Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sukienka w krateczkę

Jak można byc nautrzymaniu faceta i nie miec własnych ambicji, aby cos osiągnąć?

Polecane posty

Gość w połowie kura domowaa
a ja znałazłam złoty środek mam pracę, którą wykonuję z domu co prawda zarabiam tylko tysiaka (czasem 1,5 tys) ale mam czas na zadbanie o dom poza tym jestem chorowita, często coś łapię i nie muszę się martwić, że pracodawca będzie zły mam czas na wszystko :) mężowi to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie tymczasem planujemy dziecko, więc ta praca będzie idealna na okres ciązy i czas gdy dziecko będzie bardzo małe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa nie zarabiam to nie znam wartości pieniądza.. nie bądz smieszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Nie ma co na ostrą krytykę reagować...poli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem na utrzymaniu
No fakt, taka domowa menadżerka to też ciężka praca, ale można o tym mówić chyba dopiero w momencie gdy taka kobieta ma do ogarnięcia dom i dzieci. My na razie nie mamy dzieci, mieszkamy w trzypokojowym mieszkaniu, mąż prowadzi działalność, ale od księgowości ma firmę, bo ja się na tym kompletnie nie znam, moje wykształcenie jest w zupełnie innym kierunku. I naprawdę - zajęcie się domem, rachunkami, aprowizacją i dopilnowanie, żeby wszystko z firmą było załatwione w terminie (płatności typu zus, us, przelewy dla podwykonawców) nie zajmuje mi aż tyle czasu, żebym nie mogła w tym czasie uczyć się czy pracować. Więc uważam, że kobieta, o ile nie jest wyżej wspomnianym leniem, lub osobą chorą i niezdolną do pracy, powinna jednak - dopóki nie pojawią się większe obowiązki w postaci dzieci - zająć się własnym życiem, wykształceniem, pracą, jednym słowem zrobić coś dla siebie, żeby się później nie okazało, że jak dzieci dorosną, ona zostanie w pustym domu bez niczego - bez pasji, wykształcenia, zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w połowie kura domowaa
tłumaczenia, korekty plus tworzenie bazy danych dla firmy marketingowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
No zgadzam się, nie można się dla NIKOGO poświęcić do reszty, zdrowe dzieci tego nawet nie potrzebują z mężem podobnie...Dlatego nie wyobrażam sobie siebie w roli tylko obsługiwania rodziny i domu, choć nie mam nic do takich kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anoo--> masz rację ale denerwuje mnie takie gadanie....myśli taka ze jak nie pracujemy to nie znamy wartości pieniądza...przecież robimy zakupy,płacimy to wiemy bardzo dobrze jaką wartość ma pieniądz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
poli, tak tak, ale wiesz nie reaguj, bo to ich tylko nakręca, że Ty się wkurzasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sukienka w krateczkę
ale to jest jasne, że jak faceta stac, to chetnie będzie miał taką niewolnicę - bo i obiad ma gotowy, w domu nic robić nie musi i czysto jest. O ile mezczyzna zarabia, to prawie każdy zechce taka babkę - niższą ranga od normalnej kobiety, zalezna od niego. To w gestii kobiet leży sprzeciw takiemu modelowi. Tylko nasz szacunek do siebie może tu cos dac, postawa faceta nie jest ważna. Jeśli Ty chcesz pracowac i miec coś swojego, byc niezależna w każdej sekundzie życia, to maz Cie nie zmusi do siedzenia w domu i na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kogut domowy
Nie wyobrazam sobie by.moja dziewczyna ciezko pracowala i nie miala czasu na dom,dzieci. Pieniedzmi ja sie martwie ,rodzina,dom jeat na jej glowie. idealny zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sukienka w krateczkę
i pisze to z perspektywy kobiety, która przez pewien czas byla taka kurą domową. Też robiłam zakupy, ale co innego wydac czyjeś 200zl, a co innego swoje, cięzko zarobione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
A tak jak ktoś to wcześniej napisał, wszytko zależy do charakteru...jeśli kto jest obibokiem, to będzie pracował w pracy poniżej kwalifikacji i tam się obijał, tak samo jak nie pracując w domu, nic nie robiąc w tym domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja siedzę w domu ale ''typową'' kurą domową nie jestem....u nas nie jest tak ze wszystko robię ja w domu...mąż też sprząta,zamiata i myje podłogi,myje naczynia,okna,sprząta łazienkę itp... hehe tylko zapewne zaraz napiszecie ze z niego jakiś łoś bo nie dość ze oddaje mi całą kase to jeszcze w domu sprząta i nieraz gotuje...ale mam gdzies co napiszecie bo ja mojego męża nie zamieniła bym na innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Są kobiety które nie pracując mają czas na wszystko i narzekają co chwilę, że dom, dzieci, praca...no i zależy też od poziomu intelektualnego i umiejętności organizacji sobie czasu samej, większość nie potrafi sobie samemu organizować na co dzień czasu i wolą iść do roboty i niech i tam zorganizują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
