Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nnnnccc

Mamusie które ususzyły swoje dzieci kiedy były z nimi w ciąży

Polecane posty

ewa... ba, ja nawet lodówki nie otwierałam wszystko przygotowywał mój mąż, później już było trochę lepiej, ale początek to tylko mdłości i spanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnccc
dodam ze dziewczyna i jej maz drobnej budowy ona ok 46kg a maz nie wiem ile mial ale chudy pol mojego meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znacząca róznica to by była
mama zaraz dwójeczki---------> i ta ciąża była całkowicie prawidłowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój poród przebiegał książkowo i na 2 dni przed terminem więc nadal nie widzę związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnccc
mowila mi ze 10kg przytyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu ktoś tak napisał avent jaka rzadkość ? kto Ci tak powiedział? zdrowe dzieci urodzone w terminie mają podobną wagę do wagi urodzeniowej rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Tak, byla. Jej syn ma teraz 5 lat i caly czas jest szczuply, ale wszystko jest ok, ladnie jest rozwiniety, wesoly i w ogole fajny chlopczyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramuella
ja jadłam normalnie od 1 trymestru, bo nie wymiotowałam, nic nie schudłam, tylko tyłam,to dziecko powinno być wielkie, a tu takie całkiem średnie i krótkie,a kobiety , co przytyły o połowę mniej w ciąży niż ja rodziły giganty po prawie 4 kilo i 60 cm długości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może zależy od organizmu matki przed ciążą czy jest "wycieńczony", czy też nie, nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znacząca róznica to by była
no bo tak jest waga urodzeniowa dzieci jest średnią wagi urodzeniowej rodziców, gdy jest duża rozbieżność między wagą urodzeniową matki i ojca (np. matka2,5 kg, ojciec 4kg, dziecko około 3 kg) albo bardzo zbliżona do wagi rodziców, gdy rodzice mieli wagę podobną, np. matka 3200g, ojciec 3100g, a dziecko około 3400g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnccc
JAKA WAGA URODZENIOWA I DLUGOSC NOWORODKA JEST OPTYMALNA ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramuella
Do tego chuchałam na siebie i dmuchałam,jadłam , tyłam jak dzika, a to nie poszło wcale w dziecko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramuella
Fakt że wagę miał chyba dużą,bo prawie 3700, ale 52 cm ? Rzadko kiedy słyszę, że dziecko tyle ma po urodzeniu, chyba że urodzone przed terminem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramuella
a ja rodziłam 4 dni po terminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znacząca róznica to by była
za moich czasów pisali w podręcznikach, że: przeciętna dziewczynka rodzi się z wagą około 3200 g i mierzy około 53 cm zaś chłopiec 3500 g i 55 cm ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój miał też 52 cm przy 3560 i uważam tą długość za całkiem ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramuella
Teraz mając 15 miesięcy ma 82 cm, za dużo to też chyba nie jest, bo dzieciaczki mają po 86, 87 cm w tym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym się chciała dowiedzieć, co ta dziewczyna z posta autorki podpalała. domy? lasy? lufkę co wieczór? popalała, jak już. niestety nie ma alternatywy innej, niż palenie lub niepalenie. albo się pali, albo nie. głupie pieprzenie - nie pali, popala. nikotyna i alkohol mają od dawna udowodniony wpływ na rozwój dziecka i, co za tym idzie, wagę urodzeniową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mój ma 18 mies, nie mierzyłam go ostatnio, ale ubranka ma tak od 86 do 96, zależy co, ale jak widze po równieśnikach to jest wyższy od nich, a nawet czasem dogania wzrostem 2 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramuella
Ubrania też nosimy na 86 i więcej, ale jak go zmierzyłam, to okazało się że jest niecałe 82.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramuella
Zawsze też każdy mówił,że on duży, przynajmniej wagowo miał dużo, ale wzrostem,czy ja wiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nigdy dokładnie takiego szkraba nie zmierzysz ważne, zeby rósł i nie chorował, anemii nie nabył, a resztą sie nie przejmujmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znacząca róznica to by była
późniejszy wzrost i waga dziecka to już sprawa całkowicie indywidualna mój syn np. ma wyjątkowo przeciętny wzrost ja na swój wiek pomimo, że ani ja ani mąż nie jesteśmy osobami niskimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ma wspólnego waga urodzeniowa dziecka z wagą urodzeniową rodziców??? nie wiem skąd wy czasami te newsy bierzecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znacząca róznica to by była
to ma wspólnego, że to GENY nie wiem co w tym takiego dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramuella
No ciężko, fakt, Bo 2-3 miesiące wcześniej go mierzyłam i miałam wrażenie, że wychodzi mi jakieś 84, a kilka miesięcy później wyszło 81-82, a zmaleć chyba nie zmalał !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie z kolei 2 dziadków ma wzrost ok 190, my z mężem jesteśmy "trochę" mniejsi, może tu jest rozwiazanie wzrostu mojego synia, chociaż też nie jest jakiś strasznie wysoki, ale troszeczkę wyższy od równieśników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, geny... cóż, to syn chyba nie nasz, skoro ja miałam 3300, a mąż 3500 przy urodzeniu. tak więc dla nas takie liczenie to trochę o kant... a mniemam, że jedyni a świecie nie jesteśmy, co im się ta teoryjka nie sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×