Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pędząca butelka wina z mlekiem

Nie znoszę się z przyjaciółką mojego faceta i jej narzeczonym...

Polecane posty

Gość Pędząca butelka wina z mlekiem

... a owa przyjaciółka (nazwijmy ją Aśka) rządzi całą ich paczką, przez co praktycznie wszyscy znajomi mojego chłopaka mnie nie znoszą. Ostatnio organizowali wielki biwak i dla formalności zaprosili mojego faceta z 'osobą towarzyszącą'. Nie wiedziałam o tym, bo pozwoliłabym mu jechać sama. I jak byliśmy razem we dwójkę, to ONA wydzwaniała wściekła i powiedziała, że to, że on siedzi SAM to jest chore i ma natychmiast przyjeżdżać, bo nie mają alkoholu i on ma im kupić. Mnie już ręce opadają. Co mam robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pędząca butelka wina z mlekiem
Pozwoliłabym mu jechać samemu na ten biwak. Tak miało być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pędząca butelka wina z mlekiem
Poradźcie coś:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pędząca butelka wina z mlekiem
Proszę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dede1
hm.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dede1
po ile wy dzieci macie lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pędząca butelka wina z mlekiem
18. Wiem, on jest totalnie niedojrzały, a ja nie chcę stawiać sprawy na ostrzu noża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pędząca butelka wina z mlekiem
Niech ktoś coś poradzi! Wiem, że wygląda to debilnie, ale nie mam komu się wygadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dede1
18 lat i już narzeczony ? nie za wcześnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie poradzę bo nic nie
nie poradzę bo nic nie rozumiem. Pojechaliście na ten biwak czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pędząca butelka wina z mlekiem
No nie. Właśnie biwak był w czwartek... I oni (znajomi) pojechali, a mój chłopak zaprosił mnie do siebie i nic nie powiedział że jest jakiś wyjazd. I ta Aśka wściekła się, że on jednak nie dojechał i jest ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dede1
opisz jeszcze jakiś ciekawy przypadek zachowania twojej asi :) to się coś wymyśli , na razie za mało danych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pędząca butelka wina z mlekiem
Narzeczony tamtej Aśki. Też się z nim nie lubię. Ona ma 20 lat, a on ponad 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dede1
czemu to on akurat miał przywieźć alkohol , co on w radio taxi robi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pędząca butelka wina z mlekiem
Noo wiem, że ta Aśka mówiła, że jestem dzikiem, bo na samym początku chodzenia z moim chłopakiem powinnam od razu prosić go żeby mnie poznawał z przyjaciółmi, a ja ją poznałam dopiero pół roku póżniej. Jest w tej paczce jeszcze taki Robert. i on znalazł sobie dziewczynę, taką dość grubą. I ta Aśka wygadywała, że po co jemu taka paskuda, żeby ją rzucił, na wszystkich się drze ciągle, jak coś jej nie pasuje to mówi że jest psychiczny. Ciągle organizuje jakieś wyjazdy i ogniska. A ja RAZ tylko z nią gadałam, ale ja zobaczyłam że jest chamska, to nie chciałam mieć z nią kontaktu. Ale jest chuda i wygadana. I rządzi całą ich paczką znajomych. A mój facet kumpluje się z nią, bo ZNAJĄ SIĘ OD DZIECKA. Dla mnie to głupie. I mam już dość tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Istny kindergaerden... Szczerze mówiąc powinno się skończyć na jednym jej występie. Nie musisz jej lubić i spokojnie możesz jej o tym powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
Trzeba było skomentować przy swoim chłopaku zachowanie tej Aśki, że potrzebowali go tylko do kupienia alko. Fajnie się zachował, że nie pojechał tylko został z Tobą, tylko nie powinien dać sobą tak pomiatać, jakby był jakimś chłopcem na posyłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pędząca butelka wina z mlekiem
Aśka wszystkich traktuje jak służących. On kiedyś jej usługiwał. A np. ten Robert, ich współny kumpel mimo że ma dziewczynę, to łazi ciągle z Aśką na piwo i np jak Aśka idzie do sklepu to rozkazuje im, żeby szli z nią. Pewnie k*rwa trafić nie może... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednej strony to pewnie prowokacja...a z drugiej niestety znam ludzi którzy zatrzymali się z rozwojem emocjonalnym gdzieś w podstawówce i to troszkę boli jak się czyta takie wpisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pędząca butelka wina z mlekiem
Owszem, oni sa jak przedszkolaki. Mieszkają w malej wsi, i są totalnie odizolowani od świata. I ta Aśka ciągle próbuje ich trzymać na sznurku. Ja jej nie znoszę. Kiedyś (rok temu) zaprosiła mnie gdzieś, napisała smsem, to jej odpisałam, że mowy nie ma, nigdzie z nimi nie chcę jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pędząca butelka wina z mlekiem
To nie prowo. Naprawdę czuję się jak w domu wariatów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pięknie...to może dla odmiany pogadaj z facetem, zwróć mu uwagę na to, że daje sobą pomiatać rozwydrzonemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
Jest rozwiązanie, poznaj go ze swoimi przyjaciólmi albo znajdźcie sobie nowych znajomych, wspólnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pędząca butelka wina z mlekiem
Ja w sumie nie mam zbyt wielu przyjaciół. Jestem typ domatora, poza tym latwo zrażam się do ludzi. Niedługo czeka mnie zmiana otoczenia i mam nadzieję znaleźć sobie nowych znajomych:) A co do mojeg chłopaka, to rozmowa z nim jest jak rzucanie grochem o ścianę... On ciągle uważa, że zachowanie Aśki tłumaczy to, że zawsze taka była:( Napisałam tutaj, żeby po prostu ktoś mnie upewnił w przekonaniu, że mam prawo nie próbować na siłę kumplowac się z tą idiotką... :) Ona na mnie wygaduje ciągle, że jestem dzika. Mam to gdzieś, tylko szlag mnie trafia, jak mój chłopak robi ciągłe wyrzuty, ze nie próbuję jednak z nią się porozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pędząca butelka wina z mlekiem
Tylko ten chłopak jest taki uległy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dede1
upewniamy cię w przekonaniu , że masz prawo nie próbować na siłę kumplować się z tą idiotką mówi o tym art 13 konstytucji : każdy ma prawo do próbowania ale może też i bez próby , na siłę ale też w bezsilności , kumplować się z tą lub inną idiotką . o debilkach i kretynkach traktuje art 14 konstytucji :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pędząca butelka wina z mlekiem
Dzięki Dede1:) Mam trochę zaległości odnośnie tego rodzaju artykułów. Ostatnio zaczytywałam się w artykule 3759 odnośnie farbowania uszu na zielono podczas jazdy na drzwiach lodówki po północy, w czasie nowiu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×