Szybki numerek z nieznajomą/nieznajomym.

Kto z was tego doświadczył, czy zrobiłby to jeszcze raz,czy było warto ? Piszcie ! Nie lękajcie się ! :)

rozwalił mnie tekst "nie lękajcie się!" :D:D:D:D

Kiedyś założyłam podobny temat o takiej właśnie mojej fantazji, to zostałam wzięta za faceta, wyzwana itp... Co do tematu, nie próbowałam, raczej nie wypróbuje, aczkolwiek bardzo bym chciała :D

A ja się lękam. ha! Chętnie bym spróbował. Lękam się żony, że się dowie i urwie mi jaja. Poza tym gdzie znaleźć taką chętną nieznajomą?

Znowu ten temat. myślę że dużo jest takich kobiet które chciałyby przynajmniej raz w życiu spróbować ale nie mówią tego głośno... (oczywiście nie mam na myśli kurewstwa z kim popadnie) u mnie też nie do zrealizowania, mężulo czuwa :P

zafantazjowana zasady są po to by je łamać

eee chyba jestem za cienka :D

Blackwater, jestem zainteresowany szybkim numerkiem z tobą, misiu pysiu

pomarańczowy mądralo. Naucz się czytać. Czy ja proponuje komukolwiek takie spotkanie ? NIE !!!!!!!!!!!!!!!!! Pytam tylko o wasze opinie na ten temat, jak było i czy było warto !

A za mysia pysia to masz w ryj !

O, lubię takich ostrych Może być w ryj, najpierw ty mi podasz swojego pytonga a potem ja tobie

blackwater1981 a Ty masz jakieś doświadczenie w tym kierunku? Jak to widzisz?

ryzykowne a duzo chorob wener zeby probowac

Chciałabym, ale nie z byle jakim nieznajomym :P Nie jestem desperatką :P Bać się nie boję, jeśli już, to jak kolega wyżej pisał, że facet się dowie :)

blackwater1981 - trzymaj fason! Nie ryj, a buziaczek :)

blackwater1981 - a mieliśmy chyba umowę .... ! ! !

no to że ten nieznajomy musi być na poziomie itp, a nie byle kto, to oczywiste :)

Bella a jak sobie wyobrażasz że miało by to wyglądać?

O rany, Zafantazjowana, nie wiem. Raczej byłoby to długo długo po moim ślubie, kiedy zapragęłabym odmiany i ucieczki od monotonii. Mąż w pracy, przychodzi Pan X z jakąś sprawą.... i zostaje na dłużej... ;-)

Bella-przepraszam:) Zdenerwował mnie ten pomarańczowy gamoń ! Tak. Miałem takie "przygody" ale to było dawno i nieprawda. Miałem wtedy 20 lat,no może troszke więcej i kilka razy mi się to zdarzyło. Było ekscytująco,podniecająco, po prostu bosko. Takiego seksu się nie zapomina do końca życia, seksu i partnerki.

Ja widzę siebie na spacerze nad morzem, wieczorem... spotykam jakiegoś ciekawego pana, chwila rozmowy o pierdołach no i... :P chociaż Twoja wizja też ciekawa, aczkolwiek we własnym domu bałabym się że mogło by się wydać... a mi chodzi o odrobinę szaleństwa, zapomnienia no i tą chemie...

Ta doza niepewności. Szybkie poznawanie kobiecego ciała, którego wcześniej nie mieliśmy okazji posmakować. Szybkie bicie serca,maksymalne podniecenie i reakcja kobiety na twój dotyk,smak,zapach...

o tak, dokładnie o to chodzi... a późnij żegnaj a wspomnienia zostają :D a Ty blackwater piszesz teraz o tym bo powróciły wspomnienia czy chęć aby powtórzyć?

Wspomnienia nadal są i już chyba zawsze będą żywe w mojej pamięci. O taki sprawach się nie zapomina do końca życia. A czy chciałbym znowu.... A kto by nie chciał.

a jesteś teraz z kimś w związku?

a ja bym nie chciała rozmawiać ... po prostu zacząć ... w milczeniu, bez słowa, nie znając jego imienia, nie wiedząc, kim jest.... Pasuje mi do tego Black - nie mam o nim zielonego pojęcia, ale jest jedyną osobą na forum, która mnie drażni, a zarazem intryguje. I jeśli ta data jest datą jego urodzin, to mi bardzo pasuje. Przez ostatnie pół roku bardzo ciągnie mnie do nieco starszych ode mnie Panów :-)

Black - szybko Ci nerwy puściły. ;)

dla mnie musiałby być ktoś zupełnie nieznajomy, bo umówić się z kimś jako na seks z nieznajomym jest dużą różnicą niż seks z przypadkowym nieznajomym :D zamotałam heheh:D

Tak, jest impulsywny dość.... Ale to też jest w pewien sposób urzekające/podniecające/przyciągające. Lubię mężczyzn pełnych emocji - spokojni mnie nudzą.

Np hydraulik w trakcie wizyty domowej? Albo monter kablówki? ;-)