Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anna28

Nie mogę zabrać dziecka

Polecane posty

Gość zomi zomi zomi
od razu matki polki. moje dziecko-moja sprawa. na pewno nie bede podrzucala dziecka po rodzinie,zeby odetchnelo ode mnie,czy ja od niego. nie bede opisywac mohjego planu dnia, ale dziecko spedza zcas z dziadkami bardzo czesto. raz zostala na noc, jak byla potrzeba, ale jak jej nie ma, to nie widze problemu. dziadkowie zabieraja dziecko na dzialke, nad jezioro itd. nie wasza sprawa. ale nigdy,ale to nigdy nie zostawilabym swojego dziecka,tak jak moja matka mnie. nie i juz. i nie uwierze,ze dziecku jest dobrze, bo nie wiecie co taki brzdac mysli, jak bardzo to przezywa. nie macie pojecia o takim zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zomi zomi zomi
klinkier tak,pojechala.... zarabia 500zl, moze zwieksza do 800zl. przestan. niech zyje jak chce. zal dzieciaka i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhtjgh
chyba zlobek to co innego ???? po zlobku by bylo z tgoba a nei samo bez matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harmarmahk
Ten temat to prowokacja. laska nawet nie potrafi wymyslec teraz sensownego zajecia za owe 500zl :D Piszesz jakbys z tego 500zl MUSIALA dokladac sie do mieszkania. Nie musisz, ale chcesz. Chcesz byc z tym facetem. :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zomi zomi zomi
gfhtjgh autorka i jej obroncy wiedza i tak swoje i poki dziecko czyste i najedzone, krzywda mu sie nie dzieje. a w psychice rana zostaje do konca zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogulkalkojg
Autorko zrobisz jak uważasz za słuszne dla ciebie, niestety a może i dobrze nikt za ciebie nie może podjąć decyzji tylko ty sama wiesz czy jesteś w stanie to wszystko sobie poukładać w obcym mieście. Ja byłam kiedyś w podobnej sytuacji wszystko się mi waliło i paliło w życiu kilka lat miotałam się z podjęciem jakiejkolwiek decyzji, traciłam czas, starałam się słuchać gruntownie porad innych co doprowadziło mnie tylko do nerwicy i braku wiary że dam radę. Wsłuchaj się w siebie w swoją intuicję ludzie i bierz uwagę że ludzie zwykle doradzają na opak, na zasadzie :bo przecież dlaczego ktoś ma mieć lepiej niż ja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klinkier
zomi, nie bronie autorki, wypowiadam swoje zdanie- mam prawo, jak i ty. slowo : trauma- kojarzysz ? jest w moim wczesniejszym wpisie, nie wymyslaj, że ktoś twierdzi, ze dziecko jest bez mamy szczęśliwe. nie jest i powtarzam raz jeszcze: jak za miesiąc nie bedzie mogła wziąć synka do siebie- to niech wraca. i tyle. Twoje dziecinstwo- jest twoim problemem, nie wyżywaj sie za to na autorce watku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zomi zomi zomi
klinkier pewnie,ze trauma. nie przecze. moje dziecinstwo nie jest takie jakie miala autorka. moje dziecinstwo bedzie takie,jakie ma jej dziecko. ona nie wroci, zobaczycie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zomi zomi zomi
autorka sama napisala,ze krzywda dziecku sie nie dzieje. ja jestem innego zdania. ot tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zomi zomi zomi
poza tym, napisales,ze nie kazdy ma taka mozliwosc,ze jak firma nie wyjdzie,to mamy z czego zyc-z pensji meza. to dziwne, bo jakos bez pracy autorka zyla pewnie u rodzicow i jakos dawala rade a miala 300zl alimentow. takze jakby firma jej nie wyszla, to moze zawsze zyc z rodzicami,jak do tej pory. wolala jechac gdziues, mieszkac z kims kto kaze jej pracowac nawet za 500zl i do tego zostawic dziecko. no jak kazdy z was, mam inne zdanie i chyba nic mnie nie przekona,ze dobrze zrobila. chociaz znam realila, jak to w polsce jest. moje przezycia z dziecinstwa nie pozwalaja mi,na zrozumienie takich kobiet jak moja matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce boli
ja bym nie zostawiła dzieciątka by być bliżej faceta.. albo razem z dzieckiem albo wcale, sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sqewdxeqXD
Jak dla mnie szuka wymowki. teraz niby na miesiac, potem beda dwa, potem trzy. I w ogole nie wroci, bo przeciez ONA chce lepszego zycia, a dziecku przeciez nie dzieje sie krzywda i jest szczesliwe :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i wish i was the moon tonight
