wesele - dzisiaj a mi partner odmówił wczoraj

zaprosiłam kolege na wesele, w czwartek była korona spotkanie ze wszytskimi, ubieraliśmy dom młodej, młodego on był przyjechał, a wczoraj mi mówi ze na wesele nie idzie bo tylko mówiłam mu o koronie, na poczatku gdy go prosiłam to mówiłam o wesele, zarty zartami były ale nie przypuszczałam ze on je wezmie na poważnie.... w czwartek mówił ze idzie tylko w czwartek no ale myślałam ze to zarty sa bo my dużo zartujemy, wkurwiłam sie wczoraj gdy mi napisał ze powtarzał mi kilka razy ze on idzie tylko na korone w sobote juz nie co ja mam teraz robic?? wesele kolezanki pasuje iśc, z kim sama?? w czwartek byłam z nim dzisiaj juz sama?? kogo ja teraz zaprosz jak za pare godzin wesele jestem załamana do niego sie nie oddzywam

co ja mam teraz robic?? kogo szukac?? przeciez znim nie dojde za huja do porozumienia....

idz sama, zasluzylas sobie na to

Idź sama, powiedz, że coś mu nagłego wypadło i tyle.

nie nie zasłużyłam bo nie miałam za co, to on robił idjotkę ze mnie, zarty zartami ale na litość boską jak pytam go się poważnie to niech napisze, sorry nie ide albo cos.... anie poszedł sobie na korone najadł sie, wypił za darmo i co... to jest nie fair mówic dzien wczesniej, pisałam wczoraj do niego by mi wkoncu powaznie powiedział czy idzie czy nie, to nie odp

byłam już raz sama na weselu, i powiedziałm nigdy wiecej, człowiek sie nie wybawi, wiadomo za tanczy zatańczy ale nie za dużo, ani sie do kogo odezwac ani nic jestem załamana a na niego wkurwiona, do tego to kolega co znany sie 7 lat, byłam juz raz znim na weselu nie było takich akcji

idź sama.. a do gościa sie nie odzywaj juz nigdy.. teraz to juz nikogo nie znajdziesz przecież.

Pomarańczowy Skurwysyn, czy to, że tygrys jest na wymarciu, a dzieci głodują odmawia nam prawa do własnych, drobnych problemów? Mnie np. męczy dziś brak boczku do jajecznicy, a mam na nią ochotę. Stoję przed dylematem, czy wyjśc do sklepu (głodny), czy zjeśc jajecznicę bez boczku (niedobre). Żadne tygrysy i dzieci nie są w stanie zmniejszyć mi teraz rangi tego problemu:(

mojej kumpeli zrobil jeden chlopak tak samo. to jest czyste CHAMSTWO. idz sama i baw sie dobrze a do niego sie juz nie odzywaj nIGDY

dziękuje za pare słów otuchy, kazdy ma jakiś problem i jednak na dzień dzisiejszy jest to dość duży problem, zważywszy na to ze wesele jest 2 dni :( odechciało mi się wogule iśc, jestem znużona... rozważąłam pujscie tylko do koscioła no ale to jest moja koleżąnka nie moge jej tego zrobic.

Idz sama, chyba że tam kompletnie nikogo nie znasz..

odezwał sie kolega, napisał ze on poważnie mówił, nawet mu nie odp bo nie chce mieć z nim nic doczynienia zapytałam się takiego kolegi co on mnie zaproisł na wesele w czerwcu i sie zgodził, wiec sama nie pujde, ale teraz bede musiał sie tłumaczyc czemu mam innego partnera o jezuuu co za dni

i nawet mu nie odpisuj! jak sie kiedys spotkacie przypadkiem, to mu wygarnij i tyle i nawet sie do niego nie odzywaj.. a dlaczego miałabys sie tłumaczyc, ze z kimś innym jesteś?? Nie sądzę, a nawet jesli, to powiedz prawde.

ale faktycznie kolega kretyn przedni. Po cholerę szedł na tą całą koronę (cokolwiek to jest), jak nie zamierzał iśc na wesele. Ja mogę z tobą pójść.

