Syn pracuje fizycznie, nie myśli o dalszej edukacji i wczoraj zrobił awanturę!

Mój syn w tym roku skończył szkołę, nie zdał matury(w tym miesiącu ma poprawke!) i wcale się tym nie przejmuje. Od czerwca pracuję na produkcji, a od lipca wynalazł sobie jeszcze inną pracę w jakiejś hurtowni takie coś jak układanie towarów itp. Chłopak ma prawie 20 lat, nie ma kolegów bo w szkole nigdy nie mógł się z nikim dogadac. I w podstawówce i w gimnazjum i w liceum chodziło z nim ciągle kilka tych samych osób które mu ubliżały bo były od niego inteligentniejsze! Ciągle podkreślałam mu że jak się nie będzie uczył to będzie robolem do fizycznej roboty. I co i tak jest. To że nie ma dziewczyny również mu wypominam, bo kto mu wysprząta, ugotuje, wypierze, wyprasuje , przecież on sam tego nie umiał i postanowił się tego nauczyc. Jeszcze straszy mnie że się wyprowadzi, to ja szybko sprowadzam go do parteru. Albo go uderze w twarz, albo mówię mu że jest nieudacznikiem który nic w życiu nie osiągnie. Mój mąż przestał już w synu pokładac nadzieje, teraz postanowił że będzie inwestowac jedynie w naszą córke która w tym roku zdała maturę i dostała się na ekonomie. Oprócz tego córka nie sprawiała takich problemów jakie sprawia syn. Córka uczyła się, chodziła na imprezy, miała porządne towarzystwo i też znalazła sobie chłopaka który jest z dobrej rodziny i odpowiedzialny. Syn wczoraj zwyzywał mnie i męża, odepchnął i rzucił się na ojca z łapami.

współczuje mu :(

Do niego nie można dotrzec. On stwierdził że nie chce miec kolegów, nie chce miec dziewczyny, że nie chce kontynuowac dalszej edukacji i woli zapieprzac prawie cały dzień fizycznie. Oboje jesteśmy wściekli na niego. Dzieci moich koleżanek studiują, a ja się przed nimi mogę pochwalic jedynie córką bo o synie to nie moge powiedziec nic dobrego.

Biedny chłopak, on i tak długo z wami wytrzymał. A ty macocho się lecz !

My chcemy dla niego jak najlepiej, nie chcemy by zapieprzał fizycznie bo to dla rodzica przykry widok. On wziął sobie dwie roboty. Jedna na produkcji, a druga układanie towaru w sklepie. I nasz syn zarówno w mojej rodzinie i w rodzinie męża będzie jedynym wśród swoich kuzynów który ma tylko średnie wykształcenie w dodatku pewnie bez matury.

a może on nie ma głowy do nauki ? Nie wszyscy są inteligentni

eehehe a corka na ekonomie... hehehe skonczy w hipermarkecie, w najlepszym razie jako biurowe warzywko za 2000brutto nie wiem czy to tak o wiele lepiej od tej pracy fizycznej syna. wspolczuje mu nawiedzonych i straszliwie glupich rodzicow

Nie rozśmieszajcie mnie, jak w tych czasach można nie miec głowy do nauki. A już maturę to największe tumany zdają a on jak się go zmusi to potrafi się nauczyc a teraz postanowił że będzie pracowac fizycznie itp. On powinien isc na studia, pozniej znalezc sobie prace na jakims dobrym stanowisku, powinien w trakcie studiow znalezc sobie dziewczyne. On postanowił że będzie prał, sprzątał, prasował i gotował żebym go nie zmuszała do szukania kobiety. Chociaż teraz to pewnie znajdzie sobie jeśli znajdzie jakąś lumpiare po zawodówce bo taka porządna dziewczyna po studiach napewno nie będzie go chciała.

jedyne z czym sie zgodze w wypowiedzi tej diotki Nie rozśmieszajcie mnie, jak w tych czasach można nie miec głowy do nauki. A już maturę to największe tumany zdają ale mysle sobie ze to musi byc prowokacja, chyba nikt nie moze byc takim debilem i diotka

syn się przynajmniej dorobi...

janusz z bydgoszczyy syn się przynajmniej dorobi... wypad na f23. ale juz koorwo

A Ty to jakie masz wykształcenie gdzie pracujesz? A mąż co robi ? Nie debilizuj że jak można nie mieć głowy do nauki chyba jednak można ciekawe co zrobiłabyś jak by chodził do szkoły o niższym poziomie nauczania,chyba byś się go wyrzekła........On uczył się dla siebie a nie dla Ciebie żebyś się chwaliła nim przed koleżankami i ciesz się że chłopak pracuje a nie siedzi na garnuszku mamusinym

nie ma obowiazku studiow w naszym kraju niech sie dorzuca do rachunkow i tyle to jego zycie

nauczyl ise prac sprzatac i gotowac zebyscie mu dali spokoj z dziewczynami bo jest gejem tylko nei chce wam o tym powiedziec bo pewnie wie jak zle byscie go potraktowali gdybyscie sie dowiedzieli!!!! Sadzac po wpisach na forum to bardzo zle!!

Ja bym była dumna z takiego syna!

Prowo 0/10 te rodzinne prowokacje sa beznadziejnie :-O