codzienny ból jak na okres

Witajcie dziewczyny, od roku staramy się z mężem o dziecko, jak widać bez skutku. Prawdopodobną przyczyną jest blokada psychiczna, u męża wszystko wykluczone badaniami, u mnie też jest ok. Wlaśnie minął 1 cykl w którym wiemy że wszytko jest dobrze i nie mamy obaw co do naszego zdrowia. Około 1 sierpnia miałam owulację ( potwierdzone testami owulacyjnymi) i od jakoś 3 sierpnia czuję bol jak na miesiączkę...myslicie że mogło nam się udać? czy ten ból oznacza zagnieżdzenie się zarodka? bo takich rzeczy sie naczytalam że ho ho, a nie chce się nakręcać. Powiedzcie dziewczyny jak było u Was w pierwszych dniach od zapłodnienia, czy coś czuć w organiźmie? Do zrobienia testu jeszcze jakies 10 dni, więc moje myśli krążą tylko wogół zarodka:) a wiem że nie powinnam się nakręcac... odpiszcie proszę ale tylko na temat...bo różne odpowiedzi to można dostać od różnych osób...czekam...:)

aha dodam że jakoś 2-3 sierpnia poczułam straszne ukłócie jakby w jajnikach, macicy...

mi się ciągle chciało siusiu :) a nie miałam zapalenia pęcherza. Prawie non stop robiłam.

ale kilka dni po owulacji to jeszcze nic nie wiadomo. poczekaj 2 tyg. i zrób test

wiem wiem, test to będzie priorytet, ale myślałam że może coś juz na to wskazuje...

tylko skąd ten ból...?

ja zawsze w trakcie i po owulacji miałam ból jak na okrs. Ca ła II część cyklu to napięcie przedmiesiączkowe i ból. W ciąży też bolało tak samo, a tuż przed spodziewanym okresem ból był okropny - nie mogłam prawie chodzić!

no a właśnie ja nigdy tak nie miałam , cały cykl bezbolesny dopiero w dniu okresu pobolewało...a teraz juz od 3 dni...

aha i jeszcze kuły mnie cycki, że tak brzydko napiszę :p ale serio tak było. Myślałam, że to serce i dostanę zawału, ale to piersi tak naparzały-przed spodziewanym okresem

Jezuuuu jak ja bym chciała...niech boli wszystko co chce, byleby to było to!!

możliwe, że ciąża ja miałam dużo śluzu i był taki jak woda i ból piersi a ponadto ciągle chciało mi się pić i z tym piciem zostało mi do końca ciąży a mąż się śmiał, że chyba małą wypłukam :)

@@@456 a to miałaś zaraz po owulacji ten śluz???

u nas to wogóle był taki myk, że kochaliśmy się 21 dnia cyklu czyli teoretycznie niepłodne bo cykl mam 28 dni i już 24 dnia miała taki śluz byłam w szoku, że organizm tak szybko zareagował

no to moze jest szansa, u mnie tez jest śluz a w sumie to juz prawie 5 dni po owulce...no mam nadzieję że w końcu zostane mamą:)

u mnie było tak ze jakis tydzien a moze wiecej przed spodziewanym okresem zaczał mnie pobolewac brzuch jak na okres i strasznie zaczeły mnie bolec piersi do tego stopnia ze nie moglam sie nawet przytulic do męża bo tak mnie to urażało :D

może ktoś jeszcze się wypowie???