klopoty z siostra

U moich tesciow jest tak, ze kazdy na wlasnym pietrze siedzi, kazdy ma swoje liczniki, placi swoje rachunki i sam sie utrzymuje... I czego sie pietra czepiacie? To osobne mieszkanie jest. Nie rozumiem Was-na ilu topikachh wiele z Was pisze, ze dziecku trzeba zapewnic start w zycie, oplacic studia, zakupic mieszkanie---bo taki obowiazek rodzicow... Rodzice autorki wiec zapewnili jej mieszkanie, nie kupili osobnego, ale dali pietro-to tez mieszkanie, tylko we wspolnym domu :P

też uważam że pierto jest osobnym mieszkaniem lub możnaje takim uczynić. Ale jak dom ma tylko 2 piętra? a jedno z 3 dostanie całe to reszta będzie równie duzo wymagać od rodziców. siostra autorki wiele mlodsza nie jest więc równie niedługo może zapragnąć dziecka i co w tedy? Autorka powinna brać pod uwagę że tak może się zdażyc

I tak zle, i tak niedobrze, prawda? Dom poki co jest rodzicow, wiec moga rozporzadzac nim, jak chca. I dalej gdybanie, ze siostra i brat zaloza rodziny i co wtedy-walka o pietro.... No to ja tez napisze---a moze siostra i brat beda miec inne plany, beda wlasnie chcieli mieszkac osobno? wyprowadza sie do innych miejscowosci, moze zaczna studia i nie zwiaza przyszlosci z rodzinnym domem?

proste jest, że dziecko było wpadką, a facet na szybko się oświadczył, a jak urodzi dziecko to szybko też pójdzie w tan i znajdzie inną . takie zycie

A moim zdaniem siostra jest rozpieszczona i tyle napewno nie działo się dobrze w waszej rodzinie jesli chodzi o relacje bo z tego co piszesz to zalicza sie wręcz do nienawiści , co do sytuacji gdzie mieszkacie i z czego zyjecie nie mam nic do tego, bo przeciez w tym kraju zeby isc na swoje czy cos trzeba było by zyc z nielegalnego interesu bo normalnie się nie da, więc podziwiam siłę, a twoja siostra powinna z tobą rozmawiac a nie miec ciagłe pretensje poza tym dzieci nie zawsze płacza w nocy ajak sie stresowałas w ciazy to moze byc nie dobre ale takie dziecko wiecej spi i wcina niz cos innego wiek 2 latka to okre buntu wtedy moze byc nieciekawie ,ale nie daj się zjeśc jestes dorosła i wiesz jak postepowac.

Moi tesciowie maja dom 2-pietrowy-budowali go wlasnie z mysla o corce i synu... Corka z rodzina tam mieszka... A ja i moj maz nie chcemy, pracujemy zagranica, odkladamy na wlasne samodzielne mieszkanie. Nie chcemy mieszkac w domu wielopokoleniowym, na zadupiu w dodatku, gdzie pracy nie ma... I tez jest zle, tesciowie sa niepocieszeni i nie rozumieja, ze my mamy wlasne plany i prawo do swoich decyzji i ksztaltowania naszej przyszlosci...

taka prawda że rodzice zawsze lub prawie zawsze pomagają dziecku i wydaje mi się że autorka była pewna że pietro dostanie o ile dziecko pojawi sie na świecie. moim zdaniem jednak powinno brać się pod uwage dobro całej rodziny. Być może nowe warunki nie będą sprzyjały młodszemu bratu lub siostra straciła pokój który miała na pietrze. Autorka niewiele napisała jednak niechęć siostry może być powodem wielu czynników, chocby czystej zazdrości o większy pokój czy "mieszkanie" na pietrze.

Ale w tym wszytskim chodzi przecież o to, że autorka nie może zrozumieć, dlaczego jej siostra nie rozumie tej sytuacji. No więc właśnie dlatego, że jest ona niesprawiedliwa. I nie chodzi o to jaką decyzję podjęli rodzice i jak rozporządzili majątkiem. Chodzi o to, że siostra została potrakakotwana niesprawiedliwie. I jeszcze autorka ma do niej o to pretensje. Piękna lola sobie zaciążyła i jeszcze brawa ma jej bić siedemnastolatka?

Mi sie tez w sumie wydaje, ze siostra autorki czuje sie pominieta i oszukana-bo siostrunia zaciazyla, wiec juz pieterko tylko jej sie nalezy.

na miejscu młodszej siostry pomyślała bym że jak zrobię sobie dziecko będę inaczej traktowana i pół domu będzie moje.

Dokładnie. Tylko, że już zajęte.

