Kuchenne Rewolucje- to autentyki, czy wyuczone scenariusze?

wie ktos?

Autentyki, pokazują idealnie zadufanych w sobie polaczków :)

telewizja kłamie

Wierze, że Trudne Sprawy to dokument kręcony na żywo

pewnie że autentyki, przynajmniej ludzie są wiarygodni i nie są mega sztuczni jak w innych prymitywnych programach, gdzie ludzie są tak sztywni i szuczni że aż w oczy razi, jak np. w Annie marii wesołowskiej,detektywach, w-11, dlaczego ja? (chybatak się to nazywa, na polsacie) itp :-O

wszystkie na polsacie to dno, sztuczne jak masakra

autentyki widzieliscie dzisiejszy odcinek? niezly, co? taka piztowata kelnerke-donosicielke wyrzucilabym na zbity pysk ani te fajna kucharke zwolnili...

No wlasnie ogladalam i sie zastanawialam. Nie rozumiem tez ludzi co sie zgadzaja na rewolucje a pozniej kręcą nosem.

placze ogladajac Dom nie do poznania

wszystko jest od a do z wyreżyserowane, ale wy sobie wierzcie w te "autentyki".

mnie strasznie denerwuje ta geslerowa, jezdzi kazdemu rowno. A najbardziej pracownikow, przeciez nikt nie bedziesie klocic z wlascicielem, to nie ich wina przciez, jak wlasciciel sie na to godzi to pracownicy nie maja nic do gadania przeciez. A pracowac gdzies trzeba. Byla ostatnio chyba powtorka jakiegos programu i pojechala pracownikowi czy u siebie w domu tez ma taki syf. Wkurzylo mnie to bo po co takimi tekstami walic, mozna bylo to inaczej zalatwic.

moze nie wyrezyserowane ale napewno sa wybrane momenty tak zeby bylo ciekawie, ona tez prowokuje pracownikow do zachowan wiec zdaje mi sie ze jesli chodzi o jakis dany scenariusz to nie sadze zeby cos takiego bylo.

Bo jest tam po to, żeby zrobić REWOLUCJĘ,nie po to, żeby głaskać po głowie jakiś pizdusi plastusi za to, że podają ci potem żarcie na talerzu, na którym przed chwilą stała popielniczka :o