Konsekwentnie unikasz odpowiedzi na pytanie jakie masz to rzekome wykształcenie i gdzie pracujesz. Temat zalatuje ściemą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i wish i was the moon tonight
A zostawić dziecko dla faceta, to tak jakby oddać życie, za nowe buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze nie zostawiam dziecka dl afaceta tylko planujemy razem ułozyc sobie zycie A ż ejest ciężko no to próbujemy jakoś to rozwiązać. Już pisalam ze nie pomagają mi rodzice finansowo, jak mieszkalam z nimi to pracowalam przez prawie 2 lata po urodzeniu dziecka ale umowa sie skonczyła i mi podziękowali Przez 4 miesiace szukalam nowej pracy u siebie w miejscowości al enie ma szans by dostać. Szukalam tez w mieście u partnera i dostałam propozycję dwa miesiące na umowe zlecenie za 500 zl a po tym okresie umowa na czas okreslony i lepsze warunki. Zarządzam sekretariatem szkoly. Nie mam natomiast pewnosci czy np. po 2 miechach mi nie podziekują. Dlatego czekam. Wspólnie z rodzicami ustaliliśmy że to jakaś szansa i trzeba z niej skorzystać. Nie wiem co w tym złego. Jeżdżę do dziecka na każdy weekend, teraz był 10 dni z ojcem na wakacjach więc i tak takie rozstania sa wpisane w życie. I nie obchodzi mnie co ktoś sobie mysli o mnie bo wiem że dziecko jest dla mnie najważniejsze. Nie pisłaabym o tym gdyby mnie to nie obchodziło. A ja tęsknię za nim:(I ciesze się z esa osoby które to rozumieją, które same borykaly sie z samotnym macierzynstwem. W Polsce jest przechlapane pod tym względem. Ileż to ojców wyjeżdża za granicę na jakis czas by zarobić na rodzinę? Też są wyrodni. A może po prostu nie mają wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jka,.odj92,s/as,j
Nic złego... ale to Ty tutaj zakładasz temat i robisz problem z niczego jak się okazuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zomi zomi zomi
sluchaj,jak ojcowie wyjezdzaja za granice to dziecko zazwyczaj zostaje w matka. z jendym z rodzicow. a nie bez zadnego! tu nie chodzi o jakas nagonke na ciebie. ja nie wierze w takie cuda po prostu. milo bedzie przeczytac,ze sie udalo,ale do tego czasu potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocholize
500 zł za zarządzanie sekretariatem? w pełnym wymiarze godzin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOWISZ ZE DOSTAJSZ ALIMENTY ile tych alimentów? dostajesz 500 zł ?????????????? kto teraz tyle płaci? cos mi tu nie pasuje ja nigdy bym nie zostawila dziecka mowisz ze nie masz gwarancji ze przedluza Ci umowe wiec jaki jest sens mieszkac w innym mieście gdy cie na to nie stac? przeciez i tak wychodzisz na zero!!!!1 zarabiasz 500 to jest dla ciebie a alimenty sa synka wiec synka nie stac?by byc z mama? co robisz za te pieniadze????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezdzisz do synka co weekend to nie deneruje kosztow?????????? moze przelicz i zobacz ze starczy na jaks opiekunke? jak ktos napisal dla chcacego nie ma nic trudnego wydaje mi sie ze wcale nie jezdzisz do syna i stad te wyrzuty sumienia siedzisz przy facecie zeby ci nie zwial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opiekunka kosztuje 1000 zł, to juz przedszkole wychodzi taniej. Bilety w obie strony 30 zł co weekend. Na co wydaję? dziwne pytanie Na to by przeżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilnkier
tu naprawdę nie ma co dywagować. jesteś na zleceniu w szkolnym sekretariacie przez wakacje- od września powiedzą ci, czy przełużają i zatrudniają po ludzku, czy nie. i tak warto szukać w międzyczasie aby mieć plan B. jesli zaproponują lub znajdziesz od września pracę za taką kwote, że wystarczy na przedszkole to zabieraj małego do siebie, jeśli nie- to wracaj. dla dziecka świat ma inną perspektywę i inne priorytety- jego nie interesuje, co możesz mu dać lepszego w przyszłości- liczy sie twoja obecnosc teraz. później tego poczucia porzucenia nie odrobisz i położy sie cieniem na waszych relacjach. faceci przychodzą i odchodzą, matką bedziesz do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem kilnkier Dobrze wiem o tym, że nic nie jest warte poświęcenia względem dziecka a już na pewno nie sytuacja w jakiej teraz się znajduję. Za dużo niepewności, pytań w głowie co dalej i czy to ma sens. Czy ta męczarnia jest warta świeczki. Nic nie wiem. A dziecko czeka i tęskni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilnkier
