Mój mąż miał romans a teraz czuję jego skutki

Mój mąż przez rok był oczarowany dużo młodszą kobietą. Jednak wybrał mnie. Teoretycznie. Bo praktycznie nadal ją kocha pomimo tego, że już się nie spotykają. Znalazłam w historii komputera, że udzielał się na jakimś forum i pisał, że tylko tam może powiedzieć co w nim siedzi. Że kocha ją do bólu, że będzie to najważniejsza kobieta w jego życiu, że codziennie o niej myśli, co robi, jak wygląda, że dużo jej zawdzięcza. I faktycznie mąż był alkoholikiem w białym kołnierzyku. Na co dzień szanowany pan, a po południu picie do nieprzytomności. Żadne groźby ani prośby nie przynosiły skutku, a ona tak z miesiąca na miesiąc przestał pić. I to z jego wpisów dowiedziałam się, że przestał pić tylko dlatego, że ona otworzyła mu oczy. A ja naiwna myślałam, że w końcu się opamiętał. W ogóle jak o niej pisał. W życiu nie podejrzewałam go, ze potrafił być taki romantyczny i subtelny. Wszystkie opisy pięknie ubierał w słowa. Ludzie z forum początkowo go potępiali, ale z czasem zaczęli czytać niczym powieść o zakazanej miłości. Kibicują mu, podnoszą na duchu, zazdroszczą tak wspaniałej kobiety, miłości swego życia, a gdzie jest miejsce w tej bajce dla mnie? Chyba jako czarny charakter, który stoi na przeszkodzie miłości dwójki ludzi, którzy za późno się spotkali. O zgrozo! Czuję się strasznie. Okropnie. Nie wiem co o tym myśleć. Chyba się zabiję.

Pozwól mu odejść.

On nie odszedł. Świadomie wybrał mnie. I to jest najgorsze.

ech...nienawidze takich histori... po co ty z nim kobieto jeszcze jestes? no po co?

A mozesz mi wytłumaczyć dlaczego zmuszasz go do bycia razem???Pewnie szantazujesz dziecmi:-( Kobiety sa okropne czasami!!! Ja bym sie w zyciu nie poniżała zeby zebrac o to zeby facet ze mną został... powinnas pozwolic mu odejść..

Świadomie czy nie, może bardziej z obowiązku, zwłaszcza jeśli macie dzieci, a może dopiero później zrozumiał, że źle wybrał, ale nie wiedział jak się z tego wyplątać. Jesteś z nim szczęśliwa wiedząc o tym? Jeśli nie to nad czym się w ogóle jeszcze zastanawiasz?

Perwersja Pozwól mu odejść. To raczej autorka powinna odejsc.

Już sama nie wiem. I nie wiem czy będę szczęśliwsza, gdy go opuszczę. Ale gdzie? Pracujemy w jednej firmie. Nie zwolnię się. Gdzie będę mieszkać? Co na to dzieci? Tak źle i tak niedobrze.

Znajac zycie szantażowała go pewnie dziećmi:-( stary trik wszytskich opuszczanych przez męzów żon:-(

Wybrał Ciebie... Ale Ty sobie odpowiedz na pytanie czy chcesz być z osobą, która jest z Tobą tylko z pobudek innych niż miłość? A być może przed Tobą jest jeszcze ta wielka miłość, której nie dajesz szans tkwiąc w związku z nieodpowiednią osobą? :)

Nie mogę sie pozbierać Już sama nie wiem. I nie wiem czy będę szczęśliwsza, gdy go opuszczę. Nie wiem jak możesz byc szczesliwa wiedząc , ze Twój mąz kocha , tęski, marzy i śni o innej kobiecie:O Co na to dzieci? Dzieci powinny znac prawde

ym ze dziewczyna jest młodsza i atrakcyjniesza :O jakies to typowe :O

Z wpisów na forum wyczytałam, że odszedł od niej świadomie. Tłumaczył jej, że nie jest jej w stanie niczego jej zapewnić. Że póki jest zdrowy jest wszystko w porządku, ale on ma 50 lat, a ona 25 i powinna mieć kogoś młodszego, bo on za 10 lat to dziadek będzie, a ona nie będzie się nim opiekować. Ona ma się bawić i cieszyć życiem, a nie pielęgnować dziadka. No i że jak jakiś facet wyrządzi jej krzywdę to pójdzie i go za jajca powiesi. Ale to nie jest najważniejsze. Najbardziej boli mnie to jak ją opisuje, jakie na nim zrobiła wrażenie, jaka mądra i nietuzinkowa. O mnie nigdy tak nie mówił. Nie wiedziałam, że ma też taki talent literacki, że normalnie ludzie z forum czytają to z zapartym tchem. Początkowo myślałam, że mąż tam tylko zajrzał, ale gdy zaczęłam czytać wątek dokładnie i znalazłam pewno podobieństw była pewna na 100% że to mój maż.

