Mam 29 lat i nkogo nie mam i nie bede miec i narasta we mnie zlosc frustracja

beznadzieja, zal do swiata, poczucie krzywdy i nienawisc. Wszyscy znajomi. przyjaciele, koledzy kolezanki ze studiow juz dawno kogos mieli, maja, powychodzili za maz pozenili sie maja nawet dzieci. To prawda ze czlowiek dziwaczeje i ma ochote zrobic tym wszystkim ludziom krzywde. BO KURWA KAZDY MA JEDNO ZYCIE!!!!!

jaki sposob smierci jest najmniej bolesny? slyszalem ze tylko strzal w glowe to tak jakby umrzec we snie. nic sie nie czuje? a czy tabletki faktycznie sa tez dobre tzn usypia sie i tyle? mam paczke barbituranow podobno ich moznaby uzyc

O ciekawe z tym strzalem w glowe, nie pomyslalem o tym. Tylko, ze widok dla osoby, ktora cie znajdzie zostanie w glowie jej na cale zycie. Ja myslalem o czolowce z tirem + zazycie jakis silnych lekow, zeby przy sekcji (jak cos zostanie) mysleli, ze to przez oslabienie koncentracji. Skad jestes? Moze wyskoczymy na jakies laski przed naszym ostatnim dniem egzystencjonalnym?

Dopisze jeszcze, ze wiem co czujesz. Ja mam 26 wiosen, ale moj kot ma bardziej bujne zycie erotyczne i towarzyskie odemnie bo do domu przychodzi sie tylko nazrec.

a robicie coś w ogóle czy tylko stękacie? zarywacie jakieś laski? jeśli tak, to pewnie uderzacie tylko do tych pi,eknych? dla was mam radę: szukacjie przez net to super sposób dla takich pipek, bo możecie laskę rozkochać swoim charakterem, a zobaczyć was moze później

Założę się, że tylko stękają....i jak już przekroczą te 30, to tak im zostanie.

wykastruj kota, niech nie ma lepiej od ciebie

@twtwetwe * kobiety, do których w necie mozna zarywać to z reguły desperatki, nastolatki chcące się dowartościować wiadomościami i komentarzami na temat swojej cudownej urody, oraz zbyszek z klanu, który podszywa sie pod nie w trakcie przerwy na planie filmowym.

jaki zbyszek:D? moze rysiek:D

a ciekawe w czym lepsza jest depseratka z neta od takiego menia, ktory steka :D akurat poza tym ja poznalam swojego faceta przez neta, zupelnie rpzypadkiem (nie szukalam takiej znajomosci, a szukalam fotografa), gdyz bylam w innym zwiazku juz wtedy... milosc i pasje nie maja granic, a zabawne, ze akceptujecie neta do np czytania wiadomosci, grania, przesylania danych, ale poznawania ludzi juz nie ?? :D haha

A ja! mam profil na jednym portalu spolecznosciowym i poznalem kilka interesujacych kobiet mieszkajacych w promieniu 15-25km. rozmawiamy czesto... mam specjalny grafik nawet. Raz z ta, drugi raz z tamta, a to jeszcze z inna - poruszamy i zaglebiamy sie w rozne tematy. Ale traktuje to jako oderwanie od realnej rzeczywistosci. Z reguly takie znajomosci trzeba szybko przenosic do swiata realnego, bo cala ta magia szybko moze prysnac. Zreszta ja sie nie oszukuje. Jestem indywidualista od dziecka, nie to zebym mial problemy z nawiozywaniem kontaktow z ludzmi (tak, przybylem na planete, ktora nazywcie ziemia z marsa) i wczesniej mi to nie przeszkadzalo, ale teraz sie obudzilem i przejrzalem na oczy. Gdy czlowiek ma jakies marzenia, pasje i plany na rozkrecenie bizesu, dlugi w mafii to potrzebuje wsparcia drugiej osoby w postaci gotujacej i wychowujacej dzieci zony.

@nie ma reguly - zapytam jeszcze. szukalas fotograwa, ktory w studio zrobi Ci zdjecia, aby je zamiescic na fotce, czy na wlasny slub? Dodam tylko, że w Twoim przypadku chodziło o "przypadek". Jeżeli ktoś zakłada konto z góry wyznaczonym celu to jego zmysły są bardziej wyczulone i prowadzi większą selekcję.

fotografa*

up @gvhjgvhjgvjhgvjhvhg - napisz co z tym wypadem na laski

No cóż. Podobno po 30stce jest już łatwiej i człowiek się z tym godzi. Pozostaje czekać.

http://dobryzarobek.pl/index.php?id=8157f9c14d2404052d1c183e51f1ff6a

29 lat? To już najciekawsze lata masz za sobą. Jak to mówią - lepiej już było. Teraz na matrymonialnym targowisku jesteś już towarem ze zbliżającą się datą ważności. Towary na granicy daty ważności upychane są w promocjach, po zaniżonych cenach, a i tak nie wszystko schodzi.

to super sposób dla takich pipek, bo możecie laskę rozkochać swoim charakterem, a zobaczyć was moze później - haahhaaa no niestety, ale charakterem brzydoty nie nadrobisz. taaa juz widze jak dziewczyna "zakochuje sie" w twoim charakterze. potem zobaczy cie na zywo i .... taaaa zakocha sie w twoim dobrym serduszku. milosc to rowniez pozadanie kretyni !!!

