Karmiące golym cycem w miejscu publicznym usuwaja tematy na ktore nie maja argum

a dlaczego niekulturalne? Przebrałysmy jej synka w trzy minutki, byłysmy same w rzędzie- gdzie tu widzisz ten brak kultury?

Normalnie zal tego czytac, prostaki będą mnie pouczac, ze skoro karmię piersią, to najlepiej, zebym nie wychodziła, bo mogę urazic czyjes uczucia estetyczne. A wasze słownictwo nie uraza niczyjej estetyki? To dopiero jest rynsztok!Mireczka, pozdrawiam, trzymaj sie kobieto, sensownie mowisz, ale egoisci tego nie zrozumieja, nich dziecko płacze, niech sie pupa odparzy, byle nie urazic ich "wrazliwosci". Tępe to i durne. Wiadomo, ze nikt normalny cyca celwow nie wywala, ale dajcie ludziom wyjsc, dajcie ludzinom zyc. Izolatka to najciezsza kara w wiezieniu, za co taka izolatka dal matki, za to, ze chce dla dzicka dobrze?

Ja od dzis bede sie specjalnie przygladala takim babom wywalajacym cyca :D Jak lubi aby ktos sie gapil to zrobie jej przyjemnosc. Oczywiscie, nie mowie o tych karmiacych dyskretnie ale jak zobacze taka matke, ktora nie umie trafic tym cycem w gebe dzieciaka to stane albo usiade obok i bede sie gapic. Przeciez karmienie piersia to normalne i na pewno nie bedziecie mialy nic przeciwko temu, prawda? :D

a myslisz ze po co one je wywalaja ;D

a gap się, będzie to świadczyć tylko o Twoim poziomie:P Swoją drogą jak to dla Was takie obrzydliwe, te cyccory tryskające mlekiem to nie będzie to razić Waszego poczucia estetyki?? ;P dajciemispookoj..- racja, tępe to i durne. Ale staram się je zrozumieć, w końcu dzieci jeszcze nie mają bidulki:P

Nie każdy chce mieć dzieci. A z tego co widzę, temat, pierwszy post i ogólnie dyskusja odnosi się do tych właśnie "obrzydliwych matek, co wstydu nie mają" - i zdanie to podzielają inne, "normalne" matki. Nie zauważyłam, żeby ktoś proponował nie karmić piersią. Chodzi tylko o extremalne przypadki. Nie wiem, dlaczego się tak burzycie?

pewnie, że nie każdy chce miec dzieci, ja też długo nie chciałam. Tylko te, co dzieci nie mają za wszelką cenę udowadniają, że wiedza jak to jest nakarmić dyskretnie dziecko, że dziecko może czekać głodne aż mama znajdzie ustronne miejsce, tak, żeby niczyich uczuć nie urazić, wiedza ile dziecko może miec kupę w pieluszce, wiedza jak wyglądają miejsca dla matek karmiących.... Dlatego bidulki, bo wydaje im się, że wszystko wiedzą o małych dzieciach, a o karmieniu piersią to już w ogóle!

mireczkaa "a gap się, będzie to świadczyć tylko o Twoim poziomie" Czekaj, czekaj bo nie nadazam za twoim tokiem rozumowania. Pisalas, ze kamienie to sprawa naturalna, normalna, to nie mozna sie patrzec na nature? 0_0 O moim poziomie bedzie swiadczyc, ze patrze na (cytuje) matke karmiaca swoje dzieciatko? :D Czy jednak przyznajesz, ze karmienie, mimo, iz tak naturalne to jednak czynnosc intymna? A jako cos intymnego, nie powinna byc wystawiana na oczy gapiow :P "Swoją drogą jak to dla Was takie obrzydliwe, te cyccory tryskające mlekiem to nie będzie to razić Waszego poczucia estetyki??" Jakos wytrzymam ;-) Poswiece sie dla dobra ogolu i rozpoczne cicha metode wychowawcza, tudziez uswiadamiajaca, ze karmienie publiczne, z wywalona piersia jest krepujace nie tylko dla przechodniow ale rowniez dla "matek karmiacych dzieciatko" :P Karm ile chcesz i gdzie chcesz. Ale sie zaslon i nie narazaj innych, ktorym to przeszkadza/nie podoba sie/"uraza ich poczucie estetyki". I o tym jest ten topik - o zaslanianiu mlecznych piersi. Bo dla wiekszosci obcych ludzi sa one obrzydliwe.

