klopoty z siostra

on namawial mnie na dziecko wiec nie ma mowy o jakimkolwiek podwinieciu ogona. jest 5 lat starszy ode mnie. studia planuje zaoczne dziecko ma tate, 2 niepracujace juz babcie wiec ze studiami nie bede miala zadnych klopotow

nie wyobrażam sobie by mnie całe życie mąż utrzymywał a ja w wieku emerytalnym nie miała nawet 1000zł emerytury tylko dlatego że moje lenistwo w wieku wcześniejszym było ważniejsze

BEZ PRZESADY NO!! ja wiem ze jestes w ciązy, na wykopki czy zbiory nie powinas chodzic w pole, ale przyslowiowe smieci jak wyniesiesz autorku to przeciez po drodze dziecka nie zgubisz co nie???albo umyc po sobie po jedzeniu tez nie poronisz z przemeczenia przy zmywaniu naczyń

nie wszyscy musza chciec pracowac zawodowo - praca w domu to tez praca.

nie zwalaj wychowania dziecka na babcie!!! Jak mnie dobijają matki uważające że babcia ma obowiązek zajęcia się wnukiem...

dokladnie ola. brak ambicji brak niezaleznosci. lenistwo i tyle. a co zrobisz kiedy maz cie opusci?? nie mowie teraz ale za 10-20 lat? co z emerytura? ktorej rzecz jasna nie bedziesz miala bo niby jakim cudem. pomysl logicznie, nie ma nic lepszego niz kobieta niezalezna. pozatym skoro zachcialo wam sie zakladac rodzine to powinniscie mieszkac sami a nie ciagle liczyc na pomoc rodzicow- tak pomoc bo mieszkanie w ich domu to ich pomoc.

dziewczyno ogarnij się!!!!!!!!! większość kobiet pracuje zawodowo, wychowuje dziecko i normalnie sprząta dom, gotuje, pierze itd....!!!!!! Za siedzenie w domu przed tv nikt Ci nie zapłaci

wiedzialam ze lada chwila napisze ze dziadki beda sie zajmowali jej dziecmi... i ona uwaza sie za osobe madra, dojzala, odpowiedzialna... brak slow, brak.

czy ja powiedzialam ze nie moge po sobie pozmywac? napisalam ze robie co moge. ale n okien juz nie umyje a siostra ktora nigdy tego nie robila mowi ze tego nie zrobi i juz - nawet u siebie w pokoju. dodam ze jak mieszkalysmy w jednym pokoju na stancji to potrafila rzucic pod stol brudne gacie wiec nie wiem czy jest taka wspaniala

a faceta masz egoistę... powinien się 2razy zastanowić zanim namówił Cie na dziecko!!!! W wieku lat20 powinnaś chodzić na dyskoteki a nie zmieniać pieluchy!! A utrzymanie Cię w tym wypadku to czysty przymus później wykopie Cie do pracy bo będzie miał dość ciągłej harówy

''nie wszyscy musza chciec pracowac zawodowo - praca w domu to tez praca. '' tak sie tylko mowi. a bedzie ci maz za to placil? emeryture tez myslisz ze w przyszlosci dostaniesz za ''prace w domu'' ? kobieto (chociaz powinnam napisac dziecko), nie zalamuj nas...

okien nie myjesz raz w tyg tylko raz na kilka mies.. poza tym teraz jak ciągłe leje jest to wręcz idiotyczne!!!! mycie naczyń odkurzanie czy gotowanie nie jest zbyt trudne nawet dla kobiety w ciąży!

pozatym wiesz co, skoro tak bardzo chceiliscie rodzinki to zrobcie sobie na pietrze swoja kuchnie i po problemie. bedziesz tylko tam przebywala i nie bedziesz miala obowiazku sprzatania ani za siostre ani za rodzicow. oni beda miec syf, ty nie. takie trudne?

a jak już bardzo nie chcesz się przemęczać to sprzątaj tylko po sobie a jak siostra u siebie w pokoju nasyfi to w syfie będzie żyła. Jak gaci sobie nie upierze to 2tyg w jednych będzie chodzić.... w końcu sie nauczy

bedzisz gotowala tylko dla ciebie twojego kolesia, rodzicom dajcie na czynsz wode prad itp. i problem z siostra znika.