a co to ta korona?

tez chciałam o to spytać. Co to ta korona?

nie odp mu juz nic, też mam swoją godność i honor!! dobrze ze kolega sie zgodził pujśc ze mna w ostatniej chwili dzisiaj, mimo to ze miał inne plany juz na ten weekned. co prawda bede musiła sie do niego odezwać, ponieważ w czwartek wzioł mi bluzke i mi jej nie oddała, ale to tylko napisze adres pod który ma mi ja wysłac. nawet nie przypuszczałm ze znajac kogos tyle lat ktos moze byc na tyle bezczelny by pujśc w czwartek za darmo na wyżerke na popicie, wczoraj pojechac sobie ze znajmomi na wakacje a mi oświdczyc ze on poważnie mówił, przeszło moje najśmielsze moje oczekiwanie.

"wzioł" i "pujść" ? Do książek dziewczyno a nie na imprezy. Nie dziwne że z takim tłukiem nie chciał iść na wesele.

Tamtego chłopakowi się nie tłumacz... Po co? Po prostu mu nie odpisuj. Baw się dobrze z tym drugim. :-) A jak ktoś cię w razie zapyta, dlaczego jesteś z kim innym, to ja (na twoim miejscu) bym powiedziała prawdę. Niech sobie ludzie nie myślą, że to ty zmieniasz facetów jak rękawiczki. Ot, wystawił cię w ostatniej chwili cham jeden...

włąsnie? odpowiedzcie mi na to pytanie, po co, no wypić najesć sie po to chyba korona - u nas sa takie zwyczaje ze ubiera sie u młodej i u młodego drzwi wejsciowe korona, a my młodzież ta korone robimy, bawimy się, ustrrajamy przed domem i to zawsze jest w czwartek, myslałm ze sa to zarty jak on tak móiwł bo przeciez ja go zapraszłam na wesele całe a ten idjota tak mnie wykiwał, brak słów jest nawet by opis to.

to już w czwartek to ubieracie?? U nas najczęściej ojciec młodej i młodego ubieraja bramy czy drzwi, ale w dniu slubu.....

u nas jest taki zwyczaj że w czwartek to wszytsko sie robi, młodzież ubiera, bawi się pije, i to ciele przyszło sobie na to a na wesele juz pierdzieli pojechał gdzieś ze znajmomymi. kiedyś to się odbywało w piątki ale w sobotę większość gości włącznie z młodymi byli zmęczeni :)

nie dziwie się chłopakowi, ze z taką analfabetką nie chce się pokazywac :O

dzesika i pomaranczowy a wy to wogóle po co sie odzywacie? po to żeby kogoś obrazić i zbesztać? to może czas najwyższy isc do psychiatry?!

dziwie sie, ze sami nie jesteście inni tylko potraficie oceniać osoby po tym jak napisały, ja pisze szybko nie zastanawiam się jak się napisze i nie mam czasu, i dlatego błędy są, ale to akurat dla mnie teraz nie ma większego znaczenia grunt by ktos potrafił się doczytać i mi coś doradził bo mam większe problemy niz to jak jest napisane. nie oceniaj kogoś jak go nie znasz.

ty też masz straszne problemy bo cie wystawił? złamał ci serce czy coś? moja dziewczyna idzie dziś sama na wesele i nawet mi nie zaproponowała żebym poszedł z nią;(

dla mnie akurat to jest problem... dla innych moze nie, ale gdy ktoś znajdzie się w podobnej sytuacji to powinien to zrozumiec, a ty tym bardziej. moze ona nie miała zaproszenia z osoba toważyszącą

Leniwa jesteś i głupia. Jak piszesz szybko to piszesz z takimi rażącymi bykami?? Po prostu jesteś ograniczona, o czym świadczy też poziom Twoich problemów - biadolisz jak nienormalna, chociaż nic się nie dzieje, ot facet nie idzie na wesele. No rzeczywiście problem na skalę światową...

nie wiem może i tak

hahah nie wszyscy muszą być mistrzami ortografii a jeżeli ci to przeszkadza to poco czytasz?