Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mrybak

Nastolatka się zakochała - rodzice nie akceptuja związku

Polecane posty

Gość mrybak

Witam. Jestem dziennikarką i szukam historii o wielkiej miłości, uczuciu którego nie akceptują rodzice - zabraniają spotkań, straszą i karają. Wszystko po to, żeby rozłączyć Cię z ukochaną/ukochanym. Próbowałaś/próbowałeś przekonać rodziców ale oni dalej nie pozwalają Ci na randki? Chcesz postawić wszystko na jedną kartę i walczyć o miłość? Jeśli ta sytuacja Cię dotyczy albo jeśli znasz kogoś, kto ma taki problem - odpisz. Odpisując podaj nr tel- oddzwonię i podam wszelkie szczegóły dotyczące udziału w programie. Rozmowa jest niezobowiązująca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjj123
co to,rozmowy w toku?czy trudne sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dekoldcsx
my tu wszystkie problemy rozwiazujemy na kafe to taka nasza jedna wielka rodzina:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość degrengolada zawodu
"Jestem dziennikarką" niestety "szukam historii o wielkiej miłości, uczuciu którego nie akceptują rodzice" Gdybyś miała ciut oleju w głowie, to wiedziałabyś, że jeżeli rodzice czegoś nie akceptują to nie uczucia; być może OBIEKTU uczuć. Jak już będziesz rodzicem, który będzie posiadał dziecko uważające się za mądrzejsze od ciebie, to zrozumiesz o czym piszę. Póki co, to ty jesteś dzieckiem, uważającym się za MĄDRZEJSZE (od innych dzieci? być może...). "zabraniają spotkań, straszą i karają" - szczególnie KARAJĄ, ma się rozumieć. "Próbowałaś/próbowałeś przekonać rodziców ale oni dalej nie pozwalają Ci na randki?" - oczywiście, że tak. Ale oni nic nie ROZUMIOM. "Chcesz postawić wszystko na jedną kartę i walczyć o miłość?" - ma sie rozumieć. Stawiam WSZYSTKO (łącznie ze świadectwem dojrzałości, może nawet z jakimś dyplomem....). I oczywiście walcze. Ale nie z własną niedojrzałością, ale z tymi co NIEROZUMIOM. "Rozmowa jest niezobowiązująca." - zawód powinien jednak zobowiązywać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×