Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SandrAaA21s

mój chłopak jest króciakiem

Polecane posty

Gość SandrAaA21s

Witam, jestem z moim chłopakiem już 2 lata, niby układa się nam ok. Artur bo tak ma na imie, jest miłych chłopakiem, często dostaje od niego prezenty, płaci za mnie w restauracji i traktuje jak księżniczke. Chociaż nie powiem niekiedy jest to nudne jak flaki z olejem. Na to jeszcze można przymknąć oko, ale najgorszy jest jego wzrost, ma 170cm, ja mam 177. Jestem ładną młodą dziewczyną. Gdy widze wysokich chlopaków mam ochote się z nimi kochać, żeby mnie obejmowali mocnymi ramionami, przy nich czuje się jak prawdziwa kobieta, bezpieczna lekko bezbronna. A przy moim kurduplu czuje się jak jego siostra. Zdradziłam go już kilka razy, o jednej zdradzie się dowiedział i o zgrozo nie robił awantury, płakał i jeszcze wzbudzał poczucie winy, zrobilam to tak że uwierzył że to jego wina. Nie wiem czemu z nim jestem, chyba tylko z wygody... Zapewnia mi drogie prezenty, ale przecież takie coś nie ma sensu na dłużej, boje się że ta melepeta jeszcze się powiesi jeśli go zostawie? Ostatnio robie tak że zero sexu, nic, ciągle jestem na niego zła, chce żeby to on zerwał ze mną, a on tylko chodzi i mnie przeprasza i mówi że to jego wina....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszysta
prowo:D:D 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront
i to marne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandrAaA21s
Fajnie jakby tak bylo, o szpilkach moge zapomnieć kiedy ide z nim na miasto, wyglądamy wtedy jak starsza siostra - młodszy brat. Po prostu chciałabym wysokiego silnego mężczyzne, a nie karła. Z drugiej strony wiem że on jest dobry i napewno mnie kocha, zapewnia mi materialny byt, ale żeby wiązać się z taką osobą na zawsze? przecież to nie ma przyszłości? W sukni ślubnej musiałabym iśc na boso... Nie chce go też ranić, jak zrobić tak aby to on ze mną zerwał. Jestem atrakcyjną dziewczyną i marze o prawdziwym mężczyźnie a nie o chłopcu 170 w kapeluszu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona_porzeczka
To dlaczego się z nim w ogóle związałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandrAaA21s
Jest dobrym czlowiekiem, jest może nudny za bardzo potulny i bezkonfliktowy, pozwala mi prawie na wszystko, troszczy się o mnie i dba. Ale biorąc pod uwage urode nie jest absolutnie w moim typie. Kiedy się z nim wiązałam byłam świeżo po rozstaniu z wysokim mężczyzną typu macho. Niestety stało się tak mnie rzucił, wtedy pojawił się Artur... Pocieszał mnie, był miły, dbał o mnie. Może jestem nienormalna, ale nie oceniajcie mnie na samym starcie, naprawde gdy widze wysokiego atrakcyjnego gościa, to serca zaczyna mi walić i mam ochote żeby podszedł do mnie zagadał, chciałabym się poczuć że mam mężczyzne, z którym i pokłuce się, i powygłupiam i będe go kochać. A nie flaki z olejem z moim kurdupelkiem, co nie zrobie to ok, jeszcze mówi że to jego wina i przeprasza, nie jest męski nie potrafi postawić na swoim jest taką ciepłą kluchą. Może wymyślam, wybrzydzam i głupio mysle, ale jak widze wysokiego chłopaka, i wiem ze przygląda mi się, obserwuje się do mnie i daje sygnały że mu się pdoobam, serca zaczyna mi walić jak oszalałe, i mam ochote sorry za wyrażenie kopnąć mojego obecnego w tyłek i iśc z tamtym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadasdasa
Związała bo ma kase ;], każdy ma swoją cene, tylko szkoda chłopaka, póki ma kase to będzie przy nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandrAaA21s
Nie chodzi tylko o kase, ja naprawde staram się od niego uwolnić, jestem dla niego zła, obrażam go, poniżam przy znajomych... Wiem wiem, to podłe, ale chciałabym żeby to on zakończył nasz związek, wiem ze to tchórzostwo do potęgi... Ale on nic, nie wścieknie się, nie weźmie mnie za włosy i nie przywoła do porzadku, pójdzie smutny, połka jak mały chłopiec, i będzie pytał co robi źle. Wiem jestem orkopna i zła, ale kiedy ja chciałam się z nim rozstać, straszył mnie że się zabije, nałykał się jakiś tabletek, skończyło się to na płukaniu żołądka... Nie chce mieć go na sumieniu. Czasem jest ok, rozpieszcza mnie, to miłe, ale nie 24godziny na dobe, nie chce lokaja i slużącego, chce chłopa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubię ryż
Współczuję temu facetowi. Marnujesz mu życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13850
Kurduple powinny być poddawane przymusowej eutanazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandrAaA21s
Tak, oczywiście ja jestem ta zła...Yhm... Wiem ze dużo winy leży po mojej stronie, ale napenwo nie cała, jak macie mnie tak oceniać jak dziwke co leci na kase to sobie darujcie lepiej prymitywy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandrAaA21s
