Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monika921128

klopoty z siostra

Polecane posty

Gość monika921128
w zyciu bym z nia nie zostawila dziecka. poza tym jak rodzice jej cos mowia to chyba powinna ich sluchac w koncu ja utrzymuja, na mnie pracuje narzeczony. poza tym nikt nie powiedzial ze jak ona bedzie w ciazy to bedzie mogla wszystko robic, moze przelezy 9m-cy i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z wrocławia
szczerze to ja również w wieku 17lat nie miałam najmniejszej ochoty sprzątać, gotować, prać itd... Teraz po latach jak zostałam żoną robię to bo muszę. Czas dorastania to jedyna okazja by móc się wyszaleć, później czeka nas praca i monotonia życia. Dziewczyna ma jeszcze czas by nauczyć się gotować. Sama uczyłam się dopiero gdy już musiałam a i to wcale filozofią nie jest. Dobry przepis i wszytko zrobisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika921128
elsa widze ze tobie ktos musi podstawic gotowe pod nos bo inaczej bys tak nie mowila. ale kiedys moze byc ze nie bedzie mial kto jej ugotowac i co wtedy? codziennie pojdzie do restauracji czy moze bedzie zyla na samyc kanapkach? raczej watpie. a co do krzykow dziecka - jak ono sie urodzi to 6 dni w tygodniu ona bedzie na stancji mieszkala zeby miec blizej do szkoly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''poza tym jak rodzice jej cos mowia to chyba powinna ich sluchac w koncu ja utrzymuja'' - powinna, ale nie musi, natomiast rodzice MUSZA ja utrzymywac dopuki sie uczy. zachcialo im sie coreczki to maja obowiazek ja utrzymywac i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z wrocławia
co do wychowania Twojej siostry, zawinili tu tylko rodzice. Niestety dziecko trzeba naprostować i nie dać sobie wejść na glowę. Jeżeli młoda pyskuje i nie wykonuje poleceń powinna dostać karę. Po kilku razach zaczeła by się zastanawiać czy lepiej raz pomyć czy siedzieć 2tyg w domu bez koleżanek. Proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pijesz do tego czy umiem gotowac? umiem i to bardzo dobrze. i sama sie wszystkiego nauczylam. nie twierdze ze jest mi tak umiejetnosc doczegos potrzebna-nauczylam sie bo chcialam, bo lubie. ale osoby ktore nie potrafia gotowac nie umra z glodu ani nie beda zywic sie w restauracji. nie trzeba umiec gotowac zeby potrafic przyrzadzic sobie prosty obiad. ale skoro myslisz ze ktos kto nie umie ugotowac tylkowego polskiego obiadu bedzie zeyl na samych kanapkach to musze przyznac racje viviene, ze jestes ograniczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika921128
liczylam ze ktos mi doradzi ale teraz tylko bardziej sie zdenerwowalam. nie bylo warto tu zagladac bo siedza tu glownie istoty ktore sa rozpieszczonymi dziecmi ktore nie zastanawiaja sie co bedzie jak rodzicow zabraknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra ma racjęęęęęę
przyprowadziłaś bękarta do domu, więc co się dziwic. Współczuję jej atmosfery jak się to coś urodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak * do czegos * typowego * zyl * poprawiam bo jak znam kafeterie zaraz bedzie czepianie o bledy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z wrocławia
prace domowe nie wymagają 5letnich studiów przygotowujących!!!!!!!! Zapewniam Cię że każdy umie używać odkurzacza i ściereczki do kurzów!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika921128
nie rozumiem czemu wiekszosc zachowuje sie podobnie do niej, chyba nie slyszalyscie nigdy o empatii.. to przykre.. elso nie powiedzialam ze ty nie umiesz ale ona owszem, i tylko czeka zeby wszyscy jej podawali pod nos, a ja nie mam ciazy przebiegajacej prawidlowo i po prostu rzeczy nie moge robic. proste ze wazniejsze jest dla mnie dobro mojego dziecka niz humory siostry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z wrocławia