pozatym nie rozumiem czemu sie czepiasz ze nie zmywa po sobie. nie jestes jej matka zeby sie o to czepiac. ustal zasady ty gotujesz jesli ona nie pozmywa po sobie to nastepnego dnia nie dajesz jej obiadu proste. ale lepiej bedzie jesli sie wyniesiecie do siebie na gore i bedzie jak w bloku. wy tam rodzina tam i juz.

elsa dobrze pisze, zróbcie remont na pietrze i dostosujcie je pod swoje potrzeby zamki wstawcie to siostra Was nachodzić nie będzie

swoją drogą jak by mi młoda na łeb wchodziła i niechciała myć po sobie to dostawała by jedzenia na swoim brudnym talerzu...

a w ogole to chyba latwoej jest zrobic obiad dla 2 osob niz dla 6 prawda? wiec zbierajcie na meble i sprzet agd i urzadzajcie sobie kuchnie badz aneks kuchenny. a twoja matka skoro nie pracuje to nie rozumiem czemu ty gotujesz a ie ona? niech ona gotuje dla swojej rodziny a ty d a swojej.

doakladnie. ja tak robie mojemu bratu. nie umyje to nie dostaje. mowie ze dostanie na gazecie jak nie umyje swojego talerza. w koncu jak jest glodny to sam idzie umyc i sam sobie naklada. tak sie wychowuje ludzi.

pamiętaj że im bardziej dajesz sobą pomiatać tym bardziej będą Cie gnoić! W końcu dasz sobie tak wejść na glowę, że ludzie będą w Tobie widzieć tylko sprzątaczkę, kucharkę i tanią siłę roboczą!!!

dysortografia to wymysł leniwcow, którym sie nie chce uczyć jak ci tam viawiano czy wiwiano

a cięzarnej nie wolno okien myć w czasie ciązy wcale, co tu za kobiety piszą, podnoszenie rąk grozi odklejeniem sie łoska , akurat uwierzę, że wszystkie tu w ciązy ciężko pracował! ale autorko, czego nie mozesz zrobic ty, powinien twój facet

Przeczytałam tylko pierwszego posta i mam wrażenie że Twoja siostra czuje że jest zagrożona jej hierarchia w rodzinie i boi sie zmian, które niebawem nastąpią. Na Twoim miejscu nie brałabym na poważnie tego co ona mówi, na pewno potem zmieni zdanie. A co do Ciebie autorko to gdybyś miała tylko leżeć i oddychać to byłabyś na patologii ciąży. Skoro nie jesteś na pewno możesz coś tam robić w domu, np ugotować obiad, albo zetrzeć kurze z mebli.

jak już pisałam okien nie myje się często a przy obecnej pogodzie było by to syzyfową pracą!!!

zero wychowania zero kultury,dwie dziadowki.szkoda slow

autorka zniknela bo wszystkie napisalysmy cala prawde o niej. prawda w oczy kole.

"nie wyobrażam sobie by mnie całe życie mąż utrzymywał a ja w wieku emerytalnym nie miała nawet 1000zł emerytury tylko dlatego że moje lenistwo w wieku wcześniejszym było ważniejsze" ona nawet 2 babcie chce zaprzęgnąć do zapieprzania przy jej bachorze, bo już nie pracują... wykorzystuje wszystkich wokoło do realizacji swoich celów :O

babcia to nie darmowa opiekunka a kobieta w ich wieku ma prawo do odpoczynku, swoje wychowała, swoje przepracowała po co jej jeszcze na głowę zwalać kolejny problem. nie rozumiem tego

Autorka durnie zrobiła godząc się na dziecko w tym wieku i poglądy ma dość naiwne, ale atakujące je tu koleżanki chyba niewiele wiedzą o ciąży. Owszem - można dużo robić w ciąży, ale wszelkie prace gdzie tzreba trochę zgiąć plecy albo się schylić z taki m dużym brzuchem są uciążliwe dość. A chyba nie odkurzacie stojąc na baczność? Ja zaczynam 6 meisiąc ciązy, a ogolenie nóg robi się problematyczne...Brzuch w ciąży to nie wałki tłuszczu, które jakoś się ułożą! I nie atakujcie mnie - nie jestem gówniarą, która postanowiła zostać matką polką na utrzymaniu męża. Skończyłam 2 kierunki studiów i pracuję zawodowo, po pracy gotuję normalnie obiad, robię pranie i sprzątam jeśli to nie jest uciążliwe. P.S. A z tym podnoszeniem rąk to chyba też niezła przesada...