Znowu wróciłam niezadowolona od fryzjera

Masakra jakoś nie mogę trafić na dobrego fryzjera, czy tez tak macie? Wogole nie potrafia doradzic tylko tną na oklepany styl ehh tak sie zniecheciłam ze chyba sama sobie zrobie kurs i sobie sama zcinała.

ja tak mam zawsze. zawsze cos jest nie tak. kiedys nawet mialam taki sen ze zdejmuje glowe klade na pralke i sama sie obcinam hahahhaha :D

też myślę , że fryzjerki opanowują ze 3 fryzury i tak tną .

ja osttatnio zanosze zdjecia. i jest lepeij ale zawsze bedzie cos inaczej nigdy idealnie... no ale juz nie jest tak okropnie jak nie zanosilam zdjec... one chyba nie potrafia rozumiec... np kiedys mowie ze grzywke chce taka dluzsza za brwi. a ona co?? grzwyke PRZED brwi!!!!! i musialam 2 tyg nosic opaske bo nie pokaze sie z grzywka ktora pokazuje brwi! do polowy czola masakra...

a ja zawsze mam fryzurę na " półmęsko " , choć włosy mam kęcone i można coś z nimi zdziałać , ale to jest najprościej .... już zaczynam tracić wolę walki ....

Masakra chyba naprawdę potrafią tylko opanować podstawy itp. Kiedys chodziłam do takiej dziewczyny robic paznknokcie pracowała w salonie. I mowi do mnie słuchaj jak chce moge cie obciąc. Nie wiem dlaczego ale nie miałam zadnych obawów mimo iz nie widziałamz e ona scina. POkazałam jej zdjecie z gazety, a ona ok tylko zaufaj mi dodam ci cos od sibie. Nie wiem dlaczego ale zaufałam i słuchajcie max 10 minut szybko cieła włosy letały po tym salonie i zrobiła mi zajebista fryzurke. Byłam w szoku, ze jej zaufałam i ze tak fajnie i szybko zrobiła to co chciałąm a nawet lepiej. Niestety juz jej nie ma jakas klienta ja wypatrzyła i zabrała do sibie do salonu fryzjerskiego gdzie za granice. To było jeden jedyny raz kiedy takie cos mi sie przytrafiło. Eh masakra

Ostatnio byłam u fryzjera 5 lat temu i zrobił mi jakis chełm na głowie...od tego czasu sama sobie podcinam końcówki, matka mi farbuje. Włosy mam do pasa bo juz sie boje ścinać

Najbardziej mnie rozbraja pytanie fryzjera kiedy siadam na fotel, to jak scinamy? Zaraz nasuwa mi sie odpowiedz no tak zebym wygladała lepiej niz teraz daaa.... ale tak dzieje sie tylko w filmach :)

szz ja wlasnie ostatnio miałam scinane dwa lata temu i taka trauma została ze dopiero teraz sie zdecydowała no i wraz to samo mimo ze inny fryzjer i salon.

zależy jaki salon, jak się idzie do tych za 15zł to nie ma co oczekiwać super wyszkolonej fryzjerki która sama coś wymyśli i jeszcze będzie czytać ludziom w myślach

"Najbardziej mnie rozbraja pytanie fryzjera kiedy siadam na fotel, to jak scinamy?" to co ma cie w ogóle o zdanie nie pytać tylko tak jak jemu się machnie?

Elsa21 Własnie ja tyle razy mowiłam ze nie chce duzo podcinac. To tak wyrównywaly ze z włosów który były za łopatki robiły się krótkie do ramion.Nie wiem zero poczucia stylu, estetyki trzeba podpowiadac jak chce co chcemy. Zamiast dobrac mi cos do kształtu twarzy to walą jak leci "hurtowo"

nawet te droższe fryzjerki tną oklepane fryzury Może nawet te fryzury są na czasie, ale nie każdemu pasują i nie każdy chce taką mieć

mały odkrywca Moim zdaniem pierwsze pytanie jakie powinna zadac czy ma pani jakies zyczenia czy chce pani abym dobrała odpowiednia fryzurę.Tyle czy to tak duzo. trzeba wybadac potrzeby klienta a nie czekac na gotowe . W tych renomowanych salonach zatrudniaja studentów czyli zoltodziobów.Zanim taki sie czegos nauczy to na jego miejsce przyjdzie ktos inny, bo za grosze nie bedzie pracował.

dokladnie zawsze mam tak samo! mowie ze same koncoweczki 2 cm to scinaja 10!!!

..."Najbardziej mnie rozbraja pytanie fryzjera kiedy siadam na fotel, to jak scinamy?"........ I co w tym pytaniu takiego HARDCOROWEGO???????

ostatnio na scinanie wlosow bylam we wrzesniu 2009. koncowki podcinam sama. teraz mam wlosy z tylu do pasa prawie a z przodu do biustu (bo tak maialm scinane zeby tyl mial taki ogon jakby) a i grzywke strzepiona na bok scinalam 2 miesiace temu ale jak odrasta to skracam ja sama bo oczywiscie gdybym poszla do fryzjerki to btm miala ja na dlugosc 1 cm ...

