Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalaZagubionaa

Teściowie- ogromny problem- proszę o radę !!!

Polecane posty

Faktycznie starajcie sie porozmawiać,ale nie zmienaijcie zdania, tym bardziej,że wiesz,że Twój narzeczony tego chce... Jest jeszcze jedno wyjście....pozostań przy swoim nazwisku a przy zawieraniu slubu zaznaczcie,że dzieci beda się nazywały tak jak ty (przed kazdym slubem trzeba to określic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie ale
ja sądzę (z doświadczenia piszę) że ludzie starszej daty mają kłopot z "nowoczesnością" z nazwiskiem rodowym itp. mój tesć jak byłam w ciąży i usłyszał że dziecko będzie miało moje nazwisko to wydarł sie na mnie a na koniec słowotoku powiedział (wykrzyczał w sumie) "myślałem że będę mieć wnuka, przez ciebie mój ród zaginie" finał jest taki że mój syn ma 2 lata i nigdy go nie widział, skoro nawrzeszczał na mnie i nagadał takich rzeczy i przez stres wywołany tymi wrzaskami urodziłam wcześniaka to postanowiłam że moje dziecko tego pana nigdy nie zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaZagubionaa
Dziękuję Wam serdecznie za wsparcie, cieszę się że mam słuszny tok rozumowania :) Mam jeszcze pół godzinki to mogę jeszcze tu posiedzieć. Zgadzam się że to rodzice mają budować pewności siebie dziecka, jednak chyba troszkę pomoże nam w tym to że dziecko nie będzie wracać że szkoły zapłakane ;) A jeśli będzie wracać zapłakane to z innego powodu, jeśli możemy jeden powód wyeliminować to warto powalczyć. Absolutnie nie jestem za tym aby chować dziecko pod kloszem, nie, nie :) Ale tutaj wydaje nam się że jednak chyba warto, ze względu na doświadczenia poprzednich pokoleń. Do innych rzeczy mamy chyba zdrowe podejście, dziecko też musi się chować na odpowiedzialnego człowieka a nie ciapę co mamunia głaszcze tylko po główce, ale w tym aspekcie po co dziecko obciążać- a potem nastolatka, mi też luby wstydził się powiedzieć jak się nazywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaZagubionaa
Aslima- ta opcja odpada, bo narzeczony chce mieć cytuję 'To samo nazwisko co jego żona i dzieci', więc dwa nazwiska osobne dla mnie i dla niego nie wchodzą w grę, tutaj akurat też tak wolę. Nawet zaproponowaliśmy że weźmiemy nazwisko panieńskie jego matki- powiedzieli że nie, bo to i tak zmiana na inne więc wyparcie się rodziny. Chociaż rodzina mojej teściowej to też rodzina jej i jej męża. Śmieszne, co ? ;) Niczym się im nie dogodzi. Więc mają pecha. Chyba nie umiem temu zaradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaZagubionaa
Miałam podobnie ale- współczuję :( :* Właśnie takiej sytuacji chcę uniknąć. Rozumiem że nie chcesz go znać. A on dążył jakoś do tego aby żyć potem w zgodzie jak się wnuk już urodził? Mają za dużą dumę. My też planujemy dziecko w niedługim czasie, więc chcieliśmy dlatego wcześniej ich poinformować przed ślubem i dziećmi- aby mogli się z tym oswoić. Ale nie wyszło......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie szukaj już 100 uzasadnień- taką podjęliście decyzję i koniec. teściowie mają problem, nie Wy. jezeli dla kogos nazwisko jest powodem, żeby wnuka nie zobaczyc, to co to za cżlowiek- faktycznie chłopiec nic nie straci, jesli go nie pozna. Patriarchalny buc jakiś ten teść- z małym rozumkiem, ale za to wielkim ego. Prawo już dawno wyrównałao status kobiety i mężczyzny, a obyczaje pozostaja daleko w tyle. W podstawówce miałam nauczyciela, który zmienił nazwisko na nazwisko żony. Jego nazwisko brzmiało w stylu: Czółko, wiec nic obraźliwego, ale widocznie żona nie chciała sie nazywać Zofia Czólko, i co komu do tego? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaZagubionaa
Racja, pełna racja ! :) Cieszę się że mogłam przeczytać Wasze posty. Czuję się teraz dużo pewniej z tym wszystkim.I wiem, że robimy po prostu DOBRZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u ns byl bardzo
podobny problem. Pobralismy sie, przyjelam okropne nazwisko meza a pozniej wystapilismy do sadu o zmiane nazwiska i zmienilismy na panienskie nazwisko babci meza. I po problemie. Rodzina meza szczesliwa ze nie moje nazwisko, a my szczesliwi ze nie nazywamy sie paskudnie (maz mial cale zycie traume z tego powodu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaZagubionaa
Dobrze że to napisałaś, właśnie tego chcemy uniknąć! Tak to właśnie czasem bywa. My zaproponowaliśmy zmianę mojego i jego nazwiska na nazwisko panieńskie jego matki, niestety to też zostało uznane jako próba 'zdrady stanu'. Szaleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×