Mój chłopak jest obrzydliwy!!!

Mam go dość ;( Kiedy go poznałam był zupełnie inny...czysty, zadbany, potrafił się zachować. A oto obraz mojego chłopaka obecnie: 1.Puszcza przy mnie śmierdzące bąki 2.Dłubie w nosie i rzuca to na podłogę lub strzela tym gdzie popadnie 3.ciągle coś wyciska na swoim ciele...krosty na twarzy, na plecach, na nogach 4.jak je posiłek to wygląda jak prosie. Majonez, ketchup i masło ma na całej twarzy...nawet na czole. Je tak łapczywie jakby nie miał nic w ustach od miesiąca 5.nie chce mu się prasować ubrań,więc jak fleja chodzi w wygniecionych 6.jest tak leniwy,że nawet nie chce mu się przeczesać włosów i chodzi z powykręcanymi włosami każdy w inną stronę 7.chodzi z rowkiem na wierzchu...jak siada, wstaje...cała dupa odkryta. Już ze złości podciągam mu te majtki to wtedy się na mnie obraża. Mam już tego dość, przestał być dla mnie atrakcyjny a stał się obleśny. Nie mam ochoty nawet go pocałować. Jak zwracam mu uwagę to się obraża i krzyczy na mnie,że go nie kocham bo nic mi w nim nie pasuje. Tłumaczę mu,że nie takiego go poznałam i mam prawo być zła.

rzuc go bo on sie nie zmieni. Bedziesz miala taka smierdzaca parówe

" Majonez, ketchup i masło ma na całej twarzy...nawet na czole." leze i kwicze :D Na czole? buhaha a moze on to specjalnie robi zeby Cie zniechecic i zebys sama odeszla?

Mój Tata jest mężczyzną bardzo zadbanym, zawsze czysty i pachnący. Mam zupełnie inny obraz przyszłego męża niż tego tutaj :( O ślubie z nim już nawet nie myślę,bo wiem,że będzie gorzej :( Jest wspaniałym człowiekiem, ale straszną fleją. Wcześniej nie myślałam o byłym chłopaku...teraz zaczęłam go porównywać do obecnego. Obecny nie wypada dobrze w tych rankingach :/

Kocham go, ale momentami mam juz naprawdę dość...nie potrafię tego zaakceptować. Jestem pedantką i trafiłam na fleję.

ale z tym majonezem na czole powaznie? ciezko mi w to uwierzyc, to w jaki sposob on je ze ma to nawet na czole????

tez jest obrzydliwy :p Przy mnie bąków nie puszcza ale jak np wyjde do lazienki i wroce to od razu wola "nie wchodz tu na razie" :D Jak je zupe to siorbie co mnie niesamowicie wkurza i właśnie to najbardziej u niego ale i tak go kocham ;)

tak, jak najbardziej poważnie. Jak je? jak zwykła świnia. Ręce upaciane, cała twarz wysmarowana jak u 5-latka no i na koniec jeszcze talerz wylizuje. Porażka! :( Jak gdzieś jesteśmy w towarzystwie to zupełnie inny facet. A w domu fleja. Jak mam z nim rozmawiać?

Przynajmniej ostrzega Cię,że puścił gazy...mój obecny puszcza tajniaki i udaje,że nic się nie stało...a czasami głośne jak orkiestra dęta.

jak mam z nim rozmawiać? bo jak coś mu mówię to słyszę ciągle ten sam tekst: 'Nie kochasz mnie!!! nic Ci we mnie nie pasuje!!!'

