Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość YYYYYYYYYYYYYY

Kolejna afera w PO....

Polecane posty

Gość Ryszard Sobiesiak
Oskarżony o nieuczciwe zbieranie pieniędzy na kampanię wyborczą były prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski w rozmowie z "Super Expressem" przyznaje, że prosił o pomoc finansową "pięciu-sześciu swoich przyjaciół". - Nie ma w tym nic dziwnego, że z prośbą o wsparcie zwróciłem się do kolegi, który świetnie zarabia - dodaje. Kruczkowski potwierdza też informacje, że rozmawiał o pieniądzach z wiceszefem Miejskiego Zarządu Budynków w Wałbrzychu Wojciechem Czerwińskim, który oskarża go o wymuszanie pieniędzy i fałszowanie aktów urzędowych. - Wiedziałem, że kampania wyborcza będzie bardzo trudna, bardzo ciężka. A ja musiałem uzbierać ponad 30 tysięcy - mówi. - Prosiłem go o pomoc - dodaje, wskazując, że wbrew temu co mówi Czerwiński, nie żądał części nagród z premii. Zdaniem Kruczkowskiego, afera, jaka wybuchła w Wałbrzychu, "została wymyślona na potrzeby brudnej kampanii", a jedyne co ma sobie do zarzucenia to to, że utrzymywał na stanowisku szefa wałbrzyskiego MPK, Ireneusza Zarzyckiego. Według niego Zarzycki, który jest oskarżony o nielegalne wyprowadzenie 500 tys. złotych z kasy spółki, "zachowuje się jak chory psychicznie". - Wymyślił sobie, że nie będzie pospolitym złodziejem, tylko będzie bohaterem afery politycznej - mówi. Były prezydent nie kryje oburzenia sytuacją w mieście i w sprawie oskarżeń złożył zawiadomienie do prokuratury. - Sytuacja ociera się o absurd. Złodziej robi z siebie polityczną ofiarę. Facet od kupowania głosów staje się obrońcą demokracji - komentuje. Afera w wałbrzyskiej Platformie Byli prezesi dwóch wałbrzyskich zakładów komunalnych, Wojciech Czerwiński i Ireneusz Zarzycki twierdzą, że byli zmuszani do wypłacania z kas swoich firm pieniędzy politykom Platformy. Kilkanaście dni temu złożyli doniesienia do prokuratury. Głównym oskarżonym jest były prezydent miasta Piotr Kruczkowski, do którego bezpośrednio miały trafiać pieniądze. Miały też zasilać konta komitetów wyborczych posłanki Katarzyny Mrzygłockiej, senatora Romana Ludwiczuka oraz byłego szefa klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego. Ireneusz Zarzecki, były szef Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji i Wojciech Czerwiński, były wiceszef Miejskiego Zarządu Budynków, twierdzą, że Kruczkowski pojawiał się osobiście w ich biurach, jednorazowo żądając wpłat 20, 30 lub 40 tys. zł. Z MPK Platforma miała dostać 500 tys. zł. Kruczkowski odpiera zarzuty, twierdząc, że to Zarzecki wyprowadził z MPK pół miliona i teraz stara się sprawę zatuszować. Zarówno on jak i Mrzygłocka złożyli już doniesienia do prokuratury przeciwko Zarzyckiemu i Czerwińskiemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne że wybierzemy PO
Pełniący obowiązki prezydenta Wałbrzycha niezależny kandydat Roman Szełemej, popierany przez Platformę Obywatelską, wygrał przedterminowe wybory prezydenckie. Mimo wakacji do urn poszło ponad 40 procent mieszkańców. Szełemej uzyskał 60,35 proc. poparcia (23 812 głosów). To oznacza, że nie będzie II tury wyborów. Patryk Wild ze Stowarzyszenia Dolny Śląsk XXI zdobył 20,61 proc. (8 131 głosów), Mirosław Lubiński, kandydat nienależny popierany przez SLD - 13,95 proc. (5503 głosów), a Kamil Zieliński z PiS - 5,09 proc (2008 głosów). Kandydat PO - 60% a kandydat PiS - 5%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty żeś z choinki spadł
tam gdzie są afery wybierają PO? Nie wierzcie w te kłamstwa. Wybory zostały powtórzone, bo nie wygrał człowiek z PO, a miał wygrać. No i teraz wygra. Sprawa prosta, PO ma być wszędzie i już, bo ukraść trzeba i oszukać wszędzie, a prosty i pracowity człowiek arypie się na śmierć, żeby złodziejowi się żyło dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 98hug
"PO ma być wszędzie i już, bo ukraść trzeba i oszukać wszędzie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukrywał ze jest gejem
ile brakuje do wojny domowej w Polsce między PO a PIS PO jest antychrześcijańskie i antyklerykalne PIS jest za kościołem takie same warunki były spełnione w hiszpani w 1936 r http://www.youtube.com/watch?v=CjaZsAbPb74

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×