Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakie konsekwencje?

Pies ugryzł dziecko - jakie konsekwencje?

Polecane posty

Gość jakie konsekwencje?

Dziś syn mojej siostry (6 lat) drażnił mojego psa. Ciągnął go za ogon, za tylne łapy, łapał za kark i ciągnął. Wiele razy mówiłam chłopakowi, że ma przestać bo pies go ugryzie jak tak się będzie zachowywał i wielokrotnie odciągałam dzieciaka od psa żeby mu nie zrobił krzywdy (w sensie, żeby dzieciak psu krzywdy nie zrobił). Moja siostra w ogóle nie reagowała tylko się jeszcze śmiała. Moja siostra zawsze była złośliwa a do mojego psa już szczególnie. Jakiś czas był spokój ale w pewnej chwili dzieciak znowu podszedł do psa i chciał mu coś zrobić (nie widziałam dokładnie co) i mój pies go ugryzł. Nie jakoś mocno, w sumie bardziej go chwycił zębami tak, że siostrzeniec miał kilka śladów na ręce po zębach ale krew mu nie leciała. No i wpadł w histerię i zaczął ryczeć. Moja siostra zaczęła się wydzierać na mnie i na psa i chciała go uderzyć ale ją powstrzymałam. Teraz siedzi w pokoju z dzieciakiem i ryczy naszemu tacie, że ma zabić psa bo jest agresywny i jeśli on coś z tym nie zrobi to ona pójdzie do sądu i mnie zaskarży bo to ja jestem właścicielką. Pies nie jest agresywny, ma szczepienia przeciw wściekliźnie, zresztą jak się dzieciak w niego tak dotkliwie zaczepiał to nic dziwnego, że się wkurzył, w końcu to jest pies i działa instynktownie w sytuacji zagrożenia życia. Czy jeśli moja siostra rzeczywiście pójdzie do sądu to czy sąd nakaże uśpienie psa? Taka sytuacja zdarzyła się pierwszy raz, nawet jak przyjdą do nas dzieci sąsiadów to bawią się z psem i nie ma takich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 44555455
ja bym wpierdoolila dziecioakowi i siostrze jeszce i nawet na oczy bymich nie chciala widziec, dla mnie to sa ludzie okjrutni jesli ktos męczy pa tym bardzie j dziekco to robi i dosorle osoby uwazają ze pies to nie istorta ktora nie czuje, ktorą nie boli nic, kazdy ma granice cierpliwosci czlowikk jak i zwierze ma nerwy do pewnego stopnia zachowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awertyuawsedrftgyhuj
sad nie moze nakazac uspienia psa ani ( a zalozyc sie moge o tysiac dolarow) siostra do zadnego sadu nie pozjdzie - w ogole to sa zli ludzie ktorzy tak traktuja zwierzeta i na twoim miejscu bym trzymala sie od takich ludzi z dalejka siostra czy nie to po prostu skurwysynstwo i dobrez ze ty taka nie jestes http://www.youtube.com/watch?v=3z9xOUehwr4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadne kosekwencje
pies pokazal dzieciakowi tylko, ze nie jest zabawka. Gdyby byl naprawde agresywny od razu by zareagowal, a nie pozwalal przez dluzszy czas na takie zachowanie. Psu tez moze sie cierpliwosc skonczyc. Gdyby chcial to ogdryzl by malemu cala raczke, a tu nawet krew nie leciala. Pokazal po prostu, ze nie pozowli sobie na takie szapranie i ciagniecie za ogon. Madry piesek. A siostra nie potrafi wychowac dziecka. Zadnych kosnekwencji nie wyciagaj wobec psa. Pies widac, ze madry. Wcale agresywnie nie zareagowal. Nastraszyl i chociaz tyle, ze juz dzieciak bedzie sie go bal. Siostra nie wskora nic w sadzie. Dziecko nie zostalo pogryzione nie odnioslo nawet zadnych ran. Nie martw sie. Skoro siostra nie widzi winy w swoim dziecku to jest glupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje siostry
chyba bym tez ja ugryzla,moim zdaniem nic ci nie grozi,psa raczej nie uspia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozIllIa fireffox
widze ze masz chora psychicznie siostre. moze powinnas zalatwic dla niej jakiegos psychologa czy kogos takiego zeby jej pomogl. ja nie zartuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daryll
opierdol porządnie cipowat,ą siostrę i szczeniaka. Pis nie zabawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozIllIa fireffox
na twoim miejscu gowniarzowi bym przrzepal skore ale tak porzadnie zeby zapamietal, a siostre ostro opierdolil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proponuję do kompletu dokupić rotwailera :Dalbo innego naprawdę ostrego psa , wtedy siostrunia dobrze siezastanowi zanim sie zaśmieje . A ojciec to powinien i siostrze i jej dzieciakowi skórę przetrzepać i to mocno . Moze wyedy olej z doopy znowu jej do głowy spłynie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A prawda jest taka, że...
