Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skonfudowana ona

przerwa w związku i seks z inną-prosze, ocencie, pomózcie, bo jestem załamana:(

Polecane posty

Gość skonfudowana ona

Oboje po 30, dojrzali, wolni.Bylismy razem 8 miesięcy jakies 1,5 roku temu.Było fajnie, choc nie padały wielkie słowa.Kładlismy duzy nacisk na sferę seksu, bo dobralismy sie wyjątkowo i było, jak nigdy:)On odszedł, bo zrobiło sie za powaznie, wg. niego.Przebolałam, zrozumiałam, zamilkłam, on tez.Zadzwonił po 3 miesiącach, ze mu mnie brakuje, ze ciągle mysli, ze chce sie spotkac.Wiedziałąm, ze chodzi tez o seks, który był kosmiczny, wspaniały, niepowtarzalny.Zgodziłam sie, rozmowa, cudowny seks.I tak trwa to od prawie roku.Przyjazn i seks, czasem rozmowa o uczuciach, oboje nie mamy nikogo innego, jestesmy wob ec siebie lojalni i cieszymy sie swoją obecnoscią i wyjątkową bliskoscią.Związkiem tego nie mozna nazwac, ale jest, jak jest i ja biorę zycie, jakie jest. Az do wczoraj.Dowiedziałam sie, ze w tej naszej 3 miesięcznej przerwie on sypiał z kims innym...Była to panienka poznana na imprezie, spotkali sie kilka razy, spali ze sobą, nic więcej z tego nie wyszło.Przyznam, ze jestem wstrząsnięta.Wiem, wiem, nie bylismy razem, miał prawo robic, co chciał...Ale.Przypadkowy seks???bez bycia w związku?On?To mi sie nie miesci w głowie, chyba nie pasuje to dzisieszych czasów.Po drugie, tamto sie skonczyło,a on za kilka, kilkanascie dni zaczął wydzwaniac do mnie, ze mu mnie brakuje.Ledwo wyskoczył z innego łozka, juz do mnie????Czuje do niego obrzydzenie.Gdybym wiedziałą, ze zrobił cos takiego, nigdy by mnie nie dotknął juz.Uwazam, ze powinien był mi powiedziec na początku.Wczoraj ze łazami w oczach zakonczyłam naszą znajopmosc, przyjazn.Powiedzcie, co myslicie o tym, dziewczyny.Czy jestem histeryczką?Naprawde mam poranione serce.Pomózcie, prosze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
dodam jeszcze, ze jako ludzie dojrzali, dorosli, zawsze bylismy wobec siebie szczerzy, nie było potrzeby kłamac.Wczoraj zapewnieł, ze to on zakonczył, a raczej nie chciał kontynuowac tamtej znajomosci, wiec prosze nie piszcie-tamta go olała, to przylazł do Ciebie.Nasza przyjazn była cenna, pomagalismy sobie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne nazywać waszą relacją przyjaźnią... Wasza relacja jest oparta na seksie. Zatem jeżeli sypiacie razem i się wspieracie, to nazywa się to przyjaźnią? Poza tym sama sobie odpowiedziałaś podwójnie. Skoro w tamtym okresie przerwy nie mieliście kontaktu, a tym bardziej - nic was nie łączyło, to jak możesz mieć o to pretensje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
Nazywamy to przyjaznią, bo naprawde po ludzku sie lubimy i zawsze mozemy na siebie liczyc,sprawdzilismy ta znajomosc równiez w trudnych chwilach.Owszem, seks jest dominujący, bo jest to intymnosc wyjątkowa, oparta na zaufaniu i wyłącznosci.Trwa b.długo.Ja nie mam zalu o to, co zrobił.Ja sie nie moge nadziwic, ze to zrobił,a przede wszystkim, mam wielki zal, ze mi nie powiedział, zanim znów mnie dotknął...Czy słusznie?prosze o Wasze opinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
