To nieszczęsne spotkanie eh

Hahaha o kurwa

siema:P

kurwa a ten temat dalej tu , a ja poznałam jeszcze 2 takich podobnych jak ten albo nawet gorszych

jest tu kto ???? opowiem Wam :P

opowiadaj, chętnie sie posmieje:D bo fajnie piszesz:P

dawaj

no i ???

no więc tak poznałam faceta też nawet spoko jest przynajmniej był na gg to myśle czemu nie :P no i się okazało jak zwykle najpierw się dogadać z debilem nie mogłam gdzie on będzie bo to jakieś ograniczone to biegałam 40 minut z miejsca do miejsca bo się wysłowić nie umiał:P no ale jak już było dobrze idę do niego podchodzę a ten nawet nie spojrzał tylko się rozglądał i "cześć no wreszcie"jakby się czaił na kogoś, no to sobie mysle wypierdalaj nie, no ale co mi tam już i tak czas stracony to myśle sobie ok wiec przejde do tego jak wygladal no wiec, lysy jakis taki dziwny w ogole krzywa twarz mial i brakowalo mu ze 2 zeby ale tak ogolnie twarz jeszcze uszlaby w tłoku tylko jak zwykle zęby nie umyte ale to przeżyłam jakos bo to juz szybko ciemno sie zrobiło i zajebiscie sobie mysle ok przynajmniej tyle nie , no pozniej mial taka niebieska kurtke sztruksowa to sobie mysle kurwa no gorzej byc nie moze ale ok, pod kurtka bluza jakas z lumpka z tygrysem a widać, ze z lumpka bo zmechacona strasznie a on mi powiedzial, ze kupic ciuchy musial specjalnie na tą okazje to wiem dlatego bo obroncy zaraz sie włączą do dyskusji ze pomowienia. No wiec mial pozniej spodnie jeansy ktore sobie podciagnal pod pachy chyba same bo nikt mu nie powiedział, że tych spodni z krokiem w kolanach się nie dociąga tylko zostawia ale pech no , śmiesznie wyglądał :P buty kurwa nie wiem co oni z tymu butami znów wygięte noski jakby w kajakach chodził w sumie to prawie kajaki no z ust mu dawało troche bo jak siadlam na przeciwko niego w kawiarni to poczułam mógł gume wziac do żucia chociaż :P sorki jesli chaotycznie ale nie umiem inaczej jak sobie pomysle :P

przechodząc do dalszego etapu spotkania to idziemy sobie ja patrze na niego a on miny jakies odpierdala cieszy się sam do siebie i do mnie z tekstem "no co" ja sobie mysle no gówno kurwa jak nie wiesz co ale mu odpowiedziałam, ze nic bo by się obraził:P mówił mi w ogóle połowe rzeczy zmyślił na gg , co się okazało na spotkaniu co nie :P pretensje do mnie miał ,że niby ja idę za szybko ale co moja wina jak on szedł takim krokiem jakby tańczył , że niby taki luzak a wyglądał jak goryl jakiś.

Fakfakfakens Niezłe masz przygody, aż miło poczytać :D Masz więcej takich opowieści? Ja tylko raz spotkałam się z facetem z neta, na szczęście okazał się dokładnie taki jak miał być, już rok jesteśmy razem ;)

na dodatek smsy pisal ciagle i myslal, ze spoko jest rozchwytywany co nie taki jakiś dziwny , w ogóle głos zmieniał chcial byc zabawny ale wypadał żałosnie :/ bylam wkurwiona poteznie

Kasiasiaisaisaisa no mam jeszcze chyba ze 2 takie przygody :P no dokladnie 2 :P mogę wam opisać ale to chwile zajmie bo się ekscytuję tym deklem ze spotkania juz opisanego :P

Pisz, poczekam i chętnie poczytam :)

jak sobie przypomnę to mnie na rzygi bierze jeszcze jak gumę później mu dałam to żuł jak taki cwaniak niby, mlaskał jak wieśniak :o

Dlatego lepiej nie umawiać się z neta. Co prawda jestem facetem, ale i tak lepiej zakręcić czy też kręcić się w jakimś miejscu. Choć w Twoim przypadku to masz pecha z tego co się czyta.