Swoją drogą, jeżeli bronisz się śmiercią rodziców... Co zrobisz jak Twoj narzeczony nie daj Boże zginie a utrzymanie się i wychowanie dziecka spadnie na Ciebie?? Masz pracę? To też wymóg dzisiejszych czasów, ważniejszy od machania miotła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to lepiej stad idz skoro sie zdenerwowalas, bo jeszcze poronisz i co wtedy!!! :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokaldnie, dobrze ola zauwazyla. piszesz ciagle o dojzalosci, odpowiedzialnosci itd, a tymczasem utrzymuje cie narzeczony. masz prace? wyksztalcenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo umrze albo kopnie ja w du.pe- tak tez moze byc. i co wtedy? zostaniesz sama z dzieckiem i rodzicami? wtedy dopiero siostra ci bedzie jazdy robila!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika921128
elso wspolczuje ci. i kazdej dziewczynie ktora poronila z nerwow i natknie sie na ciebie w swoim zyciu, bo to bedzie dla niej traumatyczne przezycie jesli zaczniesz wyglaszac swoje poglady. ciekawa jestem co ty bys zrobila jak bys poronila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z wrocławia
nerwy prędzej mogą przyspieszyć poród już nie popadajmy w skrajności!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika921128
moze teraz nie mam pracy ale jak tylko maluszek podrosnie to zamierzam ja znalezc, w koncu dopiero skonczylam liceum. studia i praca przede mna a to ze narzeczony pragnal dziecka i mu je dalam to chyba kwestia miedzy nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspóczuję 17 letniej siostrze
autorki, ale ma głupią siostrę. Mogłaś trzymac nogi przy sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz powinnas pracowac, od razu po szkole zeby miec jak najwieksze doswiadczenie. a studia??? myslisz ze tak latwo znajdziesz prace jak pracodawca dowie sie ze juz masz dziecko, nie masz studiow, zero doswiadczenia??? nie znasz zycia ale co sie dziwic, mloda jestes...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika921128
cieszylabys sie.. to ciekawe... pomysl zanim cos powiesz bo jest wiele dziewczyn ktore stracily dzieci i ich zycie sie zawalilo a ty mowisz ze bys sie cieszyla.. jak dla mnie to chore i szkoda ze twoi rodzice nie wiedzieli co to antykoncepcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z wrocławia
a ile lat ma Twój narzeczony?? Pomijając temat mojego negatywnego nastawiania do dziewczyn decydujących się na dzieci w wieku lat 20 uważam że będzie Ci ciężko studiować i wychowywać szkraba. To bardzo duże obciążenie zwłaszcza w pierwszych latach życia dziecka. Po 2 uważam że powinniście zamieszkać we dwoje. Niestety ale rodzina będzie się wtrącać do wszystkiego. Twoje zdanie będzie dla nich najmniej ważne a siostra zapewne nie odpuści bo będzie czuć się odepchnięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak cieszylabym sie i nie uwazam ze to chore. po prostu kazda ktora nie chce miec dziecka a by wpadla i pozniej poronila, cieszylaby sie z tego- proste. nie ma w tym nic nienormalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z wrocławia
poza tym z pracą dla młodej mamy ciężko, pomyśl dziecko pójdzie do przedszkola i będziesz je trzymać w nim 12h? Pózniej szkoła i też po szkole na świetlice do tej 17?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby ten narzeczony nie
podwinął ogona jak się urodzi bejbik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z wrocławia
Skolei jak do tej 4klasy będziesz siedzieć w domu to pierwszą pracę zaczniesz szukać w wieku lat 30!!! Zero jakiejkolwiek pracy mózgu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika921128
nie rozumiem takich ludzi.. skoro facet bierze na siebie odpowiedzialnosc zarabiania zeby dziewczyna zajela sie domem to nie wiem czy jest to powod do obrzucania mnie blotem ze nie mam pracy. wystarcza nam to co on zarabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z wrocławia
to sie nazywa pasożytnictwo i brak własnego spełnienia zawodowego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×