Jestem atrakcyjną kobietą, widze jak ide z moim chłopakiem jak patrzą na mnie inni mężczyźni, słysze niekiedy komentarze obelżywe pod adresem mojego chłoapa. Ale co, myślicie że się postawi? on udaje że nie słyszy... Ja oczywiście w szpilkach chodzić nie moge, a kobiety wiedzą jak to lubimy... No ale cóż, kiedyś czekałam na niego i paliłam na parkingu, a on robił zakupy, podszedł do mnie fajny chłopak 190+ - , piwne oczy, dobrze zbudowany, spytał o ognia, zaczelismy rozmawiać, flirtować, kiedy moja melepeta wróciła z siatami zakupów, podszedł do nas i pytał czy idziemy, a ten wysoki pewnym spokojnym tonem głosu zażartował "nie boisz się puszczać młodszego braciszka na zakupy sama", wybuchnęłam śmiechem, ale liczyłam że mój mężczyzna się postawi i co? nic, spuścił te oczy, smutna mina i stał jak słup...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krociak
uwolnić TANHAUSERA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandrAaA21s
Jak już odpisujecie, to piszcie z sensem, jak ktoś myśli że prowokacja to jego sprawa, jak ktoś chce mnie obrazić to też niech nie pisze nic, jak ktoś ma coś mądrego do napisania to jak najbardziej będe wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale beznadziejne provo
ale beznadziejne provo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasIuuula145
sandra, calkowicie sie z toba zgadzam, karły z 170cm mogą co najwyzej isc na ryby, a nie tworzyc zwiazek z kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandrAaA21s
O kolejny pseudo inteligent, Sherlock Holmes z metra cięty, boże czy naprawde nie ma tutaj nikogo kto mógłby mi coś doradzić, i zrozumieć a nie oceniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandrAaA21s
KasIuuula145 dzięki za normalną odpowiedź, to że jest beznadziejny to już wiem, ale jak sprawić żeby dał mi spokój, on jest słaby psychicznie, a nie chce aby coś sobie zrobił... Z jednej strony myśle czasem że go kocham, daje mi tyle rzeczy, w sensie materialnym też czuje się przy nim bezpieczna, ale to jest wszystko co on mi daje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasIuuula145
SANDRA, nie przejmuj sie nim, nawet jak sie powiesi, to co z tego, jednego podczłowieka mniej na tym swiecie - sama korzysc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Króciak2
ODBANOWAĆ TANHAUSERA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POLISHMJE
ODBANOWAC TANHUJZERA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandrAaA21s
Nie mogłbabym chyba tak... Miałabym wyrzuty sumienia, on mi trochę pomógł w życiu, jest dobrym człowiekiem, tak mi się wydaje albo sobie wmawiam... Ale mam dość tego że wszystkie moje koleżanki się z niego śmieją, jak podrywają mnie wysokie chłopaki to on nic, nie wstawi się, nie skonfrontuje, później popłacze, że wie że nie jest idealny, że mnie przeprasza...Chociaż żeby był tym kałem ale z jajami, ale zauważyłam że chłopcy którzy nie mają 180 tacy chybą już są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Króciak2
choooooj karły mają przesrane. a btw. to ODBANOWAĆ TANHAUSERA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandrAaA21s
Kiedyś w McDonaldzie, tak samo siedzimy, stolik obok siadło 2 fajnych, wysokich kolesi, dobrze zbudowani, potatuowani itp. Widziałam jak mi się przyglądają, i jeden z nich zaczął do mnie nawijać, podrywać... Mój chłopak nic, specjalnie zaproponowałam aby ci wysocy się do nas dosiedli, myślałam że Artur zaprotestuje, zrobi coś, a on nic, jeszcze jeden z tych podziaranych mówi " A ty Frodo leć do Mordoru pierscionek w wulkanie utopić, a nie frytek się obeżresz i cie nazgul złapie".... Wiecie jak się czułam, oczywiście mój chlopak sztuczny uśmiech i udaje że nic się nie stało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandrAaA21s
Ehhh... Widze ze nikt tutaj nie miał podobnego problemu, zazdroszcze wam dziewczyny, wysokich, wysportowanych mężczyzn... Może pewnego dnia będe miała na tyle odwagi aby uwolnić się od swojego karła i znajde prawdzią szaloną miłość u boku prawdziwego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka23
jestesmyt zbyt bystre na te triolingi wykopku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandrAaA21s
Dobra, bo widze tutaj kazdy ma jakas obsesje spisku jak wyznawcy PiSu ogladajac film ze smolenska. Po prostu nie macie nic madrego do powiedzenia, ot co... W sumie nie spodziewalam sie jakies zlotej rady na tym forum. Widac kto tutaj pisze, dno... Nie majace nic do powiedzenia, i potrafiace tylko pisac "prowo" boze co za bagno intelektualne. Rozne ludzie maja problemy, ja mam taki, ale w malych mozgach to sie nie miesci nie? Dobra szkoda mojego cennego czasu, zeby zasiagac rad od takich przegrancow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniaaczka
rozumiem Cię. też kiedyś byłam z niskim chłopakiem - na poczatku miałam wątpliwości, lekko się wstydziłam i myślałam, że z czasem to przejdzie, że nie ważne co w około mówią. myliłam się, to nie przeszło. coraz bardziej sie wstydziłam za mojego króciaka (jak to go nazywali moi znajomi). zostawiłam go i teraz kogoś wysokiego i wreszcie czuje sie dobrze. zostaw tego przegrańca. maniaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka23
LUDZIE NIEODPISUJCIE SANDRZE BO TO TROL INTERNETOWY, PRYSZCZATY UBER KROCIAK PO ZASADNICZEJ ZAWODOWEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×