To juz bylo ladnych pare lat temu ale dobrze nam sie gadalo wydawalo sie fajny gosc;) na miejscu zjawil sie z kolega chyba musial bac sie kobiet :d no ale ok jak ich zobaczylam myslalam ze padne w ogole nie moje klimaty dlugie wlosy,glany, kolczyki wszedzie bez obrazy oczywiscie:p wzrostu to moze mial z 150cm w kapeluszu:o na dodatekj gadali takie glupoty ze nie wiedzialam czy sie smiac czy plakac:o jak tylko ich zobaczylam obmyslalam plan ucieczki:p cale szczescie akurat spotkalam znajomych blagalam by mnie zabrali ze soba

Najlepiej poprosić kogoś o awaryjny telefon, przykładowo pól godziny po planowanej porze spotkania. Wtedy można po prostu powiedzieć, że coś nagle wypadło i w nogi ;)

no ok więc drugi był taki umówiłam się jak zwykle na spotkanko zdjecie wyslal niby przystojny z tego co pisał 185cm itp itd ale naprawde na zdjeciu spoko wygladal i to taki spontan byl nie z gadki tez ok ale jak poszlam na spotkanie to oczywiscie zaczne od tego ze mnie zmierzyl i rzucil jakims zwalonym tekstem sprzed 10 lat co nie i później się rozkręcił chcial sie popisac ale mu nie wyszlo no wiec wygląd tak :P no nie ma co pisac szopa na głowie nie strzygl sie chyba ze 2 lata :P jakies kołtuny itp oczy mial prawie przy uszach tak wygladal jak kermit i male usta, no zapomnialam dodac, ze w moim wzroscie czyli jakies 165 miał a nie 185 ale co tam nie :P jakas bluza moro biala koszulka bo to akurat cieplo bylo co nie ale no poza tym jeansy ( jakies troche ujebane) znaczy brudne :P no i buty niby białe ale brudne juz, ze wygladaly jakby byly ze smietnika kurwa n oale co tam na dodatek sznurówki zaciśniete jakby mial za duze te buty i musial je jakos zatrzymac na nodze:P no zachowania nie bede za bardzo komentowac poza tym, ze mnie klepnal w tylek ale tak , ze pozniej mialam siniaka wiec troche koles pojebany :/ no ale pomijajac te jego debilne zachowanie to obeszlismy prawie cale miasto na piechote bo on mial tylko chyba ze 4 zl to kupil sobie piwo a mi wode do picia bo nigdzie nie poszlismy :/ zalowal kasy tylko drobne wyciągnął:o

no a pozniej powiedzial chodz pojdziemy do mnie widze, ze ulegla jestes ja se mysle wez wypierdalaj i mowie to nara nie bede z takim debilem chodzic i robic przy okazji z siebie debilki lazeniem po calym miescie nie wiem po co:P najlepsza byla ta jego pewnosc siebie ze niby taki zajebist i w ogole moze mowic wszystko bo wszystko wie najlepiej

ale mam ubaw :D zobacz sobie ten temat http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3844923 o najgorszych typkach jakich dziewczyny spotkaly :D

wszystko przekrecil tak zeby tylko wyszlo na jego i opowiadal mi kurwa o jakims gownianym filmie prawie godzine pozniej o tym, ze mu sie zadna praca nie podoba dlatego nie pracuje tylko skonczy studia i wtedy zacznie prace dopiero to ja se mysle gratulejszyn nie kurwa zapalu i dyscypliny i jakiejs odpowiedzialnosci :P

no wiec tak czy owak byl niezlym pojebem ale sorki ze tak przeklinam nie moge inaczej jak mysle to tych debilach jak mozna tak w ogole najlepiej ze od niego smierdzialo starym czlowiekiem ale to tak niewiarygodnie capilo od niego raczej moze nie tyle starym czlowiekiem co takim zlezalym ubraniem gdzies na stychu, taka stechlizna i w ogole no typ taki ni w dupe ni w oko dziwny bardzo moze ktoregos dnia wiecej o nim napisze jak mi sie przypomni teraz to bardziej takie konkrety a zaraz opisze tego trzeciego :P

mam sąsiadkę, młodą dziewczynę która nie dość że wygląda jak facet to i tak samo śmierdzi :O ubrana w dresy, krótko ścięte włosy postawione na żel. skrajne przypadki trafiają się wszędzie

