Bede bogata

Dzisiaj podczas gruntownych porzadkow znalazlam stara bronsoletke mojej babci,ktora pozniej podarowala ja mojej mamie. Mama jej nie chciala nosic, zapomniala o niej zupelnie i tak przelezala w kacie 30lat. I dzisiaj ja znalazlam. Wyglada zwyczajnie, jest zlota, wysadzana czerownymi kamieniami, mama mowi ze to prawdziwe zloto, a kamienie to rubiny. Bronsoletka ma jakies 50lat. I wyobrazcie sobie ze lezac te kilkadziesiat lat nic nie zczerniala,w ogole nie zmienila barwy, jest nadal zlota i blyszczaca. Zastanawiam sie jaka moze miec wartosc. Z wygladu jest naprawde nieciekawa, az wstydze sie z nia isc, no wlasnie gdzie sie chodzi z takimi rzeczami? Dobra wiem, chcialam sie tylko pochwalic ze bede bogata:P:)

zazdrosnicy:P morał tej historii jest taki, ze kazdy z was moglby byc bogaty... gdyby mial bogata babcie haha Cholera dopiero w poniedzialek pojde ja opylic hmm czyli mam dwa dni zeby sie zastnowic na co wydam forse:)

aha

myslalam, ze ktos kurva w lotka wygral

aż mi sie Was żal zrobilo, wy zawsze bedziecie biedni i liczyli na wygrana w totka, a mi sie tak poszczescilo:) Tak sie ciesze, kurde. Wiem ze babcia miala jeszcze brylanty, ale chyba ciotka zarabala hmm trzeba bedzie sie do niej wybrac...

buhahahah pare stówek co najwyej to może być warte :O cóż, dla niektórych to bogactwo

No co ty! Ja juz tu plany robie, ze wyjade na Karaiby a reszte w cos zainwestuje:( Nie, musi byc wiecej warta