a mi to nie przeszkadza pod warunkiem ze jest to dyskretne a nie obnazanie sie a jest roznica widzialam matke w ikei ktora usiadla w taka bardziej boczna kanape, nakryla dziecku delikatnie do polowy glowke i sobie troszke zakryla piers pieluszka i karmila - i to absolutnie mi nie przeszkadza, jest wrecz takie matczyne... no to nie jest po prostu jakies odrzucajace ale widzialam tez mloda matke z wyrzucona piersia i dzieckiem przy piersi, druga byla takze mocno obnazona, i biegla wrecz z tym dzieciatkiem na rekach, wiecie co? sorry ale pomyslalam ze zaraz sie wyleje, i "gula" stanela mi w gardle, to byl okropny widok

ubacza- raczej mnie z kims mylisz, bo ja nie pisałam nigdzie, że to czynność normalna, ani fizjologia :P Pisałam, że to sprawa intymna, ale czasem zdarzy się, że trzeba dziecko nakarmić "wśród ludzi". Ale widze, że większość z Was woli tutaj toczyć pianę i obrażać matki karmiące hasełkami o tryskających cycorach, wymionach i inne takie na Waszym poziomie wypowiedzi. Nic tu po mnie. Nie chcecie rozumieć to plujcie dalej. A na koniec: Nie musisz uświadamiac kobiet karmiących piersią, że jest to dla niej krępujące- ona sama o tym wie. A Wasze spojrzenia, zaglądania, żeby się podjarac widokiem kawałka piersi wcale nie pomagają. Ale tak jak już pisałam, będziecie miały własne to zrozumiecie. Spadam, bo nie chce mi się juz wam, jak ludziom tłumaczyć. Za mało w Was emaptii i dobrej woli.

chyba uogolniasz wszystkich? a ja juz napewno nie zagladam zeby sie zarajac kawalkiem piersi cudzej, ani moj maz, ktory sie krepuje i odwraca zawsze glowe, ani nikt z moich znajomych, slowo "matka" jak widac wzbudza inne uczucia

mireczka - a Tobie wolno nas obrażać? jakim prawem? wolno Ci nas nazywać prostaczkami tępymi i durnymi??

mireczkaa "ubacza- raczej mnie z kims mylisz, bo ja nie pisałam nigdzie, że to czynność normalna, ani fizjologia Pisałam, że to sprawa intymna, ale czasem zdarzy się, że trzeba dziecko nakarmić "wśród ludzi"." Ja tez nie pisalam o fizjologi ;-) No wlasnie - czynnosc intymna. To karmiac "wsrod ludzi" nie mozna przykryc golych piersi jakas pielucha? Nie mozna sie odwrocic, znalezc ustronnej lawki w parku, wejsc do pokoju matki i dziecka w markecie? "A na koniec: Nie musisz uświadamiac kobiet karmiących piersią, że jest to dla niej krępujące- ona sama o tym wie. A Wasze spojrzenia, zaglądania, żeby się podjarac widokiem kawałka piersi wcale nie pomagają." To jak ona wie, ze to dla niej krepujace to dlaczego nie woli przykryc piersi pielucha tylko twierdzic "jak ci sie nie podoba to nie patrz" (a jak mi sie podoba to moge patrzec? :D) Ja tam sie nie "jaram" widolkiem obcych cyckow. Swoich tez nie. Mnie akurat "jara" co innego. No ale kazdy sadzi po sobie... "Ale tak jak już pisałam, będziecie miały własne to zrozumiecie." Mam dwojke. Wlasna piersia wykarmilam ale jakos nigdy nikogo na ogladanie moich piersi nie narazalam - oprocz meza :D

zgodze sie z krytyka matek, które wywalaja piers na wierzch i karmia przy stole, na wprost innych osób. nigdy sie z czyms takim nie spotkałam w realnym swiecie, ale zgadzam sie, ze to niesmaczne. nie chce mi sie wierzyc, ze takie przypadki bezwstydnosci sie zdarzaja. prosze jednak o zrozumienie dla matek karmiacych, chcacych to zrobic dyskretnie. to nie zawsze jest mozliwe, o czym przekonuje sie na wlasnej skorze. przy moim małym zarłoku, jedzacym co godzine, musiałabym z domu nie wychodzic wcale. butelki nie chce, nagle mu sie odwidziało- przedtem pił, starczył tydzien przerwy (mniej jadł i na spacerach wcale). ja tez chce sobie wyjsc do parku, pochodzic po osiedlu, isc do mc donalda, oszalec mozna od siedzenia w domu. wystarczy, ze przez to karmienie praktycznie nigdzie nie moge sie sama ruszyc, nawet wyjscie do sklepu to problem. pozwolcie mi chociaz z dzieckiem wyjsc.jak pisałam wczesniej, zdarzały sie dni, gdy karmiłam na spacerze po 3 razy, wcale mi wesoło nie było, wrzask i alarm ledwo odeszłam od domu. czy mam w zwiazku z tym do listopada nie opuszczac mieszkania?

