Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiopll

nie mam już siły...

Polecane posty

Gość rh5gh
przykro mi z powodu twojego dziecka ale to nie powód abyś swoim nieszczęściem stresował i straszył inną kobietę w ciąży. to jej nie pomoże a zaszkodzi bo oprócz cierpienia z powodu bólu będzie jeszcze dodatkowo się gryzła zupełnie niepotrzebnymi opowieściami o nieudanych porodach itd. takich rzeczy po prostu się nie mówi ani nie piszę, przynajmniej nie w tematach gdzie kobieta oczekuję dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rh5gh
No i jestem nikogo nie stresuje inie denerwuje ! Próbuje podnieśc na duchu i pocieszyć.. Ty natomiast nie napisałas słowa do autorki tematu,tylko krytykujesz rozmówców ! Po co zabierasz głos ,jak nie masz nic do powiedzenia ? Myslałam,że czasami jestem idiotką,ale czytając ciebie dowiedziałam sie ,że jednak MOŻE BYĆ GORZEJ ! :) Autorko, końcówka ciązy niestety często tak wygląda.. Staraj sie myśleć pozytywnie,skupiać na dzecku,nie nakręcać sie ,że to boli i nie dasz rady.. Duż oodpoczywaj i może magnez pomoże na skurcze łydek? Szukaj pozytywów sytuacji: jeden - już niedługo sie to skończy !:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się cieszę, że napisałas swoj post, bo poczułam, ze..nie jestem sama ;-). Pierwszy trymestr był dla mnie straszny, drugi super, teraz zaczynam 7 miesiąc i tak jak Ty- nie moge sobie znaleźć miejsca, niewygodnie mi siedziec, leżeć, chodzić ;-). Najprostsze czynności mnie przerastają. Śmiejemy się z Mężem, ze mam depresję przedporodową. Ale pocieszam się że z każdym dniem bliżej rozwiązania. A jesli chodzi o dolegliwości bólowe- zapisałam się na gimnastykę dla kobiet w ciąży, dwa razy w tygodniu, staram się też ćwiczyć w domu. Odpoczywaj z nogami uniesionymi wyżej i nie poddawaj się :-). Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuleczka :)
rh5gh przyznaje ci racje. mam chora skore, strasznie dla mnie jest funkcjonowac. mam sporo ograniczen. mimo to nie raz slyszalam: ludzie maja gorzej np raka. fakt, na raka mozna umrzec, ja na skore nie. i na logike przyznaje racje i wspolczuje chorym i mam nadzieje ze nigdy nie zachoruje na raka. ale gdy sama cierpie to nie interesuje mnie ze ktos ma gorzej. bo wydaje mi si eze to ja mam najgorzej na swiecie. bo kazdy jest egoista na 1wszym miejscu i powinien nim zostac. dlatego Autorko, chociaz mam w glowie ze wolalabym byc na twoim miejscu 100x niz na moim, to i tak wiem, ze ten bol i smutek jest dla ciebie wielkim ciezarem...ale tez nic innego nie jestem wstanie powiedziec. 3 maj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - zdaje się ze masz do końca ciąży nie więcej jak dwa miesiące. Uwierz mija to błyskawicznie. Wiem, że teraz jest Ci ciężko, ale będziesz to wspominać z uśmiechem. Ja jestem dokładnie pół roku po porodzie i patrzę z sentymentem na kobiety w ciąży. A do połowy 5-go miesiąca miałam okropne mdłości, potem zgagę, generalnie śmiałam się, że mam ciążę żołądkową, bo dopiero po porodzie wrócił mi smak i zniknął metaliczny posmak z buzi. Końcówka ciąży - no cóż trochę mnie mały kopał pod żebra, duszno mi było. Ale w porównaniu z tym początkiem to i tak pryszcz był. W sumie najlepiej w ciąży to się czułam w 9-tym miesiącu - tak nietypowo. Już nie pracowałam, brzuch się trochę opuścił więc łatwiej było oddychać, a mały się fajnie ruszał i tych ruchów mi brakuje czasami dziś. Tylko że ja przez całą ciążę byłam tak szczęśliwa, że wreszcie w niej jestem, że te wszystkie dolegliwości to przyćmiewało. Ale i tak jak myślę o drugiej ciąży, to tych pierwszych miesięcy się boję. Uwierz już parę miesięcy po porodzie bedziesz tęsknić do tego jak był w brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz mi, ze to co teraz przezywasz + jeszcze bol porodowy niedlugo :( to jest pikus w porownaniu z hardcore jak sie dzecko urodzi :d WTEDY TO DOPIERO BEDZIESZ MIALA JAZDE :) wiem cos o tym. :) Teraz doceniaj fakt, ze dzieciak jest w brzuchu a Ty sie mozesz przynajmniej wyspac bo potem nie bedzie juz na to czasu i bedziesz z rozrzewnieniem wspominac i tesknic za czasami ciazy kiedy to blogo sobie leniuchowalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak,nie moge juz
denerwuja mnie takie przypadki.raz pisza jak to bardzo chca byc w ciazy,lapia faceta na dziecko a potem takie marudzenie. Kobieto!jak juz teraz marudzisz to co bedzie potem?????Dziecko to nie zabawka,to nie laleczka,ktora mozna odstawic w kat jak sie znudzi! Jak juz teraz sil ci brak to juz cie widze w roli matki.Zal mi tego dziecka juz teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×