mój mąż nie lubi

się całować... tzn. bardzo często daje mi buziaka przytula mówi, że kocha, jest troskliwy seks codziennie/co dwa dni ale jeśli chodzi o długie namiętne pocałunki to niezbyt często nam się to zdarza.. zastanawiam się czasem czemu tak jest.. mam zdrowe zęby, nie jedzie mi z ust, wiem że potrafię świetnie całować :( czy Wasi męzowie często obdarzają Was długimi namiętnymi pocałunkami? nie chcę szukać dziury w całym.. po prostu tęskno mi do namiętnych pocałunków..

I dopiero 2 lata po ślubie , nie tego się spodziwałam....

cuchnie ci z gęby, niemożliwe stało się możliwe:P

no nie cuchnie! przysięgam! mu za to czasem cuchnie a ja i tak uwielbiam jego pocałunki ehh

w takim razie zdarza ci się na pewno cicho ale przy tym śmierdząco bekać podczas całowania ja kilka razy beknełam i tez moj nie ma ochoty mnie całowac