Boje sie 1 klasy s.sredniej

boje sie ze sobie nie poradze.. :o a u Was jak bylo? mieliscie takie obawy? czy na prawde jest tak strasznie jak myślę?

W liceum będzie super :D Myśle, ze nie ma nic gorszego od gimnazjum :O:O

w średniej najlepsze życie się zaczyna:D jak będzie fajna klasa to będzie zajebiście

ja miałam mega obawy tymbardziej, że nikogo nie znałam tzn znałam jednego chłopaka, który chodził do tej samej klasy podstawówki (kształciłam się w czasach gdy nie było gimnazjum:P ) ale on był palantem więc się nie liczył pierwsze dni były ciężkie, ale z czasem pokochałam moją klasę czasy liceum wspominam jak najlepsze w moim życiu ehh do tej pory mam kontakt z ludźmi z liceum z liceum też mam najlepszą przyjaciółkę, często wspominamy te czasy i marzymy, że na tydzień wrócimy się do liceum :)

mam takie obawy bo klasa jest zjebana a ja tez nie jestem taka towarzyska żeby zagadywać do innych :o. nie chce zeby bylo tak jak w gimnazjum,,tego okresu nie wspominam najlepiej :( a jak z nauką? ciężko bedzie?

jesli o nauke chodzi to nie boj zaby, da sie przejsc, ja tylko z matmy ciagle balansowalam na 1/2 ale zawsze poprawiajalm i wyciagalam :D ' ogolnie angielski geografia polski uchodza biologia da sie nauczyc troche musialam powkuwac :P wf jako taki ale 3 spokojnie

z wf u mnie problemu nie bylo ale z matmy jestem noga i sie boje;/ bo co z tego ze wyciagne na te 2 jak matury nie zdam?:D

No fakt, matma taka w miarę, chyba że trafiłaś do klasy o profilu matematyczno - jakimś tam.

szkola tp beznadzieja i obciach do niczego w zyciu se nie przydaje http://www.youtube.com/watch?v=3z9xOUehwr4

na szczęście nie,poszłam do ogólniaka z rozszerzonym humanem;)

no ja akurat ten rocznik co nie zdawal matmy chybaostatni czy przedostatni, ej od ktorego roku/rocznika matura z matematyki jest obowiazkowa?

Od 2010. Ja maturę w 2007 zdawałem :D

jak miło :o

Ja też noga z matmy - ale jakoś przetrzymałem trzy lata w matematycznej klasie. Na minimum, ale dałem radę.

ja to się dopiero bałam pierwsza klasę w liceum zaczynałam w sanatorium abo byłam chora a po poł roku wróciłam do domu i musiałam zacząć naukę w liceum w swoim mieście ale to była trauma wszyscy się znali a ja taki odludek ale jakoś poszło....i mile wspominam ten okres chociaż nauki sporo w pierwszym roku

to chociaz mnie troche pocieszyles:)

och dzieciaczki ja matutę w 1993 zdawałam :) najlepszy mój czas chyba młodość :)

U mnie było tak: 1 klasa chujnia, 2 klasa obojętnie, 3 klasa zajebiście bo zyskałam przyjaciółkę i razem jeździłyśmy na alternatywy (dyskoteki na których lecą piosenki z gatunku: rock, metal, power metal, trash metal) było zajebiście!!!

Ja z matmy mądra nie jestem, ale maturę zdałam 48%. Przy czym kooorwa która mnie uczyła, ciągle wróżyła mi, że jej nie zdam. A co do Twoich obaw-powoli poznasz ludzi, wiadomo w pierwszy dzień się nie zintegrujecie. Ahh liceum-skońyczłam w tym roku, ale już tęsknie. Czeka Cię najpiękniejszy okres w życiu:)

1993...zazdroszcze bo chociaz bylam mala to pamietam jakie to fajne czasy byly teraz to tylko lans sie liczy i nic wiecej;/ czyli jest tak jak w gim z tego co mowicie... u jednych ok u drugich zrabanie..

Ja mature zdawalam w 1996. Zdawałam z polskiego, jezyk obcy to bralam ruski, no i wybrany przedmiot to wzielam historia, a zamiast matematyki to tez wzielam historie. Zdawalam wiec z trzech przedmiotow, a powinnam z 4, no ale za matme moglam wziasc jakis przedmiot. Troche zaluje ze nie wzielam wybranego przedmiotu geografii. Mialabym 4 przedmioty.

mam dzisiaj pecha...... - dzięki za słowa otuchy :d mam nadzieję ze tak bedzie:)