Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama na zwolnieniu

Pracujaca matka to lepsza matka widze po sobie

Polecane posty

Gość mama na zwolnieniu

Wrocolam do rpacy jak moje pierwsze dziecko mialo pol roku. Musialam sie zorganizowac, ale jak wracalam wieczorem z pracy szlam na dwor, bawilam sie z dizeckime, kapalam karmilam. Wszytko robilam z radoscia. Weekendy to byly swieta, super spedzalysmy czas razem. Teraz jestem na zwolnieniu i w ciazy z drugim dzieckiem. Planowalma wziac urlop wychowawczy, ale z chyba z niego zrerzygnuje. Bedac caly dzien z dizeckiem mam do niego po prostu mniej cierpliwosci. No i w domu jest trzy razy wiecej roboty niz jak mala byla u niani, wiec sila rzeczy sprzatam , odkurzam codziennie. Czas poswiecony wylacznie corce sie rozmywa, czytajac jej ksiazke mysle o tym ze powinnam umyc jeszce podloge czy pojechac na zakupy. Zdarzylo mi sie krzyknac na dzieko, co wczesniej mi sie nie zdarzalo. Tydzien wlasciwie nie rozni sie od weekendow, no moze oprocz tego, ze maz jest w domu i moge isc na basen czy razem idziemty na spacer. Myslalam, ze jak bede z dizecmi w domu to bede lepsza matka a tymczasem mam zupelnie inne wrazenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie tez wracam do pracy jak mały będzie miał skonczone 6 mc. troche mi go szkoda oddawac do zlobka ale po 1 sytuacja finansowa mnie zmusza, po 2 chce wrocic do pracy., Moje znajome tez mowia ze sa lepszymi matkami od kiedy wrocily do pracy a i lepiej z mezami sie uklad, botak to siedzialy w domu i wymyslaly Zreszta widze ze te ktore wrocily do pracy s bardziej zadbane usmiecniete a te co siedza z dzieckiem to wiekszosc takie kury domowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na zwolnieniu
NO walsnie, jak pracowalma, to wstawalam przed dzieckiem ubeiralam sie lmakijaz itp. Teraz spie az mnie dziekco obudzi i chodze w pizamie do 10-11. dopiero potem sie ogarniam. CIezko jest zostawic maluszka pod czykas opieka, ale nie sadze zaby jemu i tobie to wyszlo na zle! wrecz przeciwnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na zwolnieniu
nikt wiecej sie nie wypowie?? ciekawa jestem jak inne mamy sie czuja pracuja lub wylacznie zajmujac sie domem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuje, ale za lepszą od mam niepracujacych sie nie uwazam...:O:O tytuł topiku z zalozenia jest błędny:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuje i w pracy odpoczywam od domu, a w domu od pracy :) a teraz jestem chora i odpoczywam od wszystkiego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szamanowa
mama na zwolnieniu u mnie jest dokładnie tak samo jak u Ciebie :) tylko ja siedziałam z małym półtora roku. Ogólnie jest moim oczkiem wgłowie i na samą myśl o powrocie chciało mi sie płakać. Jednak wszystkop ułożywło sie inaczej. Wróciłam do pracy pod koniec czerwca z myślą, że nie przyzyje rozłąki, a tym czaesem teraz jestem bardziej wypoczęta, usmiechnięta, mam więcej cierpliwości i CZASU.... na wszystko SERIO :) Polecam więc powrót do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny zazdroszcze Wam powrotu do pracy... Moja corka ma 13 miesiecy i nie moge wrocic do pracy, bo nam sie poprostu nie oplaca niani najmowac... po za tym nie wyobrazam sobie zostawic z kims corki ona cale dnie spedza ze mna i rozstanie bylo by ciezkie choc wiem ze to kwestia przyzwyczajenia.. Oczywiscie mam dosc domu, ale jakos tak organizuje sobie czas ze mi sie nie nudzi, a i ogarnac sie musze bo na spacerki codziennie chodzimy... Ale praca jest odskocznia od codziennosci, zawsze cos sie dzieje ciekawego i nowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zależalo ci na obecnosci
zgadzam sie w 100% bo nie ma mon otonii - wyjdziesz troszke z domu, odetchniesz, pobywasz z ludzmi a nie kupki, zpuki itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
podpisuję się obiema rękami i nogami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moimzdaniem...........
to kobieta powinna pracować, ja jestem w ciąży z 2 dzieckiem, mój starszy synek chodzi do przedszkola mąż w pracy a aja jestem na L4 od 4 tyg ciaży ale to z przyczyn zdrowotnych nie ma takiej opcji abym pracowała ale wiem, że jak pracowałam byłam lepiej zorganizowana, posprzątane, ugotowane, dziecko zadbane, pobawiłam się z nim nawet a teraz to mam lenia jak nie wiem kto:)) sytuacja finansowa u nas jest ok, ale ja i tak wole pracowac bo potem nawet malowac ani ładnie ubrac mi się nie chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że to zależy od tego jaki kto jest i jaką ma pracę. Gdybyś miała zapieprzać 8 godzin w piekarni, cegielni albo w polu wątpię żebyś miała jeszcze siłę bawić sie z dzieckiem po pracy, robić wszystko inne i chwalić sie jaka jesteś zorganizowana. Ale uważam że sama idea jest dobra tzn to żeby mama miała jakieś zajęcie poza domem, niezwiązane z dzieckiem, żeby sie oderwać na trochę od obowiązków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irokez yttttt
Pracujaca matka to lepsza matka -nie wiem czy lepsza,ale napewno szczesliwsza.Ogolnie zgadzam sie z wypowiedziami ,monotonia zabija nawet radosc z dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×