Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

powazny_aleks

Mylne wrażenie

Polecane posty

Gość dedewd
wg mnie jak ktos bedzie z kobieta dlugo i nie dojdzie wogole do zblizenia to troszke pozna smak wyzszych uczuc ja mam juz tak 2 rok prawie jej nie widze itd a proste potrzeby mozna zalatwaic na 100 innych sposobow najwazniejsz jest zyc i probowac budowac jakies wartosci i jak los da starac sie cos osiagnac i to nas troszke z od tych karaluchow rozni co mieszakja przy zsypach na smieci.dziekuje za uwage.hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powazny_aleks Byc moze ta wydumana bzdura ( seks jako jedyny powód tworzenia zwiazków ) byłaby do obronienia jeszcze jakies... 50 a nawet 30 lat temu , teraz absolutnie nie? Dlaczego ? Dlatego, ze obecnie DOSTEP DO SEKSU JEST NIEAMOWICIE PROSTY i nie ma zadnego powodu dla którego przecietny męzczyzna, musiałby ładowac swoje szeroko rozumiane zasoby w coś, co niesie ze sobą znaczne obciazenia tj. zwiazek w zamian otrzymujac seks , który moze miec na wyciagniecie reki ( chociazby prostytutki):D Także, panie ynteligencie pomysl pan nad swoja teoryja i dopracuj ja pan, to pogadamy :P🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedewd
Ales ty masz racje one tak samo mysle w duzej wiekoszci .Ty nazywasz rzeczy po imieniu.choc tu kazdy ma swoje argumenty to Twiom trudo jest zaprzeczyc.najgorsza jest hipokryzja kobiet ale to u nich standard wiec to tez nie dziwne.Twoje teorie sa smutne ale szczere i autentyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks to efekt peknietej gumy
biedne dziecko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks to efekt peknietej gumy
tatus chciał tylko ruchac a tu wypadek przy pracy w postaci bachora aleksa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedewd
seks z prostytuta jest mechaniczny liczony w minutach bardzo ograniczony drogi a klient palcacy jest frajerem wiec to zle rozwiazanie.na prostytycji kto madry zarabia a nie palci jako klient.tylko dla desperatow.a taka kobieta to i nieograniczona i mozna z nia duzo.ja to pisze z obserwacji.nie z wlasnych przezyc.i co zauwazylem fajne w sexie to nie sam akcik co wiele innych rzeczy jakie on niesie.ktos tam pisal ze jak go nie ba rodzi sie agresja.bo ludzkie kurczaki dmuchajac was czuja sie mescy bardziej i pozbywaja sie innych frustracji.o tym wiele mozna.ok ten ma racji kto ma kase i to jest poja puenta.hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedewd
dobra kobiety wypinac sie konczymy ta rozmowe teraz spelnicie swoj obowiazek i sens istnienia za darmowche a zaoszczedzona pieniadze mozna wydac na piwo.he.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę za duże uproszczenie, głównym motorem na pewno jest seks - łatwy dostęp, ale przecież wiele kobiet kwalifikuje się jako oboiekt seksualny, więc żeby mieć swoją kobietę "oficjalnie" i żeby chcieć z nią przekazać dalej swoje geny potrzebny jest jakiś wyższy wymiar - mentalno-duchowy, czy jak zwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała ta dyskusja nie ma sensu
Jak świat światem zawsze byli prostacy, którym zależy tylko na tym,zeby "zamoczyc", wypic piwo i zjeść schabowego, oraz mężczyzni przed duże M. Autor reprezentuje pierwszą grupę i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz ja :) Kobieta zawsze będzie dla mężczyzny obiektem seksualnym, bo taka jest nasza natura. Co zrobi facet i jak wykorzysta ten popęd - to jego decyzja, chociaż czasami bardzo ograniczona (trudno tego oczekiwać od 18-sto latka). Autor wątku sprowadza mężczyznę do roli samca którego wszystkie działania mają podtekst i kontekst seksualny. Sprowadza mężczyznę do roli reproduktora które musi grać, udawać, budować otoczkę uczuć, przywiązania, więzi tylko na potrzeby reprodukcji. Nie zgadzam z tym wizerunkiem i jest to bardzo daleko idące uproszczenie. Jednocześnie, nie neguję tego aspektu męskości i wiem że jest on