanin jest pijakiem, że każda blondynka jest pusta i łatwa. Powiem Wam coś. Jeśli okradnie mnie Stefan z Warszawy to nie będę drzeć mordy przy każdej nadarzonej okazji ''Warszawiacy to złodzieje" tylko "Stefan to złodziej" widać różnicę? Widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w temacie dorzucę stereotypy o amstaffach, rottweilerach, pitbullach jako, że to stereotypowo psy mordercy :) pomijając fakt, że jakiekolwiek pogryzienia były przez psy ''w typie'' albo nawet słyszałam o brązowym 100kg rottku więc wiecie, ale i tak się okrzyknie te rasowe bo przecież na kogoś winę zwalić trzeba :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Głównie pieski z rąk ''kochanych'' właścicieli którzy kupili psa w typie np. beagle albo spaniela do kawalerki i nie radzili sobie z jego skrzywioną psychiką albo żałowali kasy na leczenie" Czyli wszystko jasne. Dobra zapewne młoda dziewczyna, która wpadła w sidła hien i napędza pieniążki fundacjom i innym takim. W dodatku wierzy w to wszystko co robi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda o idiotach z psami raso
no własnie - nie napychać kieszeni tym co dręcza zwierzeta pod pretekstem hodowli czyli przestać sie jarać rasowymi psami!!! jak kilka paniuś zrozumie że pokazanie sie na ulicy z kundelkiem to nie hańba to moze cos sie zmieni...tylko przestali by lansować wreszcie rasowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dogomani niektórzy ludzie są spoko, ale niektórzy zaznaczam. Ja z tym portalem nie mam wiele wspólnego, jednego psa im wzięlam jeśli o to Ci chodzi. to co robiłam, robiłam od serca nie dla kasy bo zysku w tym nie było. Sporo psiaków wywiozłam z tych marnych warunków w Polsce do Niemiec i tu mają lepszy żywot, tu jest zupełnie inaczej, inna mentalność i podejście. Nawet w schroniskach są lepsze warunki niż w Polsce w hotelach dla psów, miałam okazję opowiadać w tutejszych fundacjach o polskich schroniskach, warunkach, podejściu, rozmnażaniu byle gówna za przeproszeniem. Pokazywałam nawet zdj z Krzyczek bodajże które sama robiłam. Tutaj się to ludziom w głowach nie mieści i życzę tej biednej Polsce z całego serca, żeby i kiedyś w Niej tak było jak tu jest. Niestety to od obywateli zależy a w większości potrafią tylko narzekać na to jak jest zamiast coś zmieniać samemu i działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wciskanie paniusiom niewiadomej jest jeszcze głupsze i nierozsądne. Nie każdy jest doświadczony, nie każdy ma ''twardą rękę'' a co jeśli pies ze schroniska okaże się potomkiem kaukaza, rottka czy innej trudnej rasy? Taki ktosiek sobie nie poradzi z tym psem i o nieszczęścia nie trudno. Psy niewiadome są raczej zarezerwowane dla osób doświadczonych. W Polsce niestety nie praktykuje się żadnych testów ani ćwiczeń psychicznych w schroniskach więc trzeba też podejść z dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddaowej
jasne, ze kundelek to żadna hańba :P ale mimo to uważam hodowanie i podtrzymywanie szlachetnych odmian za coś pięknego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddaowej
oj mysia nie przesadzajmy z tym, że pieski ze schroniska są nie dla wszystkich. na pewno przed zaadoptowaniem jakiegoś bydlaka tak. no ale choćby nie wiem jak zepsuty 5kg piesek aż takiego niebezpieczenstwa nie stwarza, by poddawać go, albo przyszlego wiasciciela b. scislym wytycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak kilka paniuś zrozumie że pokazanie sie na ulicy z kundelkiem to nie hańba to moze cos sie zmieni" na razie wszystkie paradują z yorkami a Paris Hilton ze świnkami mini ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lrgbvlrew
a mozna gdzies studiowac psychologie psów? chodziło mi o to że kundelek taki wielkosci powiedzmy pekinczyka czy jorka nie bedzie raczej potomkiem kaukaza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddaowej
magistra z psychologii zwierząt to na pewno nie zrobisz, ale są studia podyplomowe takie jak zoopsychologia, behawiorystyka itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubber
