co myslicie o szkole egzorcystycznej

Duszna szkolna klasa w spokojne niedzielne popołudnie. Pięć nastolatek z zaangażowaniem czyta podręczniki i pilnie odpowiada na pytania nauczyciela. Ale to nie są zwyczajne zajęcia. Podręcznikiem dziewcząt jest Biblia, a na ławkach zamiast ekierek leżą duże srebrne krucyfiksy. Te młode kobiety uczą się egzorcystyki ich zadaniem będzie walka z demonami, klątwami i złymi czarami. Zależnie od punktu widzenia są one albo pierwszym frontem walki ze złem, albo najnowszym przykładem amerykańskiej paranoi religijnej (...) Ludzie wyglądają na trochę zdziwionych, gdy mówię im, czym się zajmuję przyznaje Brynne Larson, ładna 16-latka z Phoenix w Arizonie. Należy do nowego rodzaju w pełni wykwalifikowanych pogromczyń demonów, chociaż ze swoją porcelanową cerą i rudymi włosami wygląda bardziej na nastoletnią wersję Nicoli Roberts z Girls Aloud. Ostrożnie wyjmuje z torebki krucyfiks. Gdy ktoś wzywa egzorcystę, raczej nie wyobraża sobie, że na jego wezwanie przyjdzie 16-letnia uczennica dodaje z uśmiechem. Podobnie jak jej młodociane koleżanki po fachu, Brynne odpowiedziała w listopadzie zeszłego roku na apel duchownych swojego Kościoła. Usłyszała, że liczba ludzi określających się mianem „opętanych zwiększa się, podczas gdy liczba księży przeszkolonych do przeprowadzania egzorcyzmów spada. Skoro siły ciemności ewidentnie wygrywają, do kogo można się zwrócić o pomoc? Może do ojca Brynne, wielebnego Boba Larsona z ewangelicznego Kościoła Wolności Duchowej i jego wyjątkowej szkoły egzorcystek? Larson uważa, że wykonuje misję przekazaną mu od Boga. Do naszej dyspozycji mamy 100 ekip przeszkolonych egzorcystów pracujących na całym świecie twierdzi. Nasz telefon nie milknie. Miesięcznie otrzymujemy nawet tysiąc indywidualnych próśb o pomoc. Jeździmy do Anglii, Afryki, na Ukrainę, nawet do Australii. Ale chociaż zespoły Boba składają się z wielu dorosłych egzorcystów, w tym emerytów, to nastolatki odgrywają w nich kluczową rolę: są elitarnymi oddziałami Pana Boga. Najświeższymi absolwentkami szkoły dla egzorcystów wielebnego Larsona są Savannah Scherkenback (lat 19) i jej siostra, Tess (lat 16)(...) Wielebny Larson jest dumny ze swoich dziewcząt. Nikogo z naszych rozmówców nie dziwi fakt, że wszystkie one są nastolatkami. A czołowy pogromca demonów, Larson mówi wprost: Okazało się, że nastoletnie egzorcystki świetnie sprawdzają się w leczeniu opętanych, ponieważ są tak wrażliwe i czyste. Można się z tego nabijać, ale każda z tych dziewcząt podchodzi do swojego powołania ze śmiertelną powagą (....) W rzeczy samej. A jak te żołnierki Boga uczą się walczyć ze złem? Niedzielne popołudnie. W salce konferencyjnej trzygwiazdkowego hotelu w centrum Scottsdale w Arizonie zaciągnięto zasłony, a wielebny Larson prowadzi zajęcia o egzorcyzmach. To lekcje dla początkujących mające przekazać dziewczynom podstawową wiedzę o demonach i ich wywabianiu. W klimatyzowanym powietrzu robi się gęsto od słów „Szatan, „Belzebub czy „Lucyfer. Wiele mówi się o demonach. O bardzo wielu demonach (...) Nie ma ściśle ustalonego protokołu postępowania przy każdym egzorcyzmie, ale dziewczęta noszą przy sobie podstawowy przybornik: Biblię, wodę święconą i krucyfiks. Gdy dotrą do osoby opętanej, sadzają ją na krzesło, a dwóch silnych mężczyzn ją przytrzymuje. Bywa niebezpiecznie przyznaje Brynne. Przeprowadzałam egzorcyzmy na ważącym 130 kilo mężczyźnie, mierzącym 190 cm wzrostu, a oni potrafią stawać się bardzo agresywni. Na szczęście, jak dotąd żadnej z nastolatek nic się nie stało. Gdy już dotrą do demona, nakazują mu się wynieść. Ale często duch nie chce posłusznie odejść. Opętanej osobie wydymają się gałki oczne, głos przechodzi w potworne pomruki, a potem w warczenie. Bywamy przeklinane i opluwane. Zdarzyły się nawet wymioty mówi Savannah (...) Ewidentnie wszystkie egzorcystki zaczynają młodo. Tess zwierza się, że największy sukces odniosła w wieku 14 lat. Prowadziłam swoje własne seminarium o łamaniu zaklęć. Kiedy chodziłam po sali z Biblią i olejem do namaszczania cierpiących byłam naprawdę zdenerwowana, ponieważ to tak ważny rytuał przejścia dla egzorcysty mówi. Oczywiście nie każdy nadaje się, by spędzić wiek dorastania na walce ze złem. Przede wszystkim, jak mówi wielebny Larson, trzeba poczuć „powołanie od Boga. Ponadto, co nie powinno zaskakiwać, stawianie czoła Szatanowi nie jest proste. To niełatwa sprawa ostrzega. Jedynie wyszkolone osoby mogą wykonać swoje zadanie właściwie. Egzorcyści nie pobierają opłat, lecz na seminaria, gdzie jego zespół pracuje z tłumem, ludzie przynoszą „datki. W sytuacji, gdy pogromcy demonów odpowiadają na nagłe wezwanie z drugiego końca świata, ponoszą wydatki do 2500 dolarów. Tamtejsze społeczności często składają się na pokrycie kosztów. Dziewczęta asystują Larsonowi w egzorcyzmach na całym świecie. Ale nie wysyła się ich samych, by pukały do drzwi opętanych. Może i mają moc odsyłania Szatana do gorących otchłani piekieł, ale wciąż są dziećmi. Jeszcze nie odbywam wizyt domowych mówi Savannah. Muszę się wiele nauczyć, przeprowadzanie egzorcyzmów jest niebezpieczne. Biblia mówi, że osoba opętana przez diabła ma siłę siedmiu mężczyzn (...) Zanim wielebny Larson i jego zespół przystąpią do dzieła, wykonują 12-stonnicowy profil psychologiczny pacjenta, by upewnić się, że nie cierpi na chorobę psychiczną. Sam Larson przyznaje, że jego działalność stała się rodzajem egzorcystycznej „franczyzy. Ma 100 zespołów liczących od pięciu do 10 osób, pracujących na całym świecie. Tylko w zeszłym miesiącu Brynne przeprowadziła dziewięć egzorcyzmów. Widać, że podoba się jej ta nowa rola (...)