Prowokacja!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie konsekwencje?
Dzięki za odpowiedzi. Trochę się uspokoiłam. Moja siostra nigdy nie lubiła psów a mojego szczególnie. Kupiłam go jak się wyprowadziła z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moglas zamknac psa???
czy dla ciebie kundel jest wazniejszy od dziecka?? to bylo dziecko, czasem trudno jest im cos przetlumaczyc, mnie tez zaczepiaja dzieci mojej siostry, takie juz sa. jak mi cos nie pasuje to sei zabieram i ide. a z 2giej strony to niezly pies ze dziecko ugryzl. psom mojej siostry tez dzieci sie wieszaja na szyjach, potrafily im dokuczac ale za nic zaden pis nawet na dziecko nie warknal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedna dzidzia , trudno jej przetłumaczyć , a ja się pytam od czego matka jest? jak nie potrafi upilnować swojego gnoja to się nie nadaje na matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niechby jakiś smarkacz , a już szczególnie moje własne dizcko dręczyło psa już by na doopie nie usiadł spokojnie .Aż by mi sie pręgi nie pogoiły .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daryll
debilko - pies nie ugryzł ALE ZŁAPAŁ gnoja!!! Gdyby ugryzł - szczyla musiałby zszywać chirurg. Rozumiesz idiotko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pies nie powinien ugryzc
tiaa, bo pies ma wyczycie czy lapie mocno czy slabo? zlapal tak jak umial, na szczescie nie umial mocniej. w moim odczuciu wina lezy po oby stronach, bo nie lubiue nieokrzesanych kundli. lubie madre psy, a madry pies dziecka nie ugryzie :) a druga sprawa, zaden kundelek nie powinien byc traktoany wyzej niz czlowiek, bo dziecko w koncu dorosnie i zmadrzeje, a kundel jaki glupi byl taki glupi zdechnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnoncie dalej dzieciaraaaa
to sobie wyobraźcie jak jakis dzieciak podchodzi do was i was czypie, wsadza palucha w oko, ciaga za włosy, łup z koppa w piszczel i tak co kilka sekund, nie ma reakcji zadnej matki tego dzieciaka, to co robicie? stoicie jak kukły i dajecie sie martretoewac dzieciakowi, nawet jeslki odciąganie rąk nie pomagalo by? pies nie ma na tyle sprawnosci manualnej aby ptrzetrzymac dzieciakowi łapy, i nawet sam dorosly po dluzszuym czasie jakby ktos go bil, szarpal, zadawal bol to wyjebal by dzieciakowi chocby po łapach, a ze pies nie ma rą wiec ukaral dziecko zebawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak gwarancja ,ze zmądrzeje jak dorośnie ?żadna . To niech sie przyucza ,zę jak jest głupi to może najwyżej być kukłą dla psów - jako kariera zawodowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pies nie powinien ugryzc
zgadzam sie z tym, ze matka powinna nie pozwolic dziecku psu dokuczac, ale wiesz, nie widzielismy calej sytuacji. autorka jest stronnicza. moze dzieciak wcale mocno nie dokuczal psu, tylko sie z nim bawil, a ze autorka go nie lubi to zaraz pisze ze nie wiadomo jakie dokuczanie to bylo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnoncie dalej dzieciaraaaa
taa dziecko doorsnie i zmądrzeje jakos nie bardzo czesto widzimy doroslych ktorzy wcale nie zmadrzeli i dokonuja roznych okrucienstw na ludziach lub zwierzetach, gdzie ta ich mądrosc w ten czas????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pies doskonale wie jak mocno łapie zębami 🖐️ wiedział ,że to domownik więc go nie ugryzł. Mój robi tak samo swoich jak mu dokuczają to tylko straszy a obcych potrafi upierdolić ,że łapę odgryzie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAPITANN HELOU
"w końcu to jest pies i działa instynktownie w sytuacji zagrożenia życia." ZAGROŻENIA ZYCIA??? HAHAHAHA OPANUJ SIĘ :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie konsekwencje?