A co w tym złego ze chce sie mieć rasowego psa?? To nie lans. Tylko poprostu skoro mi sie cockier spaniel podoba to mam wsiąść kundla ze schroniska no niby sie lansuje ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tubka
nic w tym złego. Ale nie rozumiem, dlaczego mieszańce wyzywasz od kundli ? Czy jak nie rasowy to gorszy? jak widać po tym temacie nie zawsze...mówisz, ze to nie lans mieć rasowego psa, ale na mieszańca nawet nie spojrzysz... małostkowe myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z pseudohodowli psa bym nie kupila ale tego z papierkiem tez nie, sa schroniska i to te psy potrzebuja nawiecej opieki.. pies ktory byl zle traktowany potrzebuje wsparcia i milosci ze strony nowego wlasciciela.. to jemu wlasnie nalezy sie druga szansa, takiego psa mozna wychowac na lagodnego i pogodnego pieska, trzeba tylko chciec..gwarantuje wam ze to wlasnie on odwdzieczy sie wam miloscia za to ze pozwoliliscie mu normalnie zyc najpierw moze pomyslmy o tych pieskach, ktore musza zyc w takich a nie innych warunkach a pozniej gdy ich liczba zmaleje zastanowmy sie nad prawdziwym hodowca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem w tym, że psy nie znajdują się w schroniskach bez powodu, to ludzie je oddają. Kupują najpierw psa nie wiadomo skąd (obojętnie) który okazuje się nie pasować zupełnie do charakteru, podejście, że mniejszy pies = mniejszy kłopot jest błędne i świadczy o dużej niewiedzy. Właśnie te małe psy są o wiele gorsze od tych dużych. Ktoś się nastawia, że 5kg piesek nie będzie potrzebował tyle ruchu co wielki pies, bo przecież wielki pies to musi mieć wielki ogród, a potem wydaje mu się, że jego pies ma ADHD bo nie słucha, szaleje, niszczy, stał się nawet bojaźliwy i agresywny. Taki pies to dopiero może wyprowadzić człowieka z równowagi, kosztuje wiele nerwów i cierpliwości. Nie każdy będzie wiedział jak postępować, nie każdego stać na behawiorystów i szkolenia, a łatwo popełnić błąd i potem pies ląduje w schronisku. Gorsze jest to jak ktoś kupił psa który zachorował, leczenie okazuje się bardzo kosztowne i właścicielowi ani się śni zapożyczać bo to przecież ''tylko'' pies i ''pozbywa'' się kłopotu. W Polsce jest za dużo psów, dlatego powinno się przestać je rozmnażać na prawo i lewo. Od tego są hodowle i tak powinno być aby był porządek. Tam też zdarzają się ''czarne kwiatki'' ale tych kręciarzy można się pozbyć w łatwy sposób, ZK jednak dba o porządek i jeśli jakiekolwiek przekręty się ujawniają członek wylatuje z klubu bez dyskusji. Natomiast te nierejestrowane hodowle to już w ogóle wolna ręka, hulaj dusza piekła nie ma. Gdyby się wprowadziło wysokie kary za rozmnażanie psów bez papierów - obowiązek rejestrowania psa na nazwisko właściciela i jego adres oraz obowiązek kastracji/sterylizacji wszystkich psów to zrobilibyście z tym w tej Polsce w końcu porządek, bo jest syf a psy cierpią. Trzeba uświadamiać ludzi, że dopuszczanie swojej ukochanej suni przez ludzi którzy nie mają takiego pojęcia i obeznania jak hodowcy tylko jej zaszkodzi, nie wniesie nic dobrego - tylko kolejne 6 czy 8 psów których los może być nieciekawy.... Ludzie zaczęliby brać psy ze schronisk bo nie byłoby innej możliwości, jeśli komuś zależałoby na danej rasie, zdrowiu, predyspozycjach to brałby psa z hodowli i tyle. W ciągu kilku lat byłby już porządek z tymi psami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do hodowli to dam jeszcze jeden przykład: Jeśli macie dziecko to wysyłacie je do przedszkola. Tak samo zdarzały się skandale w niektórych placówkach, ale nie dacie dziecka do pierwszego lepszego przedszkola, bo jest najbliżej tylko będziecie szukać dobrego, sprawdzonego przedszkola. To, że zdarzył się jakiś przekręt, baaa nawet były przypadki znęcania się nad dziećmi to sprawia, że decydujecie się wypuszczać swoje dzieciaki na dwór kiedy idziecie do pracy, bo przedszkola są bee? Niech latają dzieciaki, przecież kiedyś wszystkie dzieciaki latały po wiosce całymi dniami i nic im nie było, to takie naturalne jest.... To tylko przykład