Co mi jest?

Co jakiś czas ogrania mnie jakieś silne uczucie, coś w rodzaju tęsknoty. Co to jest? Mam juz po dziurki w nosie tych stanow. Czy to jest jakis rodzaj depresji. Mam wtedy wrazenie, ze ktos o mnie myśli i tęskni, lub wspomina mnie, czy coś w tym stylu. Tak jakby, się odczuwało czyjąś tęsknote. Co to jest, czy da sie to wyleczyc, nie pomaga żaden ruch, zaden sport, zadna aktywnosc. To nagle sie pojawia i nagle znika. Nie znosze tego. Moze ktoś wie, co mi dolega?

to juz było

Podświadomość coś chce Masz jakieś ukryte pragnienia czy potrzeby których nie jesteś świadoma itp Mnie czasami taki niepokój ogarnia, ale domyślam się dlaczego

załóżmy nawet, ze podświadomosc czegoś chce... i co robic, by nie odczuwac tych stanow?

no więc, czy ktoś wie, jak mi pomoc?

znam to. też to mam. nie pomogę Ci. :)

Też CI nie pomogę, po prostu im więcej dowiadujesz się o samym sobie tym łatwiej CI taki rzeczy rozgryźć

No kurcze, czy jest tu jakis lekarz, ktory moglby odpowiedziec na to dziwne pytanie...Co mi jest i jak sobie poradzic z tym stanem?