NIE MAM CO WLOZYC NA GRZBIET!PRZYJME NIEPOTRZEBNE CIUCHY

witam, z gory przepraszam za te moja prosbe ktora moze wydac sie bezczelna, ale nie jest moja intencja byc naciagaczka ani nic z tych zreczy. Po prostu sama kiedys oddawalam kumpelom lub calkiem obcym osobom ciuchy w ktorych juz nie chodze, a ktore szkoda wyrzucic. Prosze, jesli ktoras z Was robi w szafie remanent , niech napisze do mnie, bede przeeogromnie wdzieczna, bo teraz mam straszna sytuacje. Wiekszosc moich rzeczy zostala w rodzinnym domu, a ja praktycznie nie mam tam, wstepu z przyczyn osobistych (wyprowadzilam sie a w zasadzie ucieklam by mieszkac z chlopakiem wiem glupie:/) nie mam teraz roboty i nie stac mnie na zadne normalne ciuchy, nawet na rozmowe o prace nie mam w czym isc - mam jedna jedyna pare zszarganych dzinsow, biale dzwony i czarne legginsy, do tego 5 bluzek i bluze dresowa. Szpilki i tenisowki.Tyle. Myslalam ze mi sie ulozy z rodzic ami i wroce po reszte rzecvzy....ale lipa:/ Jesli jakas dobra dusza moze mi pomoc blagam niech napisze:*

jw

36/38 JEZU BYLABYM CI STRASZNIE PZREOGROMNIE WDZIEDCZNA:!!!!

idz do domu sie pokajaj.

idź do szmateksu

sluchaj bylam w dfomu nawet mi nie otworzyli ojciec sie oknem wydarl ze moge sobie swoich szmat nie smietniku poszukac albo niech mi przydupas nowe kupi:( normalnie sie zwylam....a wtym momencie nie mamy kasy nawet na lumpa bo ledwo ledwo starcza nam na czynsz jedzenie i paliwo.nawet na farbe do wlosow nie mam chodze z odrostami jak zul tak mi strasznie jest tak sie okropnie ze soba czuje najcheetniej nie wychodzilabym z domu wiem jak wygladam;/pewnie w kmoncu on mnie kopnie w dupe:/ a wszystko przez durne ucszucie przez ktore wszystko postawilam na jedna karte....nie mam juz co spzredac, tel.puscilam do lombardu ostatnio, radio samochodowe....zal;/ wstyd mi jak cholera, a le prosze, pomozcie....

nich ci chlopak kupi, skoro tak cie kocha :)

szczerze mowiac ja mam normalna sytuacje rodzinna itd kase mam , ale moze nie jak lodu. I tez mam aktualnie z 5 bluzek, w ktorych chodze na zmiane, dwie pary jeansow, bluze. W tym chodze latem. na zime mam jeszcze jeden sweter rozpinany, jeden golfik i zwykly dlugi sweter a jeszcze mam kardigan. O i tyle mam. Na lato jedne buty sportowe, jeden sandaly i jeden japonki. Na zime jedne kozaki, jedna kurtke zimowa, jedna czapke, jeden szalik, jedna pare rekawiczek, 3 staniki i 4 pary majtek i z 6 par skarpet ktore piore na zmiane ciagle. Podsumuwujac na lato aktualnie wcale nie mam wiecej ciuchow od ciebie. Wiec nie przesadzaj z tym, ze tak ci źle. A po za tym czemu nie pojdziesz do pracy by chociaz na ciuchy z lumpeksu zarobic? wyprowadzilas sie do chlopa by z nim zyc niech on cie utrzymuje bylo myslec zanim popelnilas takie glupie bledy

wiem jestem beznadziejna sorry ze wam zawrocilam glowe:(

to nie wydawajcie kasy na paliwo chodźcie pieszo, zrezygnujcie z internetu, a ty czemu do roboty nie pojdziesz? bo nei ma pracy i owszem, ale mozesz isc na kase, sprzatac, roznosic ulotki, isc na produkcje chociaz na razie. Mzoe kiedys dostaneisz super prace poki co zamiast siedziec na tylku szukaj czegos, bo taka byle jaka prace dostaniesz. Lepiej robic za 5 zl/h niz glodowac czy zebrac o ciuchy.

a skad jestes jakie miasto?

myśl ty lepiej teraz o tym jak wybłagać rodzinę żeby cie do domu wpuściła a nie o ciuchach.

rezygnacja z umowy to nie takie proste jak by sie wydawalo bo czasem sa umowy na czas oznaczony, pomysl troche :O

nie mozemy zrezygnowac z paliwa no bo moj facet jezdzi do roboty do innego miasta, i wozi ludzi ze soba,....i spzret, wiec nie da sie busem...szukam roboty, ale poki co nic nie ma, a jak mnie zobacza taka szmaciare to na bank dostane robote....teraz nawet na ulotki to biora lalecszki:/nie mam szans w takich lachach zlachanych poza tym schudlam sporo i wisza na mnie paskudnie teraz

E tam laseczki. Ja widzialam nawet staruszki roznoszace ulotki:). To z jakiego miasta jestes?

z lublina.

ale ktos ci ma te ubrania przeslac czy jak to sobie wyobrazasz?

No właśnie jakie miasto? W sumie mam w chooy koszul takich wyjściowych akurat w tym rozmiarze to mogę oddać, na rozmowę o pracę będzie jak znalazł

moze bardziej lokalnie gdzie sposzukaj?

myslalam ze moze ktos z okolicy sie znajdzie albo za wysylke bym zaplacila....poszukam w prasie lokalnej, dziekuje ze mnie nie zgnoilyscie i przepraszam....

wejdz na ten portal co oddaja za fri gumtree

no ale zeby ci sie wysylka oplacala to tych rzeczy musialoby byc wiecej przeciez. jesli ktos by ci mial przeslac bluzke, za ktorej wysylke musialabys zaplacic 5zl razem z przesylka to w lumpeksie tez za tyle znajdziesz a nie czekasz przyjamniej :O

centrum ksiegowe TPSA tam gdzies kolo Ciebie jest, to polaz tam

Ja jestem z Lublina i moge dac Ci jakies ciuchy.

mam sporo rzeczy, nawet nowych w Twoim rozmiarze, chętnie bym oddała, ale mieszkam za granicą :( Smutno mi, jak czytam takie rzeczy. Ja też nie mam kasy jak lodu, ba, nie mam prawie wcale, ale żyję na poziomie. Utwierdza mnie to w przekonaniu, że wyjazd tutaj był dobrą rzeczą. Pracuje mój facet, ja straciłam pracę niedawno, i jest "ciężko" pod tym względem, że nie mogę kupować firmowych ciuchów i kosmetyków. Ale nie narzekam. Na prawdę, smutne, co dzieje się w Polsce...

malwinko byloby cudownie bylabym ci niesamowicie wdzieczna!!!!!

Autorko podaj mi swojego maila, ok. Napiszę dopiero jutro bo teraz korzystam z internetu w tel., a tu nie moge wejsc na poczte. Jestem teraz poza domem. Podaj jakis kontakt to ja sie odezwe i sie dogadamy. A ile masz lat?

mam 22lata , moj meil annajankowska1@op.pl dziekuje z calego serca raz jeszcze:)

Ok, zapisałam. Jutro do Ciebie napisze, ale nie obiecuję o ktorej, moze dopiero wieczorem. A tak przy okazji radziłabym Ci dogadac sie z rodzicami;) Trzymaj sie!

oni sa niesamowicie zaudani, nie chca mnie znac...tyle razy juz stalam jak pies pod drzwiami ....na prozno....:( moze kiedys...modle sie o to.....