Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Helena44

Problem sądowniczy (proszę o pomoc)

Polecane posty

Proszę o pomoc! Mam 68 lat. Moje mieszkanie wykupiłam za 'symboliczną' złotówke, gdyz jestem jego włascicielem. Wszystkich kosztów miałam ponieść 600 zł o czym zapewniał mnie radca prawny spółdzielni mieszkaniowej. Z moim byłym meżem nie mieszkam od ponad 20-tu lat. odszedł załozył nowa rodzine. Dzis sąd przyznał obcemu już dla mninie już człowiekowi połowe mojego mieszkania czyli równowartość 100 tysiecy złotych. W sprawę zaangażował się takze komornik sądowy, który zajał niesłusznie całą moja emeryture a nawet wiecej niz ona sama wynosi ( o 200 złotych). Mam dwie córki, jedna z nich od 14 roku zycia choruje na schizofremie paranoidalną i jest na całkowitym moim utrzymaniu. Druga córka ma 2 dzieci które są nie letnie. Mieszkanie ma powierzchnie 39,2 m2. Całe swoje zycie pracowałam na to mieszkanie i musiałam sie borykac z mężem alkoholikiem który był gotowy przepijać nawet moje pensje. Byłam bita, mój były maz znecał sie fizycznie i psychicznie nade mną i moimi córkami. Dzis szukam pomocy ponieważ organ sądowy lekceważy moją sprawe. Wykupiłam mieszkanie za złotówke a mam do zapłacenia 100 tyś. złotych z odsetkami które rosna z dnia na dzień, obcemu człowiekowi który nie miał w to mieszkanie żadnego wkładu i nie był jego głównym lokatorem. W miare mozliwie prosze o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie, nie oznacza rozdzielności. Jeżeli się rozwiedziesz, i oprócz sprawy rozwodowej nie przeprowadzisz o rozdzielność majątkową, to Twój były małżonek może nawet narobić długów, które Ty do spółki z nim będziesz spłacać. Chyba, że wystąpiliście o rozdzielność majątkową przed ślubem (intercyza) lub w trakcie trwania małżeństwa. Jedyne czym nie musisz się dzielić pomimo braku rozdzielności, to spadek i darowizna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powitanko
mamo ! nie opisuj tak szczegolowo :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszę pisma a sąd nie bierze ich pod uwagę. Piszę skargi na czynnosci komornika a komornik wogóle tego nie czyta ani nie odpisuje. Ja proszę o apelacje i nikt sie odzywa od 16.03.2011r. Mieszkanie było moje za panieństwa, on był tylko domeldowany jako lokator. Nie ponosił żadnych kosztów związanych z mieszkaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×