współczuję ci tego dylematu, trudnej sytuacji samotnej mamy ale i dziecku wspólczuje poczucia, że mama od niego wyjeżdza, zostawia go. w życiu są takie sytuacje, kiedy nie ma dobrych rozwiązań, wtedy pozostaje kierować sie sercem. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zomi zomi zomi sluchaj,jak ojcowie wyjezdzaja za granice to dziecko zazwyczaj zostaje w matka. z jendym z rodzicow. a nie bez zadnego Ale zostaje z dziadkami którzy są dla niego bardzo dobrzy i na pewno lepsi niż ojciec biologiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele ludzi życzliwych niby mi doradzało że przecież dziecko już duże to mogę jechać za granicę zarobić. A nie szukać roboty za marne 1000 zł. A ja nie byłabym w stanie go zostawić. Tak jak teraz boli mnie że zostawiłam go na dwa miesiące i widuję w weekendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zomi zomi zomi
autorko i co ja moge ci napisac? nie popieram tego. i nigdy nie bede. to juz wiesz. klinkier napisal ci pieknie. wez jego slowa do serca i zastanow sie czy to ma sens. jesli ojciec biologiczny to cham, to uwierz,ze moglo byc gorzej-mogl nie placic alimentow. placi-chociaz tyle, a moze az tyle? teraz kobiety zostaja same z dzieckiem, bez zadnej pomocy.twoje dziecko z ojcem na wakacje jezdzi. nie jest zle jak to opisujesz.to,ze nie zyje z toba,nie znaczy,ze o dziecko nie dba. mala kwote placi? to podwyz mu alimenty w sadzie. to ,ze u dziadkow ma dobrze, to wiem, ale mialby jeszcze lepiej z toba... ja bym dla 500zl nie zostawila dziecka. przeciez nawet jak zarobisz 1200, to oplacisz przedszkole, do ktorego juz byly w kwietniu zapisy(wiec chyba zostaja tylko prywatne, nie wiem,czy sie orientujesz jaki to koszt?), musisz sie dolozyc do budowanego domu, jedzenie, zbiorki dla dzieciaka, ciuchy,zabawki,nie wiem czy ci starczy. poza tym, ktos kto,ma kredyt na budowe domu, nie moze malo zarabiac. nie oszukujmy sie. to twoje zycie, twoj zwiazek-dla mnie dziwny, ale wydaje mi sie,ze twojemu chlopakowi tak jest wygodniej. dba tylko o swoje, a na twoje kaze zarabiac chociaz 500zl. ty tlumaczysz wasza sytuacje,ale ja w te bajki nie wierze. no czekaj do tego wrzesnia, zycze ci,zebys dostala ta prace lepiej platna i zeby maluch trafil do ciebie. moze byc teraz w zamku pelnym lodow i zabawek, uwierz,ze w glowie ma co innego,niezalezne od wieku to jest. miejsce dziecka jest przy matce. powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaariaaa
a czemu niby kobieta , która ma dziecko nie może układać sobie życia??Ma być samotna do końca życia? Dziecko dzieckiem- trzeba je kochać, dbać o nie, ale ono i tak kiedyś pójdzie w swoją stronę i co matce zostanie? Świadomośc, że poświęciła wszystko, a zapomniała o sobie. A najważniejszą osobą w życiu powinien być zawsze partner.Dziecko to tylko owoc miłości rodziców-dwóch najważniejszych sobie osób. A że tak wyszło, że autorka nie jest z ojcem dziecka, to niech szuka szczęscia i tej jedynej, najważniejszej w życiu osoby.Ale niech też pamięta o swoim dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zomi... ja to wszystko wiem o czym piszesz i wiem też że zrezygnuje z pracy jeżeli mi nie podwyższą pensji. Jeśli chodzi o przedszkole to na razie nie ma możliwości aby uczęszczał do państwowego bo nie jesteśmy zameldowani tam więc w grę wchodzi tylko prywatne. Już orientowałam się w kosztach i znalazłam dość dobra ofertę. Oczywiście że alimenty będę podwyższać gdy mały pójdzie do przedszkola. A ojciec biologiczny? no cóż dla mnie był nie dobry już jak byłam w ciąży dlatego uciekłam od niego. Na odległość jako tako się interesuje, płaci czasem zabiera. Choć każdy wie że te 300 zł na dziecko to jak jałmużna. I tak naprawę dzięki mnie małemu nie brakuje nic. Nie utrudniam ojcu kontaktów z dzieckiem pomimo tego złego co z nim przeszłam. Wiem też że obecny partner nigdy nie skrzywdzi mojego dziecka. A jak ułoży się między nami to czas pokaże. Pomimo ciężkich chwil mam nadzieję że będziemy już niedługo wszyscy razem. A dziś się cieszę bo za kilka godzin uściskam syna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zomi zomi zomi
ciesze sie:) mam nadzieje,ze wszystko sie ulozy i jakos dacie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×