no wiesz pies nie wiedział jakie intencje miał dzieciak, a że ciągnął go za tylne łapy, łapał za kark, ciągnął i przyduszał do podłogi to pies mógł to potraktować jako zagrożenie życia. Wyobraź sobie, że ciebie ktoś trzy razy większy traktuje i znęca się nad tobą. Wcale też nie jestem stronnicza bo już pisałam, że jak sąsiedzi przychodzą i się bawią to pies jest spokojny i nigdy ich nie ugryzł. Nie ugryzł bo dzieci rzeczywiście się z nim BAWIĄ a nie maltretują jak mój siostrzeniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty tam wyżej znawczyni psów i dzieci. Nie wszystkie dzieci jak dorosną to mądrzeja. Sama jesteś najlepszym przykładem. A dzieci mogą bawić się Z psem (a nie bawić się psem) wyłącznie w obecności dorosłego właściciela psa. Zabawa zawsze powinna być dla psa przyjemnością i nie wolno go zmuszać do kontaktu z dzieckiem. Pies również ma prawo zdecydować kiedy zabawa się kończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a, że mamusia powinna dzieciak
a pilnować, tego już nikt nie zauważy - skoro dzieciak stroił się do psa, matka nie reagowała, a dzieciak najwyrażniej miał radochę z obcowania ze zwierzakiem, to co powinna zrobić w tym momencie autorka ? Zamknąć psa w kiblu, wywalić na klatkę? Dzieciak i tak by do pomieszczenia gdzie pies był wlazł, żeby się z psem podroczyć pobawić. Autorka prosiła, by matka, czyi osoba mająca władzę rodzicielską nad dzieckiem zwróciła uwagę dzieciakowi, by zwierzęcia nie szrpało a matka posmiała się i nie zareagowała. No przykro mi, ale skoro matka durna to i widać, że dzieciak robi co chce. W zasadzie moje zdanie jest takie, że aby na drugi raz takich przykrości zaoszczędzić sobie i innym, po prostu zamykać na klucz pokój w którym jest pies, żeby dzieciak nie miał do niego dostępu. Odpowiedzialność do jasnej cholery to ponoć cecha dorosłych ludzi, a moim zdaniem ta sytuacja to wynik przede wszystkim zagrywek między dwiema nie cierpiącymi się siostrami o poczucie "ten dom jest bardziej mój jak Twój" - szkoda tylko, że cierpią na tym i domownicy, dzieci - które mądre w takich układach nigdy nie będą- oraz zwierzę, które jest dobrą przynętą do walki o władzę , bo samo się słowami obronić nie umie. A tak poza tym - pies ma wyczucie, czy chce ostrzec, czy chce pogryźć i siłę uścisku potrafi dostosować. A takie zachowanie jest częste i stanowi formę niejako komunikacji z otoczeniem "daj mi spokój" lub "nie rób tak", i nie jest nastawione na wyrządzenie krzywdy. Co nie znaczy, że kolejnym mądrym i jedynym rozsądnym posunięciem byłoby odseparowanie dziecka i psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fokwndg
dobrze zrobilas, nawet jak pojdzie dod sadu to nic ci nie bedzie, a ty jeszcze ich powinnas opieprzyc ze mowilas ze ugryzie i stalo sie. nie bo jsie nic. powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego pozwolilas zeby dziecko robiło coś takiego z psem? Skoro widziałaś jak to robi to dlaczego od razu nie przerwałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a, że mamusia powinna dzieciak
no dokładnie, dlaczego? W tym momencie większość rozumnych istot odseparowałaby dzieciaka i psa, wychodząc np. na spacer, lub po prostu zamykając psa na klucz. Moim zdaniem właśnie chodzi o władzę w domu rodzinnym i poczucie "ja mogę wiecj, bo mnie rodzice kochają bardziej" lub coś w ten deseń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×