mąż dużo poza domem, czy jest szansa,że zajdę w ciążę? która tak miała?

jestem młodą mężatką, mąż z racji pracy cały tydzień jest poza domem, wraca dop domu na wekendy, więc tylko wtedy jest seks. wiadomo nieraz jak mam okres to odpada, ale czy można szybko zajść w ciążę nawet podczas żadkich stosunków z mężem? której się tak udało i w jakim czasie?

niezależy ile razy będziesz się kochać by mieć dziecko, bo nieraz wystraczy 1 raz i już jest ciąża, teoretycznie więc szansa zawsze istnieje. wiadomo,że może się nie udać w 2-3 miesiące, ale powyżej myślę,że powinno się udać, a ile już tak się staracie?

no właśnie martwię się tym, bo jakoś sie nie udaje, tak sobie tłumaczę,że to dlatego,że mężą często nie ma... ale z drugiej strony włąsnie nieraz podczas nawet "jednego razu" kobieta zajdzie w ciążę, więc może coś u nas jest nie tak... ślub braliśmy w wielkanoc, więc staramy się już prawie 5 mc

Zależy. Prosty rachunek prawdopodobieństwa. Częsty akt nie jest warunkiem, ale z całą pewnością ma duży wpływ.

idź do sąsiada ciąża gwarantowana

dobry żart, ja chcę dziecko z mężem. może powinnam isć do lekarza na jakieś badania? bo czytałam,że regularne wspolżcie to średnio 2-3 razyw tyg, znowu wcale nie częściej, to mi z mężem też średnio wyjdzie 2 razy w tygodniu jak on jest (za wyjątkiem dni okresu) a jakoś 5 miesięcy i nic... ale znowu czytałam,że tak trzeba rok się starać by stweirdzić że coś jest "nie tak".... Chcia labym wiedziec czy którejś sie tak udało zajść w ciążę?

jeżeli traficie w owulację to i od jednego razu sie uda. Obserwuj cykl -śluz, temperatura itp. będziesz miała pojęcie kiedy jest owulacja.

no mam pojęcie, wyliczam dni, nieraz jest mąż w te fdni plodne w domu,a nieraz go nie ma. jednak kolezanki tez zaszly w dni jak myslaly nieplodne, wiec roznie bywa, dlatego jak jest to i tak sie staramy, nawet jak niby to nie owulacja

Nie wazna jest czestotliwosc stosunkow seksualnych ale wazne jest w jakie dni one przypadaja. Jezeli traficie na "dobre dni" czylidni plodne to wystarczy nawet raz. W koncu skad sie biora wpadki z przypadkowych stosunkow albo facet siedzi w wiezieniu i z zona widzi sie tylko na przepustce? Jezeli natomiast nie sa to dobre dni to szansa na zajscie jest mala.

no wyliczanie dni płodnych a obserwacja cyklu to całkiem inne sprawy. Wyliczać to możesz z kalendarzyka ale jeśli nie jest to poparte monitoringiem cyklu to są to tylko i wyłącznie wyliczenia.

to jest bardzo malo i nie jest powwdznae ze musi ci sie od ra udac

no nieraz wiem,że był dobry dzień, owulacja, bol jajników, przezroczysty śluz,,, a nie zaszłam...

zdrowa para ma czas do roku a czasem zajmuje to nawet dluzej. ja np zaszlam po paru latach.

bo nawet podczas dni płodnych szansa na ciążę to ok 30% w przypadku zdrowej pary.

Mój mąż jak zaszłam w ciążę też przyjeżdżał do domu na wekendy, nieraz nawet nie co tydzień, a tylko co dwa tyg, a szybko zaszłam w ciążę, nawet nie liczyłam dni, czy to dobry czas. Jakoś 2 miesiące po ślubie byłam w ciąży, a seks był średnio 5-6 razy w miesiacu tylko, w dodatku często przed okresem, bo tak pamiętam że mąż przyjeżdzał i nawet zdziwona byłam że się tak szybko udało... Więc co ma być to będzie.. Ile jest wpadek, nawet w dni "niepłodne", czy z "zabezpoieczeniem", więc róznie los każdemu życie układa...

moga to rownie dobrze byc jakies przyczyny tego ze nie zachodzisz musisz wziąść i to pod uwage!!!

ja jak sie staralam z mezem to na zlosc nie zachodzilam, zaszlam jak w danym momencie nie myslelismy wogole o dziecku. moze mimo sprzyjajacych warunkow masz blokade.

ja tak zaszłam. Wyjeżdżał w niedzielę, wracał w piątek. Starania zajęły nam 6 cykli

thaisse80 ciebie to juz sie czytac nie chce ty i te twoje teorie to ze u ciebie tak bylo nie znaczy ze u wszystkich tak jest bądz bedzie:O

Czego chcesz? ja nie snuje zadnych teorii, po prostu czasem tak bywa, ze niektorym kobietom zajscie w ciaze zabiera wiecej czasu, zdrowa para mowi sie, ze ma rok czasu by poczac dziecko. jednym udaje sie od razu a niektorym o wiele pozniej nawet po paru latach. mnie sie udalo po paru latach. gdzie tu jakas teoria?

ja nie ma zamiaru sie badac po co??? wszystko jest dobrze

Do roku czasu nie masz co isc na badania, natomiast po roku jesli nadal nie zaciazysz i bedzie cie to martwic to mozesz zrobic jakies podstawowe badania krwi ecc.

niedouczona przypusmy ze okres masz co 28 dni - płodne wypadaja w polowie czyli tak 13 i 14 dnia cyklu ( liczac od pierwszego dnia miesiaczki ) i wystarczy wspozyc ok 12 - 15 dnia cyklu i na pewno zajdziesz wspolzycie 3 razy w tyg w niepolodne - nic Ci nie da musza to byc wylacznie plodne dni napisz nam czy okres masz regularny i co ile to Ci wyliczymy

jestem zdrowa i nie zamierzam isc nawet po roku czasu bo po co :O

okres ma nie regularny

Chociazby po to by zbadac hormony (prolaktyna, progresteron), tarczyce, eccc. Czasem zbyt malo jednego lub nadmiar drugiego hormonu moze powodowac wlasnie niemoznosc zajscia w ciaze. Nieregularny okres tez moze miec wplyw, ja np wlasnie mialam niereguralne okresy i byc moze przez to przez kilka lat nie moglam zajsc.

ale jestem zdrowa i nie potrzebuje badan jestem zalamana 5 miesiecy i nic:O:O:O dla mnie to tragedia nualo sie udac za 1 razem staran a tu lipa ile jeszcze tych staran:O

a skad wiesz, ze jestes zdrowa? robilas wszystkie badania? czy po prostu wydaje ci sie? zreszta psychika tez ma znaczenie. moze za bardzo chcesz i przez to nie mozesz zaciazyc.

5 miesiecy mam dosc juz tych staran szczerze:O podłamalam sie

A moze wlasnie nie jestes tak do konca zdrowa i dlatego zajscie w ciaze jest utrudnione? Wystarczy stan zapalny (mozesz nic nie odczuwac), nadzerka i juz moga byc problemy. A wystarczy kontrola u lekarza aby miec pewnosc.