powiem Ci, ze lepiej juz nie bedzie a moze byc gorzej. jak caly sie upapra jak male dziecko i wylizuje talerz...az strach pomyslec co bedzie za 10 lat

gacie srał i mowil zebys mu osrane majty wyprała

moj facet jest identyczny!!!!! a juz jak napisalas o tym, ze je jakby nic od meisiaca nie jadl to juz w ogole, identyko:o:o tylko, ze moj je jakby pierwszy raz jadł:o:o

jakbym czytała o swoim facecie. odpada tylko nr.6 bo goli się na łyso :D do tego potrafi wrzucac jakies paprochy za kanape mowiac- bedzie co sprzatac :D czasami nie mam do niego sily , ale kocham go nadzycie i nie mam zamiaru go zmieniac :D

tylko, ze moj nie trzela gilami tylko obgryza paznokcie i je zuje albo nimi pluje

wleciała właśnie mucha wielka i moj maz ja gonil z gazeta,chcial ja zabic na stole ,na serwetkach,wrzeszczal :na żarciu mi siada!,-faktycznie siadala na talerzu,na koniec jak ja dorwal to powiedzial ,ale talerz juz wylizany bo wczesniej mu czytalam to piszecie

jakbym czytała o moim mężu - kiedys też był zadbany, pachnący, wyczesany, wyprasowany a teraz... do tego co napisałaś dodaj sobie: - chodzi w gaciach - cały wolny dzień , nie myjąc sie rano i iw zdejmując piżamy, oglada relacje sportowe, - dłubie w zebach, uszach i potem to wącha dosyć, bo zrzygam sie na komputer, nie mogę juz na niego patrzeć, budzi we mnie wstręti odrazę...kurwa, muszę się od niego uwolnić.

Kobiety mają przynajmniej jakieś hamulce...większość facetów jest obleśna jak się z nimi dłużej poprzebywa...

Nagraj go z ukrycia komórką, i to pare nagran w jednym jak je, w drugim jak dlubie w nosie, w trzcim jak wyciska krosty, i pokaz mu te nagranie jak on sie zachowuje, Nie zobaczy oczami obserwatora jak wyglada z boku

ale mam ubaw :D:D

Do niedowiarków - tak, można mieć majonez i keczup na czole (nie wiem, jak z masłem, ale osobiście udało mi się z nutellą :P)

W niektórych rzeczach masz trochę racji, ale bez przesady. Po prostu mu wytłumacz, żeby przy tobie nie robił pewnych rzeczy, bo nie są apetyczne. Ale co do bąków - to jeśli mówi "przepraszam", to nie powinnaś się go tak czepiać. Może ma jakieś problemy z żołądkiem. Powiedz tak szczerze - a tobie się nigdy nie zdarzyło przy nim trochę nasmrodzić ? Więc nie bądź taka przewrażliwiona.

zainwestuj w kamerę nagraj go i puść mu niech zobaczy jaki jest przyjemny

:D :D :D jak ktoś za młodu żył w chlewie, nie nauczył się jak egzystować wśród czystych i kulturalnych ludzi, - to później jak spotkał dziewcze troche poudawał a teraz wraca do starych nawyków ;) proste.... Bo wy kobiety zamast patrzeć jakich facet ma rodziców, z jakiego środowiska się wywodzi, jak się wysławia i jak rozumuje .... patrzycie ile ma w kieszeni i ile wzrostu ;) - a te powyższe raczej nie mają wiele z kulturą osobistą danego "człeka"

uppppppppppppppppppppppppppppp hahah usmialam sie po pachy. jak zaczelismy byc razem moj facet byl biedny jak mysz koscielna wiec nie pierdol ze kobiety tylko na kase i wzrost leca. masz kompeksy ze tak marudzisz !!! ??? pewnie jestes krasnalem ogrodowym :P

Fakt, topic hardcorowy :D, dajecie dziewczyny dalej na temat swoich "pociech" i ich zachowań :).

ten od grzebania tu i owdzie i wachania tego-tez mnie to obrzydzilo, az sie skrzywilam do monitora:O

moj wlasnie stwierdzil ze jest glodny. wrzucil 2 parowki do mikro . yebie w calej chacie. mam odruch wymiotny. brzydze sie tym ichnim jedzeniem :O

Ale co ma jedzenie parówek do bycia obrzydliwym? A może Twojemu facetowi nie podoba się (śmierdzi) jak jesz sałatkę?

Światowa Organizacja Zdrowia przyjdz , powachaj, sam(a) ocenisz :P