Że póki jest zdrowy jest wszystko w porządku, ale on ma 50 lat, a ona 25 i powinna mieć kogoś młodszego, bo on za 10 lat to dziadek będzie, a ona nie będzie się nim opiekować. Ona ma się bawić i cieszyć życiem, a nie pielęgnować dziadka za to stara , wierna żona bedzie zmieniac mu pampersy w razie czego . Zanim jednak tak bedzie , pan maz pouzywa sobie w najlepsze z jakąs młoda siksa;O:O ostry przebieg "drugiej młodości". Kochasz go ??

"Z wpisów na forum wyczytałam, że odszedł od niej świadomie. Tłumaczył jej, że nie jest jej w stanie niczego jej zapewnić. Że póki jest zdrowy jest wszystko w porządku, ale on ma 50 lat, a ona 25 i powinna mieć kogoś młodszego, bo on za 10 lat to dziadek będzie, a ona nie będzie się nim opiekować." Cóż za altruizm :O Rzygać mi się chce normalnie! Boi się, że gdy się zestarzeje to go w dupę kopnie, a on zostanie sam. A tak... No cóż... Sprawdzona żona zaopiekuje się dupkiem. Egoista pieprzony. Kobieto. Mnóstwo ludzi się rozwodzi i jakoś się układa wszystko. Abstrahując od wszystkiego, ale nie pozwól zdeptać swojej godności do końca.

Abstrahując*

kochanka, pouzywaj świata, poczujesz się prawdziwą kobietą a potem wróć do męża i będziecie kwita!

Kuźwa! Czemu mi poprawia na "ch" :O A B S T R A H U J Ą C*

Mogłąm tam nie zaglądać i żyć nadal iluzją. Bo czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. A tak to wszystko legło w gruzach.

abstr­ ah­ ując

Kompletnie nie wiem co powiedzieć(mimo tego że w pewnej chwili miałem wrażenie że to napisał facet), naczytałem się już w necie podobnych historii, choćby dlatego nie będę próbował flirtować z tyle młodszą kobietą. Oczywiście jeśli to prawda współczuję autorce, świadomość że ktoś jest ze mną z rozsądku(tylko) nie wiem czy mi by pozwoliła być dalej z taką osobą. Mąż ma 50 lat.. to ile lat mają wasze dzieci, moje są dorosłe, jestem sam od 8 czy 9-ciu lat, więc ja tego dylematu nie mam, na mnie dzieci nie wpływają.

że wiesz o TYM forum?

Nie przyznam się do tego. On bardzo nie lubi gdy się mu grzebie po rzeczach. Sam tego nie robi, więc w tym momencie zrobiłabym z siebie idiotkę. I co mu powiem? Masz ją przestać kochać? Jak on tam pisze, że forum to jedyne miejsce gdzie może o tym powiedzieć, co w nim siedzi. A inni mu kibicują a zarazem współczują. Bo zakazana miłość.

Możesz wyjaśnić sprawę, możesz powiedzieć, że przypadkiem na to wpadłaś i chciałabyś wyjaśnić. Postawcie sprawę jasno, zastanówcie się co do siebie czujecie i jak ewentualnie można to rozwiązać. Jemu też pewnie będzie lżej.

skoro on ma 50 lat to dzieci są już chyba na tyle dorosłe ,ze sobie z tym poradzą chcesz być nieszczęśliwa do końca życia ?

Jezeli poradzisz sobie bez niego finansowo, to kaz mu sie wyprowadzic i odejdz. Za pare lat zaniemoze i faktycznie bedziesz mu zmieniac pieluchy majac swiadomosc, ze on tak naprawde cie nie kocha. On nawet nie zostal z toba ze wzgledu na TWOJE uczucia, tylko ze wzgledu na jej. On nie cierpi, bo Ciebie skrzywdzil (nawet o tym nie mysli), tylko dlatego, ze nie moze byc z nia. Chcesz gotowac obiadki i prac gacie takiemu facetowi (jesli to teraz robisz)?

nire moge sie pozbierac wkleilabys link gdzie Twoj maz to wszystko opisuje?

i chodze sprzatać żeby się utrzymać ,ale odeszłam od mendy która mnie zdradzała i oszukiwała nie rozumiem kobiet które tkwią w upokorzeniu wole biednie ale bez tego drania

Ja od dawna twierdziłem że z takimi typkami lepiej po prostu się rozstać jak są z rodzaju"ten typ tak ma":P.