"Moim zdaniem pierwsze pytanie jakie powinna zadac czy ma pani jakies zyczenia" To to samo co "jak obcinamy?" Wtedy mówisz co chcesz " czy chce pani abym dobrała odpowiednia fryzurę." Zawsze możesz zapytać czy fryzjerka ma jakiś pomysł na ciebie. Dobrego fryzjera tak jak lekarza trzeba poszukać

0099988787 To ze czeka na gotowe... zrobie jak klienta chce i niech spada bardziej hurtowo niz profesjonalnie. Profesjonalny osoba ktora ma do czynienia z klientami do kazdego podchodzi indywidualnie a nie odwale co chciała i nie wazne czy jej pasuje czy nie. Zrobie i nastepna prosze

tak, fryzjerki popadają w rytynę

Zazwczyaj jak pada pytanie jak scinamy ja mowie nie wiem , a co by mi pani doradziła. Wtedy zapada zwykle grobowa cisza i fryzjer czeka az mu cos podpowiem.

*rutynę

Tak się kończy chodzenie po tanich fryzjereczkach. Szkoda wam kasy na dobrego fryzjera to tak się kończy

Teraz jest duzo salonów fryzjerskich, mozna powiedziec przesty klient ma w czym wybierac ale moło który salon wyróznia sie czyms specjalnym. No chyba ze te juz blizej gwiaz a i u vipów czasami widac ze fryzjer nie miał zbyt dobrej koncepcji i zamiast upiekszcy schrzanił komus wizerunek.

tygrysbengalski nie prawda bylam tez u kilku drozszych, i np jeden zrobil mi grzywke gdzie mi wogole grzywka nie pasowała.

Mowie trafiłam na jedna dziewczyne raz w zyciu ktora robiła mi paznokcie w zyciu by mi nie przyszlo do głowy ze scina. Postekałam jej troche przy paznokciach ze nie podobaja mi sie moje włosy i sama wyskoczyła z inicjatywa ze mi je obetnie i byłam zachwycona. I ona wcale nie była w dorgim salonie. Ba nawet w zwykłej pipidówie.

Kilka lat temu trafiłam do młodej fryzjerki Widać było, że się stara i ma dobra rękę. Wyszłam w miarę zadowolona i postanowiłam później do niej chodzić. Początki były zadowalające, ale już kiedy zdobyła klientki i obrosła w piórka, zaczęła odwalać robotę na ilość, a nie na jakość. Bywa więc, że te młode bardziej się starają niż rutyniary. Cena nie zawsze odzwierciedla jakości fryzury.

Tak naprawdę byłam zadowolona ze swojej fryzury tylko 2 razy w życiu (całkiem długim życiu;)) Jedna z tych fryzur była wykonana przez młodą fryzjerkę w podrzędnym zakładzie fryzjerskim, gdzie trafiłam przez przypadek. Było to kilkanaście lat temu w Gdańsku. Do dziś pamiętam tamte cięcie i nigdy nikomu nie udało się powtórzyć.

Z mojego doswiadczenia powiem, ze koszt za usluge fryzjera/fryzjerki w zaden sposob nie swiadczy o tym czy fryzjer zrobil nam fajna fryzure. W swoim zyciu bylam w wielu salonach, od drogich do tanich. Faktem jest, ze tak naprawde bardzo malo fryzjerow potrafi obciac nam wlosy tak jak chcemy. Przewaznie fryzjerzy obcinaja wg swojego stylu, swojego gustu. W tej chwili mam juz swoje fryzjerke, ktora potrafi mi doradzic i jestem zadowoloa z efektu, a pracuje ona w .... domu:)

Ja od jakiegoś czasu mam uraz do fryzjerów. Kilka lat temu byłam u jednej dziewczyny, domyslam się, że była dopiero co po szkole. W ogóle takie podejście do klienta miała, że szkoda gadać.. Obcinała mnie jakby robiła to za karę :O Poza tym musiałam zaczekać aż zapali sobie fajeczkę :O Inna mimo, że mówiłam, że zapuszczam włosy i chce lekko podciąć obcięła mi dość sporo włosów. Ostatnio przed weselem poszłam fryzjerki, chciałam by mi obcięła końcówki i lekko pocieniowała.. Powiedziałam, ze ma mi nie tykać grzywki, bo zapuszczam.Patrzę co robi a ona tnie grzywkę , mówię, że nie chciałam jej ruszać.. a ona, ze zapomniała :O I zostawiła mi do połowy obciętą :O W ogóle po powrocie do domu mama musiała mi po niej poprawiać :O Teraz znów mam iść na wesele, włosy mam dość długie, chciałabym coś z nimi zrobić, ale boje się.. Wolę wyglądać jak wyglądam niż ryzykować :O Zaden fryzjer nic od siebie nie potrafi, nie umieją zrozumieć, że nie każdej osobie pasuje taka sama fryzura. Powinni mieć trochę wyobraźni :O