Milczenie faceta nie zawsze oznacza, że ma nas gdzieś!

Otóż to było tak. Poznałam zajeebistego faceta, nieziemsko przystojnego, i dość szybko znaleźliśmy się w łóżku. Było cudownie, nikt nigdy mi tak nie dogodził i to za pierwszym razem wyczuł wszystkie moje potrzeby, zresztą pytał, dbał, żebym ja najpierw miała KILKA orgazmów, po prostu odlot. Potem zapadło milczenie z jego strony i gdy trwało już tydzień, położyłam na sprawie kreskę, pewna, że ma mnie za szmatę i więcej się nie odezwie. Gdy zupełnie odpuściłam i przestałam się przejmować - a kosztowało mnie to wiele wysiłku, bo nie wskakuję każdemu do łóżka, tylko między nami była magiczna chemia - on nagle dzwoni z przeprosinami i opowiedział mi, że w pracy był taki zapieprz, że zapominał jak się nazywa. Ale nie zapomniał o mnie i nadal chce się ze mną spotykać!!! Jezu ale jestem szczęśliwa. Powiedziałam mu, że mógł choć czasem coś napisać, żebym nie czuła się opuszczona, przeprosił mnie i obiecał, że teraz wśród najgorszego zapieprzu będzie się meldował chociaż na kilka chwil. Ja już byłam pogodzona, że seksu znowu nie będę miała z rok, bo ciężko mi znaleźć faceta, żeby tak bardzo iskrzyło między nami, a tu proszę, jednak moje marzenia się spełniły!! :)

przypomniało mu się po chciał zaruchac na weekend i szuka dziury

buhahahahahahahahaaaaaa hahahahahhłohahahah ahahahahaha :D

0oj tam oj tam, trzeba szczęścia dziewczynie życzyć podłe ludziska :P

Hmmm raczej nie wierze w jego szczere intencje. Jesli facetowi zalezy na kobiecie, to zadzwonilby do ciebie jeszcze tego samego wieczoru. Tym bardziej, ze przespaliscie sie ze soba. Jesli znowu wyladujecie w lozku i po raz kolejny on przestanie sie odzywac przez jakis czas- to uwazaj. Zwyczajnie moze sie toba bawic i moze nawet miec juz inna stala partnerke, a ty mozesz byc tylko przygoda lozkowa.

Jej! Zostawcie ją! A Ty, autorko, nie wskakuj mu znów do łóżka, tylko sprawdź jego intencje ;P