Też bym się wściekała :P Mam 17 lat i jak przez weekend nocowała u nas 2 msc kuzynka bo ciocia i wujek wyjechali nad morze to myślałam że oszaleję. W poniedziałek zamiast wypoczęta wróciłam jak zombie. Siostra ma tzw. szkołę do której trzeba się uczyć a przy płaczącym dziecku jest to dość trudne...by nie powiedzieć bardzo.

ale ta siostra w roku szkolnym na stancji mieszka

Olu z Wrocławia widać, że masz żal do swoich rodziców, że tobie nie pomagają tylko sama musisz na wszystko zapracować po prostu zazdrościsz innym.

strukturo5 ja się po raz kolejny pytam,czego w tej sytuacji można zazdrościć?

a no tego że rodzice pomagają córce to oznacza że wspierają dziecko i je kochają

Ale dlaczego jedno wspieraja wiecej a drugie mniej? Cala 4-osobowa rodzina gniezdzi sie na jednym pietrze, bo najstarsza corka zaciazyla i dostala cale pietro. To sa niesprawiedliwi, zli rodzice. Zreszta nawet jak rodzetnstwo sie wyprowadzi to maja prawo do zachowku i siostrunia bedzie musiala ich splacic - ciekawe skad bedzie miec na to pieniadze?

Czym jest wsparcie rodziców przy tak słabej sytuacji jak ciąża w wieku 20 lat. naprawdę nie ma czego zazdrościć. Ja tu widzę tylko i wyłącznie niesprawiedliwe traktowanie rodzeństwa autorki

widać najstarsza siostra jest sprytna i pomyślała o tym, a reszta rodzeństwa będzie musiała sama myśleć gdzie zamieszkać

"słabej sytuacji autorki" a skąd wiesz że jest to słaba sytuacja? a może ma bogatego narzeczonego? domyślam się z wypowiedzi, że sama pochodzi nie z biednej rodziny, także jeszcze się okaże, że wyjdzie na tym najlepiej

nie o tym jest ten temat. swoja droga zajebisty spryt :P dziecko w wieku 20 lat i bycie kura domowa. zdecydowanie bardziej wolalabym sie martwic o to gdzie zamieszkac

no faktycznie bogaty. tak bogaty, ze mieszka u jej rodzicow. po raz kolejny powtarzam nie o tym jest temat kto najlepiej wyjdzie na tej sytuacji, tylko o to ze jej siostra ma pretensje, bo zostala niesprawiedliwie potraktowana. strukturo5 wlacz myslenie

ale sie dziewczyny uczepiliscie. wiadomo, ze skoro jest 3 rodzenstwa to jedno dostanie pietro a reszta juz nie. w tym wypadku jest to najstarsza siostra i koniec kropka. gdyby to byla mlodsza to narzekalybyscie, ze starsza nic nie dostala. takie jest juz zycie. autorka nie napisala, ze nic nie robi! siostra przechodzi durny wiek i strzela fochyy poprostu-tez to z moja przechodzilam. a tych dwoch krytykujacych kolezanek to juz wogole nie rozumiem!!!

czyli jestes nieobiektywna. bo skoro bylas w podobnej sytuacji co autorka, to wiadomo ze staniesz po jej stronie. poza tym co my zyjemy w sredniowieczu, ze najstarszy wszystko dziedziczy? albo raczej ktos kto zaciazyl. jakie zasciankowe myslenie... nie mam sily dyskutowac i tlumaczyc po raz kolejny

dziewczyna jest młoda jeszcze dość się w życiu napracuje, urodzi dziecko, pójdzie do pracy i jaki tu problem, dlaczego ma od razu zostać kurą domowa na całe życie

Ty ladacznico,masz szczescie ze masz takiego wyrozumialego ojca bo ja na jego miejscu obcial bym przyrodzenie twojego alfonsa i zawiesil mu na szyi a tobie po urodzeniu dziecka, ktorym bym sie zaaopiekowal wlozylbym glowe w worek foliowy i udusil.

A guzik z petelka, ze siostra dostanie pietro, ze reszta rodzenstwa nie ma nic do gadania. Maja prawo do zachówku i zaradna siostrzyczka bedzie musiala ich splacic. Ciekawe czy nazyczony kase wylozy?

jeśli rodzice przepiszą dom na nią to nikogo nie będzie musiała spłacać

Guzik prawda, poczytaj sobie o prawie do zachówku - nawet jeśli rodzice zapiszą wszystko na Kościół dzieci mają prawo do części majątku, ich wola nie ma tutaj nic do rzeczy. ylko A jeśli tak chcielby swoim innym dzieciom utrudniac zycia, pokazaliby tylko swoj beznadziejny charakter.

chodzilo mi o to, ze moja siostra tez miala taki jakis dziwny nawyk strzelania fochow w wieku 17 lat. nic jej sie nie podobalo, zawsze robila na przekor innym. ja jestem w innej sytuacji niz autorka. nie mam dziecka, jestem starsza, nie mieszkam z rodzicami i pracuje. wiec raczej jestem bardziej obiektywna niz ci sie wydaje. tak to juz jest, ze ktos cos dostanie a ktos inny bedzie poszkodowany i juz tak nie najezdzajcie na autorke. widocznie ma dobrych rodzicow, ktorzy chca jej pomoc. zapewne pomoga i siostrze i bratu, gdy przyjdzie taka potrezba.