Dziękuje.Cóz, nie kazdemu sie układa tak, ze po 30 ma stały związek, rodzine, dzieci.Ja nie mam.Mówilismy o tym z NIm.Ze fajnie byłoby miec razem dziecko.Nawet kochalismy sie bez zabezpieczenia, z pełną swiadomoscią.Teraz to koniec.Bardzo mi zle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche dziwne facet ma podejscie....tak jakby nie umial sie przyznac sam przed soba,ze chcial w to wejsc, tylko wolal zaliczyc wpadke zeby to przypieczetowac. Jakis taki zagubiony. Moze chcial sie jeszcze upewnic i sprobowac z inna. Stwierdzil,ze z Toba jest mu najlepiej. Ale chyba troche za pozno....moze zalowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront
jednak jesteś histeryczką albo nie chcesz się przyznać do swoich uczuć, skoro nie byliście w związku i spotykaliście się głównie dla seksu, to nie możesz mieć pretensji, że nie spotykając się z toba bzyknął inną, nie mieliście wobec siebie żadnych praw i zobowiązań więc z czego robisz problem? nawet gdybyście byli w związku to przecież się rozstaliście więc każde z was mogło robić co chciało a że ci o tym nie powiedział,no cóż a ty mu mówisz o wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
Oniesmielona Tak, masz rację, zagubiony, pokrzywdzony nieco przez los, ale nie chciałam o nim opisac, zeby nie b yło, ze sie nad nim rozczulam, jaki on biedny.Nie jest tak.To znajomosc oparta na jasnych regułach-ja go kocham, dlatego z nim sypiam, on cos do mnie czuje, oboje kochamy nasz seks, jestesmy sobie wierni, poki sie spotykamy.nikt sie nikomu nie narzuca, nikt nie miałczy, ze sie tak wyraze. Cięzko mi bedzie juz Go nie zobaczyc, ale czuje obrzydzenie, ze spał z inna, a zaraz potem ze mna.Masz rację, szybko, za szybko...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
belerofront nie przeczytałes dokładnie.Przed rozstaniem bylismy w regularnym związku, to raz.Dwa, nie mam zalu, ze spał z inna, ale ze mi o tym nie powiedział, kiedy do mnie wrócił.Ze kilka dni wczesniej był w innych ramionach, przypadkowych, bez miłosci, bez związku.O to mam zal, ze nie wiedziałam, cały rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzionkowskij
facet ma cię w tyle ... i tyle. Szkoda tracić czas na takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
przyznaję sie do swoich uczuc, nie jestem dzieckiem, w nic nie gram.On wie, co czuje.Ja wiem, co on.Po co komu gierki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront
a przepraszam bardzo czy po rozstaniu obowiązuje jakaś żałoba? to on zrezygnował z ciebie a nie ty z niego więc na co mial czekać? skoro zgodziłaś się na drugą próbę i pozwoliłas mu wrócić to o co masz teraz pretensje a tak po za tym, to czy pytałaś go czy miał kogoś kiedy się nie spotykaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
Nie, nie pytałam, bo, zupełnie szczerze, przez mysl mi nie przeszło, ze mozna tak szybko....z jednych ramion w drugie.Po prostu.Byłam pewna, ze nikogo nie było.Pomyliłam sie okrutnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u faceta to nie jest do konca tak ze z "jednych ramion" w drugie mam wrazenie, ze nie o ramiona tu chodzi... tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec w Wasz zwiazek na pewno byl bardziej zaangazowany. A z tym seksem, sama pisalas jak bylo.. b. czasto faceci tak maja, ze bez tego nie wytrzymuja nawet jak dla seksu "sa zmuszeni" zwiazac sie z jakas.. tzw. pusta dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
owszem, przez niemal rok nic o tym nie wspomniał.Ja byłam pewna, przejechałam sie.Staram sie zrozumiec, ze był wolny, ze chciał seksu.Ale czy nie powinien był mi o tym powiedziec na początku???????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwers na to
