czy on mnie podrywa czy co? pytam powaznie. Nie jestem małolata

Dzisiaj do mojego taty przyszedł kolega, posiedziałam chwile z nimi, on starszy a ja własnie studiuje kierunek, w którym on pracuje wiec zawsze mamy o czym gadac. Siedzieli w kuchni i nagle zapytał mojego ojca co mi jest, ja się uśmiechnęłam on tez pozniej ciagle się na mnie gapil, ciagle zerkał, ciagle coś mówil. Dodam,ze ma zone i 2 dzieci i ponad 40 lat. jestem w szoku, bo zawsze było tylko: dzien dobry i tyle a teraz ciagle widziałam jego wzrok. Jest to dla mnie dziwne.

daj mu poruchac

ahh gdyby ludzie mieli tylko takie problemy ;) :P

po prostu Cię lubi :) tylko tyle

bardzo mnie to zaskoczylo, ponieważ nigdy tak nie patrzył, nie zagadał w taki sposób a dziś ciagle coś, ciagle łapałam go na tym,ze na mnie zerka. Było mi bardzo głupio. Ciagle jakies uśmiechy, komentarze i to pytanie: co jej jest? Bo zrobiłam dziwną minę

chyba coś w tym jest :o może wpadłaś mu w oko ale nie wierzę że podrywa bał by się :P a przystojny chociaż??? :P

no daj mu dupy

powiem,ze bardzo przystojny:-P naprawde ciasteczko mmm ale zajęty więc nie do ruszenia. Mój tata sam mówił ze cos pan P. tak zagadywał, ale te spojrzenia.... jestem w szoku.

daj dupy- o nie, chociaz przystojny i fajny ale ma zonę i dzieci i nie wolno

Podobasz mu się, lubi Cię, ale nie dopatruj się niewiadomo czego., nie podejrzxewałabym go o to. :)

no jak fajny to mało wiele :P skoro jest żonaty i ma dzieci pewnie w twoim wieku to nie ma szans :P dziwna sprawa mi by było głupio ze względu na to że to kumpel ojca :o

daj mu gacie do powąchania

ale o co chodzi z tyym pytaniem "Co jej jest?" Przyglupawe i nietaktowne pytanie troche. Mnie by tylko rozdraznilo. Siedze na wprost faceta a on w mojej obecnosci mowi do kogos o mnie w trzeciej osobie "ona". Bardzo niekulturalnie

on czesto z moim ojcem nie gada, czasami a najgorsze, ze mieszka na przecwko mnie:-O tacy koledzy czasami wypiją piwko, cos sobie pomoga, jak sasiedzi.

zapytał, bo zrobiłam dziwną minę, chwile byłam w kuchni, a że oni tam siedzieli,ale naprawdę najbardziej szokujące są te spojrzenia jego i jak przyłapałam go pare razy na tym

nie pierdol tylko mu daj dupy noooo

jest dziwne i nie swiadczy o podrywaniu, a jesli to jakims nieszczególnym. Moze myslal, ze jesets chora, niezadowolona, albo bardzo zadowolona itd i usilowal to rozgryżc. Daj sobie spokoj.

nie!!! nigdy, chyba bym sasiadce w oczy sie spojrzała ale jak na niego patrze to mmm fajna dupeczka. A tak naprawde to pewnie mi się wydaje. Nie wiem czego on chce własnie patrze przez okno i widzę jego dom swiatło się pali... hehehe pewnie zonkę puka

bardziej ty tego chcesz niż toi realne. to znaczy- nie myślę, ze chcesz z nim być/bzykać się tylko pochlebiałaby ci myśl, że na ciebie leci. A może to po prostu miły człowiek jest;)

co jej jest-bo zrobiłam dziwną minę, a on chciał zagadać moze taki dzieciecy podryw taka noooo taniocha:-P sama już nie wiem, chciał zagadać, ciagle patrzył, usmiechał się, nawet raz cos powiedził mi to sie przechylił w moim kierunku i był blisko....Boze a ja glupia już tak jego sygnały interpretuje

faktycznie, głupia :D

tylko ze nigdy taki nie był, nigdy tak sie nie gapil ukradkiem. I jeszcze dodam ze ponoc pyta mojego ojca o mnie, jak na uczelni itp. a wcyesniej tego nie było

widać że to on tobie się podoba i doszukujesz się w jego zachowaniu podrywania :o skoro ma żonę i dzieci daj sobie spokój!!! a dzieci ma w jakim wieku??? 22 to twój wiek???

daj mu tej dupy

ma syna 22 lata w mom wieku i drugiego 17. Nie chciałabym romansu ale nigdy sie tak nie zachowywał,było mi głupio ale to jest miłe tym bardziej ze jest przystojny i w porzadku facet. ale nic nie chce ale oj no pofantazjowac moge o nim na noc:-) ale i tak uwazam ze dziwnie sie zachowywał, nie tak jak zawsze. widziałam tem wzrok

daj mu dupy

Witam , jeśli Wasze życie seksualne jest mało urozmaicone polecam odwiedzenie tej strony :www.mistrzseksu.pl nie pożałujecie

tak podrywa co za skurwysyn kobieca intuicja dobrze ci mowi trzymaj sie od niego zdaleka http://www.youtube.com/watch?v=3z9xOUehwr4

własnie wchodzi w kryzys wieku średniego... trzeba na niego uważać. pewnie grzmoci żoneczkę z zamkniętymi oczkami, wyobrażając sobie Ciebie.