sms od jeszcze nie chlopaka, ale cos iskrzy

"tak jak cie lubie to by nie lubię" lekko wypity wiec nie moge zrozumiec tego przeslania a on tylko sie cieszy ze mam o czym rozmyslac. jak to rozumiec

???????????????????????????????

Ja to interpretuje tak : początek jest o tym, że Cie "lubi", bo taka jest cała intencja tego sms-u, ale skoro to jeszcze nie-chłopak to cała reszta jest po to, żeby nie pisać wprost. Nieskładność wynika, tak jak zauważyłaś - z podpicia.

hahahahah :D

Niewykluczone, że jest tak jak napisał Master, ale jak dla mnie to paplanina bez ładu i składu. Wg mnie to nie ma żadnego sensu i nic z tego nie wynika. Pewnie faktycznie "poeta miał na myśli" to, że Cię lubi, ale szkoda czasu na rozmyślanie i interpretacje kilku bezsensownych słów napisanych pod wpływem alkoholu - %%% mają to do siebie, że robimy różne dziwne rzeczy, o których nawet nie zawsze pamiętamy następnego dnia. Lepiej zapytaj go wprost o co mu chodzilo, a rozmowa może stać się dobrym wstępem do "wybadania" sytuacji i przekonania się czy naprawdę coś zaczyna iskrzyć.

ale po co w ogóle sie zastanawiac nad jakims eseem od najebanego kolesia:)

Regres jak to po co? moze chcial sie oswiadczyc :)

Lekko wypity, cieeekawe. Zdanie bez sensu podrasowane alkoholem buzującym w umyśle. Iskrzy jak instalacja w przedwojennej kamienicy.

hahahaha :D ja raz dostalam takeigo smsa (doslownie) "chciałbym spotkać Tobą,to mam nadzieję że ufam że w końcu nareszcie do zobaczenia" :D:D tez wstawiony.

ale autorko,wez tez pod uwage,ze po pijaku wiele osob nagle staje sie - super odwaznym bohaterem - niezniszczalnym - niewidzialnym - najprzystojniejszym - zakochanym w kim popadnie najbardziej na swiecie - mistrzem wladania komorka, czyt. telefony i smsy :D nie po pijaku takie sprawy sie zalatwia :) na Twoim miejscu po prostu bym sie usmiala z tego smsu, a nie kminila ;D