niechce mi sie isc do pracy charuje jak wól po 11h za marne grosze

mam dosc,cholera.

a ile te grosze wynosza? to ci pwoeim czy ci sie oplaca isc czy nie :-)

1. Poszukaj lepszej pracy; 2. Żuć pracę i licz na hojność państwa; 3. Jedź do innego kraju; etc Ponieważ nie ma złotego środka na to aby zarobić i się nadmiernie nie narobić to pozostaje, przeciągnąć się, splunąć i znowu w kierat... i tak przez dziesięciolecia...

wyglada to nie dziwi mnie ze nie pracujesz a harujesz jak wol

" Mellygion 1. Poszukaj lepszej pracy; 2. Żuć pracę i licz na ch*jność państwa; 3. Jedź do innego kraju; etc Ponieważ nie ma złotego środka na to aby zarobić i się nadmiernie nie narobić to pozostaje, przeciągnąć się, splunąć i znowu w kierat... i tak przez dziesięciolecia... Na początek zawsze musi być dobrze, aby potem mogło być źle." Niekoniecznie do kraju:P.Może być na Antarktydę:P.A teoretycznie to nawet poza Ziemię:D.

Ja tez dostalam robote za najnizsza krajowa na dodatek 3/4 etatu tylko i kurde wiecej juz na umowe zlecenie w tej samwej firmie wyciagalam, bo czasem nawet 1000zl, ale musialam natyrac sie po 12 godzin. Teraz bede tylko na 3/4 etatu, ale tak marne pieniadze mi oferuja ze szok. Podpisalam umowe, bo umowe miec trzeba bo jednak juz stara jestem (25 lat) ale rozgladam sie za czyms zeby szybko zmienic prace. Robilam w tej firmie na umowe zlecenie przez rok tyralam za trzech. Liczylam, ze w koncu dostane umowe dostalam, ale jaka marna :( normalnie ryczec sie chce.