Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milka1721

wychowanie yorka?

Polecane posty

Gość Gość
agresywne sa tylko w stosunku do psow 5 razy wiekszych od nich To też nie jest właściwe zachowanie. Do autorki, czy mąż w stosunku do dzieci też nie jest konsekwentny i sprawy kar itp. należą do Ciebie. Może to właśnie jest problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1721
nie absolutnie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1721
on po prostu nie potrafi na nią nakrzyczeć, albo ukarać, jak coś nabroi od razu wskakuje mu na kolana, oczka jak anioł i po wszystkim, przecież to takie kochane zwierzątko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1721
ona tak potrafi działać na litość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1721
dodam, że nie jest agresywna wobec obcych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sacryficial---> to ze pies chce spac z własdcicielem to nie nie jest jego wyrachowanie,to po prostu chec bycia blisko wlasciciela...gdy kupiliśmy naszego malego od pierwszej nocy chciał spac z nami ,piszczał zeby go wziąć na tapczan a przeciez nie wiedział jak to jest spac w łóżku bo w hodowli w łożku nie spał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Obcy nie stanowią dla niej zagrożenia, więc po co ma być agresywna. Masz odpowiedź na swój problem. Ty ją ganisz, a mąż w tym czasie gani. To nie litość, to wykorzystywanie z premedytacją Twojego męża, do swoich celów. Zrozumcie , że psy w naszym rozumieniu i nasz język myślą egoistycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnoila Flower
Przyznam szczerze, że nie czytalam całości, najlepsza książka o wychowaniu psa to JOHN FISCHER '' OKIEM PSA'' rady w tej książce sa dla właścieieli psów wszystkich ras, yorków także, są to teriery więc bardzo charakterne, dawno temu polowały one na szczury, jak bede miała chwilkę więcej czasu przeczytam resztę topika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
mam dwa yorki - trzeba wiedzieć jakiego psa wpuszcza się do łóżka i jeżeli się na to decydujesz, musisz zdawać sobie sprawę jakie to niesie za sobą konsekwencje. My tu mówimy o psach "nie groźnych" dla otoczenia jak 'York. Ale wyobraź sobie gdyby autorka zamiast Yorka miała rottweilera ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko może ten rottweiler by miał inny charakter niz ten york?...tu jest akurat atakijĄcy york a rotek mógłby być aniołkiem ;)...myśl ze ten york tez ma taki trochę ''wredny'' charakterek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1721
ja to rozumiem, wobec obcych nie jest agresywna, bo nikt jej złego słowa nie powie, podobnie zresztą jak mój mąż, ja wychodzę najgorzej, bo np. nie pozwalam jej skakać po wszystkich kanapach, bo ja jej na coś nie pozwalam. Stwierdziłam , że to mój mąż powinien zacząć reagować i nie pozwalać jej na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnoila Flower
Między wychowaniem a tresurą jest róznica, każde psy wychowuje się na takich samych zasadach a tresurę" dopasowuje" indywidualnie do rasy czy też charakteru psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tez mam takiego skubańca Yorka i podzielam tu opinie innych. Jesteś po prostu najniżej w hierarchii. Co radzę? Na początek zrób jedno. jak wychodzisz z nią na spacer przytrzymaj smycz przy drzwiach i to Ty pierwsza wyjdź z domu, tak samo po powrocie. Ty masz być ta która pierwszy wchodzi. To taki mały kroczek ale pokazuje zwierzakowi kto decyduje i kto gdzie jest w hierarchii. Oczywiście zauważysz bardzo szybko że to jej niezbyt pasuje ale musisz być konsekwentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1721
no tak a ja jak z nią przychodzę ze spaceru to ona pierwsza już skacze pod drzwiami, bo zawsze czeka na nią jakiś przysmak, który jej wcześniej przygotuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnoila Flower
Malakezja dobrze pisze, i tak samo jest z jedzeniem, zabawą, przysmakami, czy samo chodzenie na dworze, nie chodzimy tam gdzie pies nas prowadzi. A jeśli pies sam gania bez smyczy, to nie wołamy go co chwilę, tylko on ma sie nas pilnować, to wszystko nie jest takie łatwe, ale rezultaty potem bardzo cieszą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
milka1721 moim zdaniem to Twój mąż "zdegenerował' jej poczucie wartości w domu. Pozwolił jej na bycie przebiegłą "bestią". Zacznij od męża :D, a potem razem popracujcie nad nią. Mam dwa yorki - tylko, że kochany rottweiler waży 50 kg i nie radzę nikomu ryzykować, kto nie ma pojęcia o wychowaniu psa. Zajmuję się zawodowo psami i sam mam 5 psów, w tym 2 ras agresywnych i poza swoim terenem ( dom, ogród) nie są agresywne bez powodu, ani do ludzi, ani do psów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1721
chyba będę musiał kupić książkę o wychowaniu yorków, z tym, że ona ma już 4 lata i boję się, że może być już za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie pokazuje Ci ze za drzwiami ona jest pierwsza damą, nie Ty!!! Przytrzymaj smycz i nie pozwól aby ona przekroczyła jak pierwsza próg domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
malakezja - na nic jakiekolwiek postępowanie według Twoich rad, jeżeli mąż nie zmieni swojego postępowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnoila Flower
a przysmaków nie możesz jej dawać na jej zawołanie, to Ty masz " dyktować" co i kiedy ona dostanie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1721
dziękuję za rady, myślę że czeka mnie dużo pracy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Jak dziecko idzie do szkoły, też sobie myśli. Niech sobie nauczyciel pomarudzi i pokrzyczy. Poudaje grzeczne, a po wyjściu ze szkoły znów będzie urwisem, bo rodzice na to pozwalają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1721
Sacryficial Suicide malakezja - na nic jakiekolwiek postępowanie według Twoich rad, jeżeli mąż nie zmieni swojego postępowania. mi też się tak wydaje, bo tak jak pisałam jak jest ze mną, to mnie słucha i jest wszystko ok, gorzej jak na horyzoncie pojawi się mój mąż, wtedy ona jest najważniejsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnoila Flower
A jak bedziesz miała okazję to przejrzyj sobie gdzieś tą książkę. POWODZENIA :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1721
dzięki wielkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Mam nadzieję, że Ci się uda. Jeżeli będziesz kiedyś chciała porad i potrzebowała pomocy napisz na sacryficial_suicide@op.pl, kiedyś podawałem swoje gg, ale pisało więcej debili niż ludzi zainteresowanych pomocą w wychowaniu i zmianie zachowań psów. Czekam na przedstawienie rezultatów. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×