wychowanie yorka?

mam problem z moim pieskiem, może ktoś kto ma yorka, mógłby mi coś doradzić ?

moja znajoma twierdzi, ze takiego psa nie można ułożyć. Ma go od kilku lat i ciągle robi co chce, pies oczywiście;) a moze taki charakterny jej się trafił:)

i chyba siebie przy okazji

Jakiego typu ten problem?Mam 3 letniego.

Sa to bardzo madre aczkolwiek dumne psy.Pozatym trzeba umiec wychowac takiego pieska...to nie zwykly kundel Reksio..

chodzi, cos poradzę

Milka pozatym piszesz mam problem , moze ktos cos poradzi ale najwazniejszego nie napisalas...o zgrozo dlaczego na tym swiecie "chodzi" tylu imbecylow....

a mianowicie mam sunię , która jak to yorki wieczny pieszczoch, wiecznie na kolanach u mnie i męża, ale generalnie jest zazdrosna o mojego męża

i to jest ten problem? :o

zaraz wytłumaczę

Miałam yorka. Cały dzień siedziała schowana za szafą a wychodziła dopiero wtedy jak moja mama przychodziła po pracy. I tylko jej dawała się dotykać a tak to uciekała. Na szczęście po miesiącu ktoś ją ukradł i jest spokój.

hahahaha....kobieto!!!Ogarnij sie i wymysl cos konkretniejszego...to co piszesz jest smieszne i to zaden problem...czekam tylko na tekst typu "dziecko jest zazdrosne o tate"...

generalnie mnie bardzo lubi i lubi u mnie być ale jak jest z moim mężem, to mnie atakuje

może dla Was to śmieszne, mnie wkurza że jak w nocy wyję się tylko napić to poradzi obudzić wszystkich wkoło tak do mnie naskakuje

i co ma ktoś podobnie?

tak piszesz jakos bezskładnie ze nie wiadomo w sumie o co ci chodzi....napisz po polsku o co ci biega

tłumaczę, że jak jest ze mną jest wszystko ok, a jak jest w pobliżu mój mąż, robi się wobec mnie agresywna

aha ze ciebie atakuje jak jestes z mezem...widocznie jest zazdrosny o meza...ja na szczescie nie mam takich problemów.....a to o wyciu to nie rozumiem

tak jest zazdrosna, a jak w nocy np. idę się napić to jak wracam z powrotem to do mnie doskakuje i atakuje mnie, wszystkich budzi, wkurza mnie strasznie

tylko jak temu zaradzić?

piszesz że masz 2 yorki, więc może dlatego nie masz podobnych problemów

aha teraz juz rozumiem jeszcze nie spotkalam sie z tym zeby york był taki zazdrosny,moje nie sa zazdrosne...naprawde nie wiem co doradzic

nie,to nie dlatego....ten pierwszy przez 8 lat był sam i zawsze był kochany,nigdy nie był zazdrosny ani agresywny

a gdzie Twoje śpią? bo nasza oczywiście z nami i nie można się jej pozbyć, ma swoje legowisko ale oczywiście, ona zawsze pierwsza już w łóżku leży

nasza jest też kochana, ale moja cierpliwość ma jakieś granice

tez z nami w łożku

ha, ha, tak myślałam, tak więc dlatego pisałam, że jak wyjdę w nocy tylko się napić to już wstępu nie mam do łóżka

chyba kazdy york spi z włascicielami w łożku :)

kiedyś próbowałam ją zamkną w innym pokoju na noc....całą noc piszczała i wyła, masakra, one wiedzą co dobre

Jesteś po prostu niżej postawiona w hierarchii stada. Traktuje Cię jako słabszego osobnika. Twój mąż jest alfą i jemu się podporządkowywuje. Pies został rozpieszczony i zapewne nie przywiązywaliście uwagi do wychowania suczki, była rozpieszczana i jej wiele uchodziła, więc sama sobie wybrała hierarchię domową.