czy łoś, raczej taki do wszystkiego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Nie widzę się w roli totalnie nie pracującej zawodowo do emerytury, tak czuję...ale jeśli ludzi na stać i dobrze im z tym,taki mają podział obowiązków w domu, ze mąż zarabia, kobieta zajmuje się domem, i kasy starcza to nie zamierzam nikogo krytykować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według mnie niech każdy żyje własnym życiem i do nikogo się nie wtrąca...niech każdy przezyje własne zycie tak jak chce,jak mu wygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ossssssssssso
dla mnie bez sensu jest dzielenie wszystkich obowiązków równo na pół. W sensie każdy po 8 godzin pracy, potem na spólkę gotowanie, sprzątanie, majsterkowanie, opieka nad dziećmi. Nie każdemu taki model odpowiada, fajniej , jak każdy robi to, w czym jest lepszy i co bardziej lubi. Mój mąż np nienawidzi gotowania, a ja zajmowania się samochodem. mamy sie umartwiać wzajemnie? Nie ufamy jedzeniu w knajpach, brzydzi nas, wszytko z konserwantami - więc co - mam zarabiać na te obrzydliwe knajpy? Dlaczego uczenie cudzych dzieci w szkole ma byc bardziej ambitne od uczeniu własnych? Po co wydawać kupą pieniędzy na korki? Sa rodziny, gdzie cala pensja kobiety idzie na dodatkowe lekcje dla dzieci. To wewnętrzna sprawa małzeństwa, jak sobie określi podział obowiązków i wydatków, nie ma reguły, każdemu co innego odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Uważam że nie jest sztuką pracowanie i tylko narzekanie na codzień jaka to jest zmęczona, co jest wymówką na wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpilki i szminka
A co Was to interesuje czy ktoś siedzi w domu czy pracuje ?! Jak im starcza kaski i Pani jest zadowolona to czemu nie ??? Praca to kołhoz.. czy jakoś tak... Ja tam pracuje razem z mężem bo mamy swoj interes i jest mi z tym dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
No to właśnie różne modele są, różne się sprawdzają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzmy sobie szczerze ,ze
nie każda praca zawodowa jest ambitna, często jest po prostu odwalaniem nieciekawej, monotonnej roboty za marne pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mnie dziwi coś takiego (tzn. to, że mimo, że mogą nie podejmują żadnej pracy) ze względu na to, że: 1) różnie w życiu może być - nie jest powiedziane, że partner zawsze będzie przy nas (nie chodzi tutaj o zdrady ale o tragicznie życiowe sytuacje np. choroba, śmierć (nikomu tego ni życzę) 2) bez pracy moim zdaniem można uschnąć z nudów - jednak ona wyznacza jakiś rytm, są tam małe tragedie i sukcesy, dodatkowe emocje, nawet kiedy praca służy tylko do tego, żeby być źródłem dochodu a nie pasji i przyjemności, dzięki temu na starość jakąś tam emeryturkę będziemy mieli w razie czego. Nie dziwi mnie natomiast to, że facet zarabia więcej albo znacznie więcej. To nadal zjawisko powszechne nie wiem czym spowodowane, chyba kobiety jeszcze nie widzą ogromu swoich możliwości i boją się zaryzykować, poza tym dalej istnieją stereotypy. Kobieta awansuje na kierownika ale na dyrektora? Rzadko. Najbardziej z kolei dziwią mnie żony, które mają się za wielkie feministki, od rana do wieczora niosą równouprawnienie wśród maluczkich np. oburzają się na to, że facet powiedział o kimś tam "sekretareczka" a jak trzeba za coś zapłacić rachunek za coś tam z czego korzystają razem z mężem, za jedzonko w restauracji, buciki albo składkę za własny samochód pędzą po kartę męża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Niestety większość, to monotonna praca, ale jak ktoś nie narzeka, woli to od niepracowania, to ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatataka jedna :)
a u mnie w rodzinie jest osoba która ma ponad 40 lat i nigdy nie pracowała, jej mąż nie dość że ją utrzymuje, kupił jej auto by nie przemęczała się w dojściu do sklepu to gdy dzieci były małe pomagał jej w sprzątaniu, teraz gdy dzieci są większe one sprzątają i chodzą po zakupy :) jedyne co ona robi to gotuje :) i najlepsze jest to że zawsze się pyta jak ja np nie miałam pracy dlaczego nie pracuję :o miałam jej już powiedzieć że szukam takiego męża jak Twój :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Luca, stek stereotypów, tylko z feministkami po części się zgadzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Ja np. nie mam sumienie mówić mężowi, że coś ma zrobić w domu skoro, ja póki co nie pracuje, ale on często sam się za coś bierze, ale to już co innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×