Ja po prostu bym się spaliła ze wstydu. Teście przyszli w odwiedziny jak się mała urodziła. No i jak to noworodek w płacz a teściowa: no karm ją, no karm. I czeka aż ja wyciągnę pierś przy Niej i przy teściu. Kazałam im wyjść z sali i była to dla mnie strasznie krępująca chwila. Bo pomimo tego, że mam karmić dziecko to dla mnie moja pierś jest nadal intymnym miejscem ciała, które pokazuję tylko mężowi a nie wszystkim dookoła. Nawet jeżeli ma to się odbyć podczas karmienia.

ja tez sie obawiam ze bede narazona na to co pisze Endlessly wyjmij i karm bo to piekne np wg tesciowej (ja przy mamie bym sie krepowala) i zachowalabym sie tak jak Endlessly to jest czynnosc intymna i piers tez nalezy do kobiecej intymnosci niektorym kojarzy sie z seksem i jestem przeciwna takiemu wyjmowaniu na swieze powietrze uwazam ze mozna to robic w sposob dyskretny,tak aby nikogo nienarazic na dyskomfort jak i samemu czuc sie dobrze :)

no i jednak są też takie kobiety co potrafią drugą stronę również zrozumieć. kamień z serca

do krów wywalających wymię publicznie to może wysrasz sę też na trawniku bo to naturalne? Mnie BRZYDZI obrzękłe wymię . I już, Może sobie karmić. ALE qrwa - czemu publicznie??? Twoje obrzękłe cyce są ODRAŻAJĄCE! Po prostu. Krowo.

Cos w tym jest, o czym piszecie. Wróciłam ze szpitala z noworodkiem i zwaliła sie cała familija- tj tesc, siostra męza ze swoim męzem i 2 dzieci. Szwagierka, jako doswiadczona, zaczeła mnie pouczac, jak karmic. Był moment, ze kiedy zaczełam karmic (wychodzac do 2 pokoju), wszyscy za mną przylezli w celu poinstruowania mnie i wizytacji. Tak wiec w malenkim pokoiku stało nade mną 6 osób : mąz, jego siostra, jej mąz, tesc, no i 2 dzieci tez sie wcisła. Az mi sie z tego smiac zachciało, bo tragiczne i komiczne to było zarazem. Jak juz pisałam, staram sie nie wywalac ostentacyjnie cyca, ale ze spacerów z powodu wstydu nie zrezygnuję : szkoda byłaby dla dziecka i dla mnie tez.

Pan dfdgf costsm tralala jest okropny, zero kultury, rzuca na forum wyzwiskami i jeszcze innych będzie nauczał, jak sie nalezy zachowywac. Cibie razi moje dziecko przy piersi, a mnie razi twoj słownik i wyzwiska, tak wiec nie wypowiadaj sie lepiej. Bo mniejszym "chamstwem' jest publiczne karmienie.

Jak widzę taką kobietę w restauracji czy na ławce w parku to jakoś nie staje i nie wpatruję się w jej piersi ;-) Ludzie odrobinę tolerancji ;-)

to powinni sie ci obserwatorzy wstydzic :O

one karmią w miejscu publicznym bo i tam zaszły w ciąże

na plaży też was obrzydza, jak kobiety opalają się toples?

niektore wypowiedzi sa puste... topless na plazy to troszke co innego, chociaz ja topless nie chodze, ale ciekawe czy bys byla zadowolona gdybym weszla topless do restauracji, usiadala sie kolo ciebie i twojego faceta i zamowila obiad, z luznymi piersiami :/

pozatym piersi kobiety karmiacej sa zazwyczaj troszke inne niz kiedy nie karmila...

mi sie wydaje ze niewiele wystarczy zeby nie zniechecac ludzi i nie wywolywac dyskusji, czy pieluszka ktora przykryje buzke dziecku wystawionemu wprost oczkami na slonko i piers kobiety to taki niemozliwy wyczyn...?

mireczka- w kazdym normalnym samolocie sa przwijaki, wielokrotnie z nich korzystalam,znajduja sie w tolaletach tylko trzeba je otworzyc... Ajjj....niektore dziewczyny, niedosc, ze malo kulturalne, to jeszce niekumate... ;)

errata - nie dosc. Za szybko pisalam ;)

czy to taki problem zeby zaslonic sie pielucha?