dla nas dużo ważniejszy niż dla kobiet. Uważam, że świat uczuciowy, relacji, więzi u kobiet jest bardziej rozwinięty niż u mężczyzn. My faceci mamy rozwinięte libido i możemy się uczyć rozwinąć serce. Kobiety mają rozwinięte serce i mogą się od nas nauczyć rozwinąć swoje libido. Kiedy uda się (z czasem) otworzyć obie te sfery u obu stron - może być bosko :) Pozdrawiam i życzę postępów we wzajemnym otwieraniu się kobiet na mężczyzn i wzajemnie ! P.S. To moja ostatnia wypowiedź w tym wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Enfant Terrible Ciężko się z Tobą nie zgodzić, gdyż do tworzenia związku, a już na pewno takiego na dłużej potrzeba czegoś więcej niż sam seks. Tylko, że to nie to było fundamentem mojej wypowiedzi. Ja twierdzę, że nas goni tylko i wyłącznie seks. Więc posunąłem się nieco dalej. @piąta klepka No i tutaj właśnie mocno się różnimy jeśli chodzi o zapatrywania. Wy, kobiety, potrzebujecie swiadomości budowy czegoś większego, a my przymykamy na to oko, wchodzimy w tą grę, bo to jest część planu. Nie naszego planu oczywiście. Wiemy co chcemy osiągnąć i niestety musimy się zgodzić na daleko wysunięte ugody. Ale to nie chęć budowy niesamowitych uczuć, potrzeba bycia dla samego bycia nas pcha do przodu. @JacekJ Rozumiem podsumowanie. Zresztą piłeczkę można odbijać bardzo długo. Ale. My właśnie jesteśmy takim reproduktorem. Wydaje mi się, że to właśnie tak proste jest. Jest tylko jeden mały mankament. Ewolucja nieco wszystko skomplikowała, nasz rozum rozwinął się za daleko i doszło wielkie tworzenie relacji, wizjonerstwa związku i budowy więzi. Wszyscy tkwimy w wielkiej machinie, na którą nie potrafimy spojrzeć z boku. Moment - potrafimy, ale nie chcemy :) Jeśli natomiast chodzi o wzajemną edukację sfer libido/uczucia, to z pewnością jest to realne, ale tylko do pewnego momentu. Mimo, że jesteśmy do siebie podobni, to podział na płcie fizycznie nie pozwala nam poznać w pełni obrazu jaki widzi druga strona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleks. Napisałeś "Ewolucja nieco wszystko skomplikowała, nasz rozum rozwinął się za daleko i doszło wielkie tworzenie relacji, wizjonerstwa związku i budowy więzi. Wszyscy tkwimy w wielkiej machinie, na którą nie potrafimy spojrzeć z boku. Moment - potrafimy, ale nie chcemy" Czemu nasz rozum rozwinął się za daleko ? Piszesz "Tkwimy w machinie". Ja mam poczucie że uczestniczę w CUDZIE. Każde życie to cud, to że teraz ja piszę, a Ty czytasz - to wielkie szczęście. Piszesz że nie chcemy spojrzeć z boku na wielką machinę ? Czujesz się elementem wielkiej machiny. Trudno, ale na szczęście nie wszyscy tak uważają. Tym myśleniem sam się ograniczasz. Ja uważam że bardzo wiele mogę zmienić i zrobić w swoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powazy_aleks
@JacekJ Nie dopowiedziałem z tematem rozwoju, przepraszam. Chodzi o porównanie wzgledem pozostałego świata przyrody. Tylko my jesteśmy świadomi bytu, porównania nas samych względem wielkości kosmosu oraz faktu, że bardzo łatwo możemy kogoś skrzywdzić czy to słowem czy czynem. Wobec całego świata zwierząt, to jest kolosalna różnica. I objawia się to właśnie problemem związkowym. Jeleń, kiedy jest rykowisko, po krótkich zalotach wskakuje na łanię i tworzą potomstwo. Nie ma tej całej znanej nam otoczki uczuć. Prosty schemat, a działa. Zobacz jak u nas to jest skomplikowane. Chcąć mówić o cudzie, to raczej w dzikiej części przyrody bym go szukał, a nie wśród gatunku, który sam się wyniszcza z pełną tego świadomością. Oczywiście, że czuje się małym trybikiem. Ale to nic złego. Lubią swoje życie i bycie małym elementem naszej cywilizacji wogóle mi nie przeszkadza. Piszesz, że masz wpływ na swoje życie. Owszem. Ale spróbuj zbudować nowy rząd i ustanowić nowe prawa. Nie możesz. Jesteś już częścią czegoś co funkcjonuje bardzo długo. I tak zostanie. Ważne byśmy byli szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×