Autorko ale jakby taki po jakims czasie przyjechał po Ciebie drogim autem,zamachal biletami na wczasy na Teneryfie i byłby odpicowany przez sztab specjalistów lizałabyś mu dupę taka prawda. Decydując się na spotkanie z poznana osoba z neta tak naprawdę ryzykujesz raz że rozczarowaniem a dwa mozesz trafić na psychola. Nie rozumiem ludzi poznajacych sie na czatach,tam mozesz byc kims chcesz a w realu pozostaje wiele do zyczenia i niech spadna na mnie gromy strasznych wypowiedzi za to iz napisałam co myśle

nigdy nie poznałaś nikogo w internecie albo przynajmniej nie myślałaś o tym?

mam pare wirtualnych znajomych ale nigdy sie z nimi nie spotkalam i nie mam zamiaru tego robic.Gruba krecha odzielam swoje zycie prywatne os tego co pisze w necie,tu jestem anonimowa,nie posiadam do innych tutaj odczuc innych jak sympatia i obojetnosc. Nie wiem nie kreci mnie to i nawet nie ciekawi,coz taki ze mnie juz typ Jednak znam przypadki par ktore poznaly sie przez neta jednak zawsze to ryzyko i nie zawsze konczy sie dobrze przepraszam za brak ortografii i znakow polskich ale jestem juz padnieta

tzreci to w ogole kurwa masakra ahahah az mi sie wierzyc nie chce jak mogłam sie z nim spotkac niby fajny byl ale jak zwkle tylko przez gg :P no wiec spotkalam sie z nim juz pomine to, ze czekalam na niego 20 min stoje i sie wkurwiam i mysle moze ja nie tu stanelam czy cos ale patrze idzie taki usmiechniety i to byl jego blad bo usmiech masakryczny zeby wszystkie ale wystsajace brzydka twarz inna niz na zdjeciu co nie nie wiem photoshop czy co :P usmiech to jego wada bardzo wielka dziwny taki jak malpka taka ta nie wiem jak ona sie nazywa ale jest taka malpka. Ubrany byl no w miare normalnie krotki rekawek tylko spodnie mial obcisle tak jak siadal na lawke to malo mu nie pekly tylko patrzylam czy mu sie nei rozwalaja:P glos mial jakby mu jaja odcieli i seplenił ale tą szczęke mial koszmarną a fu:P siedzielismy na lawce ze 4 godzily ja sluchalam jak mlaszcze i stuka butami stope to mial mniejsza ode mnie:P buty pedalskie w ogole nozki krociutkie jak kaczuszka uda grube lydki chude monstrum :P no a co do zachowania nie ma co wiele pisac bo siedzial i sie nie odzywal a jak juz sie odezzwal to ja nie suchalam tego wkurwiajacego glosu

aarie daj sobie siana bo ja opisuje swoje przygody a ty wyrywasz z kontekstu przeczytaj najpierw calosc a nie sie kurwa udzielasz a jak sie nie podoba to spierdalaj bo ja to pisze zartem a wy kurwa bierzecie to smiertelnie powanie nie moja wina, ze tacy ludzie sa , wole sie z tego posmiac niz mam plakac ze mi serce zlamali :P

a ten 3 jeszcze odganial sie od wszytskich latajacych owadow jak mala dziewczynka biegal skakal i uciekal a ja siedzialam i patrzylam jak na debila co on robi :/ leci osa leci leci a ten ja JEB i poleciala na mnie i zaczal sie smiac idiota :/

w ogole owlosiony byl fuj i w ogole taki dziwny strasznie obleśny :p myslal tez ze jest jakis alvaro a tu chuj wkurwial mnie w ogole jakis taki krzywy byl maly pulpet na zapalkach :P koniec