A ja bym tak nie dramatyzowała a wiesz czemu??? Sama sie kiedys rozstalam z moim facetem i zaczełam sie spotykac z innymi i jak miałam porownianie to zaczełam tesknic za moim EX. Jak zobaczylam jac ci faceci sa beznadzijni, jak mialam porownanie to zaczełam doceniac mojego byłego faceta. Moze i ten twoj zrozumiał dzieki tej małolacie ze łaczylo was cos wiecej niz seks...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwers na to
a to ze sypiał z inna....coż sama swieta nie jesteś spotykaliście sie głownie dla seksu wiec nie wymagaj od niego cnotliwosci?? Skoro seks jest dla was tak wazny to musisz sie liczyc z tym ze ani on ani ty nie wytrzymacie bez niego dlugo a i moga sie rpzytrafiac zdrady. Ja szczerze mowiac omijam facetow dla ktorych seks jest najwazniszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
zbulwers pozytywna z Ciebie kobitka, dzieki z wpis:) Ja staram sie nie oceniac, n ie osądzac, bo swiętą ani ideałem nie jestem.Uwazam, ze powinnam była wiedziec od początku.Zawiodł mnie tym, ze mi nie powiedział:(No i ze -nie bede tego ukrywac-kochał sie z kims, z kim nie był.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joirgi
jak kończyłaś znajomość to powiedziałaś mu czemu ją kończysz? dałaś mu szanse cokolwiek wytłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwers na to
Może zwiazał sie z ta dziewczyną zeby zapomniec o Tobie... Nie udalo sie wiec wrocił z podkulonym ogonem?? A ze nie powiedział...? Cóż ja tez mojemu facetowi nie o wszystkim powiedziałam...:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
wtedy, kiedy bylismy ze sobą 8 miesiecy to był ZWIĄZEK, a nie spotykanie sie dla seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwers na to
a tak w ogole to widać jak na dloni ze zangazowalas sie bardzo w tą relacje skoro tak jest zazdrosna o to co działo sie kiedy nie byliscie razem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwers na to
Sluchaj nie on pierwszy bzykał sie z panna z ktorym nie był w zwiazku. Myśle ze cięzko w obecnych czasach znalezc takiego swietoszka ktory sypia tylko ze swoja partnerką. Nie byliscie razem wiec nie rozumiem dlaczego tak Cie to bulwersuje.Odpusc bo mozesz przez to jego stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
joirgi rozumiem, ze pytasz o wczoraj.Tak, rozmawialismy, były tłumaczenia, ja powiedziałam, ze jestem zaszokowana tym, ze tak szybko, zde bez związku, bez uczuc i ze gdybym wiedziała-a ciągle uwazam, ze powinnam wiedziec-nie dotknął by mnie juz.Bo dzis czuje obrzydzenie. :(:(:( Zapytał, co by to zmieniło, gdybym wiedziała.Odpowiedziałam-wszystko.Nie byłoby tego ostatniego roku:( Dzis kiedy opadły emocje i pierwszy szok zaczynma sie nad tym zastanawiac i dlatego chce poznac wasze opinie, bezstronne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwers na to
Zaraz zaraz, sama napisalas na pocztaku ze wasz układ skupiał sie na pocztaku glownie na seksie...:-/ Skoro tak to nie rozumiem czemu robisz mu takie wyrzuty?? Sama swieta nie ejstes a robisz mu jazdy za to co sama niedawno robiłaś z nim:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfudowana ona
zbulwers ale ja juz pisałam, ze go kocham, dlatego sie z nim spotykam:)Nie ukrywam tego, ani tez sie nie narzucam.On o tym wie, myslałam, zeszanuje moje uczucia, ze tez cos do mnie czuje.Kochał sie ze mną bez zabezpieczenie mówiąc, ze hciały ze mną dziecko, bo jestem najwazniejsza dla niego... Ja nie wymagałam deklaracji miłosci.Jedynie wiernosci, poki sie widujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×