ale w życiu tak właśnie jest, wszędzie można napotkać różne nieciekawe akcje. To nie znaczy, że od razu cała instytucja jest do duupy. aaa i czy pies ma rodowód, czy go nie ma, czy jest championem czy kundelkiem który wyglądem nie przypomina żadnej rasy - i jeden i drugi zasługuje na takie samo traktowanie, i jeden i drugi będą tak samo wierne, kochane i posłuszne jeśli potrafimy je ułożyć, i jeden i drugi są sobie równe, nie ma jeden lepszy od drugiego. Pozostaje tylko kwestia przekazywania chorób i męczenia zwierząt dla zysku - to są główne powody dla których nie powinno się tych 'bezpapierkowych' rozmnażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mycha ty mądrze mówisz
ale wiekszosc ciebie tu nie zrozumie. Dla mnie to jest jasne co piszesz. ja siedze w sprawach kotów a nie psów-ale analogia jest podobna bardzo. chociaz z psami jest jeszcze gorzej z tego co widziałam i czytałam. Niby "rodowodowe" szczenie owczarka niemieckiego za 500 zł:O kiedy dobry w typie szczeniak po sprawdzonych psychologicznie rodzicach kosztuje ok1500 zł, no ale ludzie chcą zaoszczedzić i wtedy są nieszcześcia. z kotami podobnie. rodowód jest wazny, bardzo wazny. Inaczej mamy po prostu kota/psa w typie danej rasy. Nie ma czegos takiego jak rodowodowy bez rodowodu. a ci co najbardzije plują na rodowody to najczesciej nie wiedzą o czym mówią. tu sie nie rozchodzi o snobizm przyszłych włascicieli. tu sie rozchodzi i cierpienie zwierząt rozmnażanych dla kasy przez pseuduchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szybciej snobem nazwe tego któremu zależy na psie który ma wyglądać jak rasowy ale papierka mieć nie musi. To po jaką cholerę to? Oczywiście, że na pokaz. No ale to przecież my, posiadacze rodowodowych psów gardzimy kundelkami. Prawda jest taka, że my pomagamy tym biedakom ze schronisk itp. najwięcej i to nam najbardziej zależy na losie tych zwierząt ponieważ m.in. nie przykładamy się do tego, że ich liczba w takich miejscach jak schronisko czy ulica wzrasta drastycznie. Jak komuś zależy na predyspozycji danej rasy tak jak ze mną było to oczywiste, że taki ktoś nie myśli o pieniądzach i cenie za psa, kupi najlepszego jaki się trafi aby spełniał oczekiwania i był stuprocentowym rottweilerem z krwi i kości. I to nie jest snobizm ponieważ tu chodzi o charakter danej rasy, to do czego chce ją wykorzystać ja mam w tym swój cel i wiem co robię. Jednocześnie mogę mieć w domu cztery kundelki z pobliskiego schroniska, z tym, że w Niemczech tego tematu nie ma, psy są zdrowe, kastrowane/sterylizowane warunki w schronisku są lepsze niż w Polsce w hotelu dla psów no i za psa ze schroniska tutaj daje się 400 euro a nie 20 ale widać porządek. a ktoś taki kto decyduje się na psa w typie (bo na rodowodowego skąpi większej kasy) nie dość, że wychodzi na głupka bo wydaje 600zł na takiego samego predyspozycyjnie mieszańca jak ten za 50zł w schronisku a pseudo zacierają łapska bo interes się kręci to jeszcze wychodzi na kompletnego snoba któremu zależy na dobrym wyglądzie psa (bo o charakterze nie można dyskutować, bo pies nierasowy bez papierów niekoniecznie będzie posiadał cechy i popędy tego rasowego) aby się móc chwalić przed sąsiadami. W moim mniemaniu to on dyskryminuje typowe mieszańce bo dla niego jest ujmą się z takim pokazać i mówić ''mieszaniec''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdaa
Witam. mycha dobrze prawi...sama jestem hodowca tylko kotow. niestey wiedza ludzi dotyczaca zwiarzat rodowodowych jest znikoma. przede wszystkim kazdy zwiazek ma swoje przepisy.W ziwazku do ktego nie naleze kotka ma miec kocieta nie wiecej niz raz w roku i nie ma mowy o produkcji masowej kociąt.to zwiazek wydaje rodowody i nie ma mowy o zadnym przekrecie...takze gadanina ze nie ma roznicy miedzy rodowodym zwierzeciem a innym to bzdury a jezeli kogos nie stac na posiadania zwierzaka z rodowodem z hodowli to zawsze pozostaje adopcja ze schroniska.ktora daje wiecej dobrego niz pseudohodowla,ktorej nikt nie kontroluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×