Teraz na matrymonialnym targowisku jesteś już towarem ze zbliżającą się datą ważności. Towary na granicy daty ważności upychane są w promocjach, po zaniżonych cenach, a i tak nie wszystko schodzi. - no fakt. na swiecie panuje pokoj i milosc. wszystkie pary sie kochaja, nie ma zdrad, rozwodow. gratuluje madrego myslenia!

ta, jestem nawiedzona i szukalam fotografa, zeby wydac kupe hajsu na zdjecia na fotce - nigdy nie mialam tam nawet profilu :O szukalam fotografa do celow zawodowych i malo romantycznej sesji reklamowej produktu... :D z reszta powiem Wam, ze pomimo, iz nie mialam nigdy konta na tego typu portalach, to moja rpzyjaciolka ktora nie mogla dlugo nikogo znalezc... zamiescila sie na sympatii i znalazla meza... :D naprawde nie ma reguly i to ze dala tam swoja oferte dala w konkrentym celu - rozumiem tez ze miala duzo szczescia nie kazdy trafia w dziesiatke, ale jest to mozliwe

a czy w normalnym zyciu kazdy trafia w dziesiatke!! wystarczy spojrzec na malzenstwa po 10 latach:/

nawet moj nick mowi sam za siebie i wiecej nie wiem co moglabym napisac, a jesli dalej nie jest zrozumiale to mowie, nie ma reguly , ze zwiazek bedzie udany czy tez nie, bo poznali sie w necie, albo w parku, albo przez znajomych dlatego uwazam, kazda droga jest taka sama, a licza sie ludzie powodzenia

Jest też coś takiego, jak nieśmiałość. Ja nie umiem zwyczajnie zagadać do laski, a jak ona do mnie zagaduje to ucinam rozmowę, albo mówię półsłówkami, bo źle się czuję w takiej sytuacji. A potem walę głową o mur, nic nie pomaga niestety.

wiec ja mowie, moze dla Ciebie net jest jakims rozwiazaniem, ja tam nie wykluczam zadnej mozliwosci, uwazam tylkoz e to kolejne pomocne narzedzie, moze nie zawsze ale jednak

nie ma reguly- W necie też się stresuję i brakuje mi jakiegokolwiek sensownego tematu do rozmów, bo o czym idzie gadać w necie? A ja nie lubię się zwierzać, czy pieprzyć na temat pogody. Takie rozmowy mnie nudzą, a z dziewczynami nie porozmawiasz o polityce, historii, przyrodzie czy innych tematach, którymi się interesuje.

ale z netu trzeba przejsc do rzeczywistosci i to jak najszybciej! jezeli masz problem z niesmialoscia to net nic nie pomoze. albo pomoze ale do czasu kiedy nie przejdziesz do rzeczywistosci. musisz sie w sobie przelamac. nie ma tu zadnej innej rady. jak najwiecej spotykaj sie z ludzmi.

Dlatego ja wolę być sam. W takich związkach to zawsze jest przewalone. Trzeba poznawać jej rodziców, rodzinę, znajomych , chodzić z nią na imprezy i inne pierdoły, których nie lubię. Do tego ma wymagania odnośnie finasów itp. Dziszejsze kobiety są całkiem inne, niż te które było 100-200 lat temu, więc lepiej dać sobie z nimi spokój

mialam, Ty masz chlopaczku problem, a nie dziewczyny, zabawne, ze ja znam osoby pelne pasji, z ktorymi mozna pogadac o wszytskim, niezaleznie od plci i dziwi mnie stawianie od razu ultimatum : nie mozna pogadac o biologii to koniec, a moze Ty z nia nie potrafilbys pogadac o nowych technologiach ?? poezji ?? samochodach ?? masakra nudzi Cie poznawanie innych ludzi, zwiazek zamkniety na wylacznosc zlota klatka masz racja nie zawracaj nikomu w glowie niepotrzebnie najpierw rozwiaz swoj problem a pozniej odzywaj sie do ludzi jest wiele cudownych osob , kobiet, a to ze Tobie nie starcza smialosci nie znaczy, ze one nie maja pasji malo tego pewnie maja, a dla Ciebie t tylko siwetna wymowka

aha i jesli znasz takie stuletnie, a kilka takich zyje to nie widze problemu dzisiaj tak jak i w przeszlosci, sa kobiety swietne, cudowne ale tez i te troche mniej interesujace dla danej osoby czasy nie maja tu zadnego znaczenia zakladam ze Ty rowniez wychowany w tej rzeczywistosci nie bedziesz pedzil do ukochanej starym mobilem, albo na rumaku masakra :O

hahaha to sie teraz us- Moje rutynowe pytanie na GG. "Jakie masz zainteresowania"? A ona odpowiada "Ogólne" , więc się pytam czy może jakoś to zawężyć i konkretnie podać . A ona do mnie " nie interesuję się niczym szczególnym, tak po prostu ogólnie" . Więc wybacz, ale nie będę do niej pisał o czymś, o czym nie ma pojęcia i w ogóle ją to nie interesuje. Wolę popisać na forach tematycznych, wyobraź sobie że nie ma tam kobiet. A jak już się jakaś kobieta pojawi, to praktycznie się na tych forach tematycznych nie udziela, czasem coś napisze, ale raczej nic na temat. Więc czemu na różnych forach tematycznych nie ma kobiet, które się udzielają? Czemu kobiety o zainteresowaniach zawsze piszą "zainteresowania ogólne"