Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama:):)

Ile płacić pomocy domowej?

Polecane posty

Gość przyszła mama:):)

Po urodzeniu dziecka chciałabym zatrudnić pomoc domową. Panią, która przychodziłaby na cztery godziny dziennie (8-12) od pon-pt. Miesięcznie to wychodzi około 88 godzin czyli pół etatu. Do zadań takiej pani należałoby ogólnie ogarnięcie mieszkania: odkurzenie podłóg, sprzątnięcie kuchni, łazienki, od czasu do czasu umycie okien (takie typowe zajęcia domowe), ugotowanie obiadu. Nie mówię, że ta Pani musiałaby te wszystkie prace porządkowe robić jednego dnia ale żeby to tak rozłożyć w ciągu tygodnia w sensie, że np. kuchnia co drugi dzień, mycie podłóg też nie codziennie. Codziennie byłyby tylko obiady. Nie wiem tylko ile trzeba by było płacić takiej Pani do pomocy. Na pewno jakaś Pani na emeryturze chciałaby sobie dorobić. Myślałam, żeby płacić 600 zł miesięcznie na rękę czyli 6,80 na godzinę. Wiadomo, że odprowadzałabym to co trzeba więc kwota brutto byłaby wyższa. Co o tym myślicie? Czy to nie będzie za mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xannah
Mogłabym pracOwać za tyle spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy czy wieś czy miasto normalnie opiekunki w Warszawie to mają sporo ponad 2 tyś.. nie wiem czy za tyle znajdziesz kogoś odpowiedzialnego na odpowiednim poziomie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama:):)
ale ja nie szukam opiekunki tylko pani do sprzątania i gotowania obiadów i to na pół etatu nie na cały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama:):)
no to co, ma przyjść posiedzieć i pogadać ze mną i za to kasę wziąć? Chcę kogoś do pomocy żebym sama mogła się dzieckiem zająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadne przegiecie
autorko nie martw sie. Ja mialam taka pania i tez zyczylam gotowania i szorowania podlog. Coz w tym dziwnego? Placilam 10zl na h, ale ja mieszkalam wtedy w duzym miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi hi, coś czytanie ze zrozumieniem nie wychodzi;):) Wypłata chyba by stykła, w końcu to nie są jakieś wykańczające fizycznie zajęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś miałam takie podejście jak Ty, ale jak zobaczyłam co te pani potrafią wyrabiać (grzebanie w rzeczach, przymierzanie ubrań, obijanie się ..) to wolę wszystko robić sama. Rozumiem jakiś pałac którego się nie da ogarnąć, ale zwykły dom to ja dziekuję ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadne przegiecie
to nie sa fizycznie wykanczajace zajecia? No chyba zes nigdy nie musiala duzego domu dokladnie na czas posprzatac, bo bys takich glupot nie pisala:O Duzy dom ciezko jest ogarnac podobnie jak duze mieszkanie, a co do szperania to ja mialam kogos z polecenia takze nie obawialam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w sumie autorka nie pisała jakiej wielkości jest mieszkanie. O dużym domu raczej nie ma mowy bo sama napisała, że mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, jeszcze jedno. Nie jest to wykańczająca praca. Sama poświęcam dużo czasu na sprzątanie więc wiem jak bardzo jest to "męczące" (dla ścisłości - w ogóle nie męczące).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×